Mateusz na pewno wróci w tym sezonie na tor, ale jego leczenie chwilę potrwa - powiedział Piotr Paluch, trener gorzowskiej żużlowej młodzieży. Pogoda nieco miesza w kalendarzu półfinałów Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Ostatecznie w Lublinie udało się rozegrać tylko jeden turniej półfinałowy. Drugi storpedowała ulewa. Nowy termin tych zawodów jeszcze nie jest znany. Za to wiadomo, że w przyszłym tygodniu naszych młodzieżowców czekają aż trzy dni z DMPJ. W poniedziałek odbędzie się zaległy turniej w Ostrowie Wlkp., a we wtorek i środę są w kalendarzu zawody na toruńskiej Motoarenie. Na razie awans Stali Gorzów do wielkiego finału jest niezagrożony i pewnie tak zostanie aż do końca zmagań.

Pisaliśmy już o tym, że w pierwszym swoim starcie w lubelskim półfinale w poważnym wypadku uczestniczył stalowiec Mateusz Bartkowiak. Złamane żebra, pęknięta miednica i obite płuca. Taka diagnoza oznacza przymusową przerwę w startach.

– Pech, bo to stało się w biegu, który natychmiast sędzia przerwał przez nierówny start – opowiadał trener Piotr Paluch. – Niestety Mateusz i Kacper Pludra wcześniej sczepili się motocyklami i z impetem polecieli w bandę. Teraz obaj leżą w jednej sali w szpitalu w Lublinie, ale nie potrwa to długo. U Kacpra zdiagnozowano złamanie nogi. Jestem pewien, że Bartkowiak jeszcze w tym sezonie wyjedzie na tor, bo żaden żużlowiec nie chce kończyć roku z kontuzją. Dodatkowo wiemy, że przedstawiciele naszej dyscypliny to twardzi ludzie i diagnozy dla zwykłego śmiertelnika ich nie dotyczą. Trzeba było zobaczyć cierpienie Mateusza, ale nie z powodu wypadku, bo te wkalkulowane są w żużel, ale przez absencję w kilku ważnych dla niego juniorskich turniejach, a także w PGE Ekstralidze. Na razie musi się skupić na leczeniu i na pewno wróci silniejszy. Drugi dzień ścigania w Lublinie zabrała nam burza i będziemy musieli tam wrócić jeszcze raz. Na teraz jednak liczy się tylko niedziela i mecz ligowy na tamtejszym torze z Motorem.

PÓŁFINAŁOWY TURNIEJ NR 6 W GRUPIE A W LUBLINIE:

1. MOTOR LUBLIN – 27 pkt: Wiktor Trofimow jr 9 (-, 3, 3, 3), Wiktor Lampart 11+1 (3, 3, 3, 2), Michał Curzytek 4+1 (1, -, 1, 2), Maciej Kuromonow 3+1 (2, 1).

2-3. STAL GORZÓW – 21 pkt: Rafał Karczmarz 10+1 (2, 2, 3, 3), Mateusz Bartkowiak 0 (u/ns, -, -, -), Alan Szczotka 9 (3, 3, 1, 2), Wiktor Jasiński 2+1 (u, 2, 0).

2-3. GKM GRUDZIĄDZ – 21 pkt: Patryk Rolnicki 5+1 (2, 0, 0, 3), Kamil Wieczorek 7 (3, 3, -, 1), Marcin Turowski 6 (1, -, 3, 2), Damian Lotarski 3+1 (2, 1).

4. TŻ OSTROVIA OSTRÓW WLKP. – 20 pkt: Marcin Kościelski 8 (2, -, 3, 3), Kamil Nowacki 4+1 (0, -, 2, 2), Sebastian Szostak 5 (3, 1, -, 1), Kacper Grzelak 3 (1, 2, 0).

5. UNIA LESZNO – 13 pkt: Szymon Szlauderbach 11 (3, 2, 3, 3), Kacper Pludra 0 (u/ns, -, -, -), Krzysztof Sadurski 2 (2, -, -, -), Hubert Ścibak 0 (0, u, u, w).

6. LOKOMOTIV DAUGAVPILS – 10 pkt: Artiom Trofimow 0 (d, d, w, w), Elvis Avgucevics 1 (1, 0, w, w), Ernest Matjuszonok 9 (3, 2, 2, 2).

7. GET WELL TORUŃ – 9 pkt: Filip Nizgorski 2 (0, w, 1, 1), Aleks Rydlewski 4 (1, 0, 2, 1), Jakub Janik 3 (2, 0, 1, 0).

  • 1. Motor Lublin 6 34,5 +148
  • 2. STAL GORZÓW 6 29 +130
  • 3. GKM Grudziądz 6 18,5 +106
  • 4. Unia Leszno 6 18 +101
  • 5. Get Well Toruń 6 11 +87
  • 6. TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. 6 10 +96
  • 7. Lokomotiv Daugavpils 6 5 +75

Trzy najlepsze drużyny z dwóch grup po fazie półfinałowej awansują do wielkiego finału, dodatkowo awans uzyska lepszy zespół z czwartego miejsca.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej