Pierwszy z gorzowian w Mińsku wystąpił bokser Orkana Tomasz Niedźwiedzki, który konsekwentnie wspina się po szczeblach kariery i teraz przeżył fajną, choć krótką, przygodę w rywalizacji seniorskiej.
– Skończyło się na jednej walce, ale i tak jesteśmy bardzo dumni z Tomka – mówił trener klubowy Grzegorz Swadowski. – W takich dniach, na tej rangi turniejach udowadniamy, że Orkan nie tylko dużymi sukcesami młodzieżowymi stoi. Nasz pięściarz reprezentował Polskę w kategorii 91 kg. Nie dostał nominacji na wielką imprezę za darmo, a zwyczajnie ją sobie wywalczył.
Niedźwiedzki przegrał z Estończykiem Ainarem Karlssonem 2:3 i choć bardzo się starał, to trzeba uczciwie przyznać, że to nie był jego życiowy występ. Pewnie potrzebuje więcej doświadczenia, aby skutecznie bić się na największych ringach.
Gorzowski zawodnik u wszystkich sędziów wygrał pierwszą rundę, dalej szło mu coraz gorzej, choć w ostatecznym rozrachunku przegrał naprawdę minimalnie: 28:29, 28:29, 30:27, 29:28, 28:29. Szkoda, bo następne wyzwanie było bardzo blisko.
Estończyk Karlsson zakończył swój występ na igrzyskach europejskich w kolejnej rundzie.
Od wtorku do walki w Mińsku ruszą kajakarki i kajakarze, dla których najważniejszą imprezą sezonu i jednocześnie kwalifikacjami olimpijskim do Tokio 2020 będą sierpniowe mistrzostwa świata w Szeged na Węgrzech. Zawody rangi mistrzostw Europy to też jednak prestiżowa sprawa. Wszystko potoczy się bardzo szybko, bo wszystkie medale zostaną rozdane już w środę i czwartek.
Karolina Naja z AZS-u AWF Gorzów wystąpi w K2 na 200 m i K4 na 500 m, a jej koleżanka klubowa Anna Puławska w K1 na 500 m i K4 na 500 m. W zawodach bierze udział również 20-letni kajakarz Przemysław Korsak z G’Power Gorzów, który powalczy w czwórce na 500 m.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera