CZYTAJ TAKŻE: Strajk nauczycieli w całej Polsce - relacja na żywo
Tuż przed egzaminem, który rozpoczął się o godz. 9, na korytarzu gorzowskiej „trójki” przy ul. Warszawskiej spotykam roześmiane gimnazjalistki. – Podchodzimy do tego na zupełnym chilloucie – śmieje się Weronika Kwiatkowska. – Chociaż stresu trochę było do wczoraj, kiedy nie było wiadomo, czy egzamin w ogóle się odbędzie. Ale rano się obudziłam i do mnie dotarło: jest egzamin – dodaje.
– Śledziłyśmy też informacje w internecie, ale nauczyciele dzwonili też do naszych rodziców. Zresztą musiałyśmy i tak stawić się na 8 rano w szkole – mówi Paulina Gierczyńska. – Lepiej pisać teraz niż w czerwcu, jesteśmy już przygotowane. Mam nadzieję, że jutro i pojutrze też wszystko wypali – mówi Oliwia Frączak.
Taką nadzieję ma też dyrektor szkoły. – Powinno być podobnie jak dziś. W naszym gimnazjum do egzaminu przystępuje 49 uczniów. To są trzy komisje, bo nie wszyscy uczniowie mogą pisać razem. Mogliśmy skompletować zespoły nadzorujące dzięki pomocy dyrektora jednej ze szkół, który oddelegował nauczycieli. Nie będzie to oczywiście ten sam zestaw komisji, bo nauczyciele uczący danego przedmiotu nie mogą być w komisji – wyjaśnia Janusz Hwozdyk, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Gorzowie.
– Na pierwsze dwa dni egzaminów mamy zabezpieczone komisje spośród nauczycieli, pracowników oddelegowanych z urzędu miasta i Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz trzy osoby na umowę-zlecenie z Akademii im. Jakuba z Paradyża – poinformował Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta. Egzamin gimnazjalny zapowiedziano więc we wszystkich 13 placówkach w Gorzowie mimo tego, że cały czas trwa strajk nauczycieli. W wielu szkołach protestujący nauczyciele przyszli dziś ubrani na czarno.
Dziś po egzaminach ok. godz. 14 zbierze się ponownie miejski zespół do spraw sytuacji kryzysowej w oświacie, aby ocenić sytuację na kolejne dni egzaminów. Egzaminy gimnazjalne trwają do piątku. W przyszłym tygodniu rozpoczynają się też egzaminy ósmoklasistów.
Materiał promocyjny partnera