16. Memoriał Edwarda Jancarza wystartuje na gorzowskim stadionie w niedzielę, 31 marca o godz. 17.45.
– Nicki Pedersen nie jest gotowy, aby w tak poważnym turnieju wystartować na niesprawdzonym sprzęcie, potrzebuje jeszcze kilku spokojnych testów – o powodach rezygnacji Duńczyka poinformował Adam Skórnicki, szkoleniowiec Falubazu Zielona Góra.
W jego miejsce pojawi się leszczyński junior Dominik Kubera. Memoriałowa opcja „last minute” to dla niego nie pierwszyzna. Rok temu do Gorzowa nie zdołali dotrzeć Rosjanie Andriej Kudriaszow i Gleb Czugunow, bo przez deszcz musieli zostać w swoim kraju na ligę. Za nich pojechali właśnie Kubera i Tomasz Jędrzejak. Dla tego drugiego to były jedne z ostatnich zawodów w życiu. W sierpniu dotarły tragiczne wieści o jego śmierci.
Kubera w 15. memoriale uzbierał 6 pkt i ostatecznie zajął 13. miejsce.
Obok 16-latka ze Stali Mateusza Bartkowiaka, rezerwowym w najbliższą niedzielę będzie 32-letni wychowanek gorzowskiego żużla, a obecnie zawodnik Polonii Bydgoszcz – Kamil Brzozowski. To jest ten żużlowiec, któremu od czasu do czasu podczas zawodów pomaga... piłkarz reprezentacji Polski, pochodzący z Gorzowa Dawid Kownacki.
– Każdy wszedł już w sezon, dużo próbuje, ale tak naprawdę nie możemy się już doczekać tych pierwszych, poważnych jazd w mocnej stawce. Takie na pewno będą w Memoriale Edwarda Jancarza. Pełno tu klasowych zawodników, spróbuję jednak powalczyć o drugie zwycięstwo z rzędu – powiedział Bartosz Zmarzlik, najlepszy w 2018 r. Nowy sezon prestiżowych, żużlowych zmagań czas zacząć!
LISTA STARTOWA 16. MEMORIAŁU EDWARDA JANCARZA:
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera