W Gorzowie spotkały się dwie drużyny walczące o życie. – Skoro Agroplon przyjeżdża do nas dzień przed meczem, to znaczy, że ani myśli spadać z tej ligi. My mamy to samo w głowach, na wiosnę wzbogaciliśmy się o aż sześć punktów, a teraz chcemy trzeciego z rzędu, arcyważnego zwycięstwa – zapowiadał trener stilonowców Kamil Michniewicz.
Reakcje zawodników na boisku i naszej ławki rezerwowych pokazują, że ta wiosna u niebiesko-białych jest wciąż niezwykle emocjonalna. Fatalna jesień musiała się dać we znaki, skoro nawet dwa zwycięstwa jeszcze nie zbudowały piłkarskiej pewności siebie. Dziś w pierwszej połowie przegrywaliśmy z nerwami, zbieraliśmy żółte kartki (łącznie aż pięć!), a trener Michniewicz szybko wylądował na trybunach. Na domiar złego goście zamienili na gola szybki atak przeprowadzony prawą stroną.
Po przerwie Stilon jakby z minuty na minutę ożywał. Podejmowaliśmy pełne ryzyko, bo po naszej stronie pojawiało się coraz więcej ofensywnych zawodników. Po rzucie różnym wyrównujemy! Uderzenie Sebastiana Jarosza pod poprzeczkę z kilkunastu metrów było przepiękne. Koszmar jednak trwa, bo goście potrzebują zaledwie minuty, aby wykorzystać niefrasobliwość gorzowskich obrońców i znów wyjść na prowadzenie.
Końcówka to było prawdziwe szaleństwo. Bójka przy gorzowskiej ławce rezerwowych, za którą został usunięty kierownik gospodarzy, a jeden z piłkarzy Agroplonu obejrzał czerwoną kartkę. I przede wszystkim trzy gole dla Stilonu, dwa z nich w doliczonym czasie gry. Trzy spotkania i dziewięć punktów. Seria, o której chwilę wcześniej nawet nie mieliśmy prawa marzyć.
– Nie oszukujmy się, do tych naprawdę szalonych, ostatnich minut to był nasz słaby mecz. Nie zabrakło nam jednak wiary i determinacji, dzięki tym cechom ostatecznie przechyliliśmy szalę na naszą stronę i znów mamy w garści coś niezwykle cennego. Ten zespół cały czas pokazuje, że chce walczyć o utrzymanie za wszelką cenę. Wierzę, że właśnie w ten sposób będziemy się bić do ostatniej sekundy na boisku tej wiosny – podsumował Kamil Michniewicz.
Za tydzień, w sobotę 30 marca stilonowcy zagrają Ruchem w Radzionkowie.
STILON GORZÓW – AGROPLON GŁUSZYNA 4:2 (0:1)
BRAMKI: Jarosz (58.), Okuszko (87.), Świtaj (90.), Zakrzewski (90.) – Mikulski (31.), Pałach (59.)
STILON: Łodej – Komarnicki (79. min Okuszko), Kaczmarczyk, Stańczyk, Łaźniowski (70. min Nidecki) – Taranenko (70. min Zakrzewski), Pawłowski, Pakuła (46. min Świtaj), Maliszewski, Jarosz – Przybyła.
Rekord Bielsko-Biała do tej pory był na swoim boisku niepokonany i zachował to miano także po dzisiejszym meczu z Wartą Gorzów.
W pierwszej połowie nasz zespół był blisko szczęścia (strzał z kilku metrów w słupek Dominika Zakrzewskiego), ale to gospodarze otworzyli wynik po główce bohatera tego spotkania Marcina Wróbla.
Dalej na stadionie w Cygańskim Lesie mieliśmy wyrównanie przez Adriana Bielawskiego i rzut karny, który obronił bramkarz Warty Patryk Królczyk. W końcówce, gdzie bielszczanie poważnie nacierali, nasz golkiper jeszcze parę razy stawał na wysokości zadania. Niestety w jednej z ostatnich akcji górą znów był Wróbel.
Gorzowski obrońca Adrian Gołdyn kończył ten pojedynek z czerwoną kartką za uderzenie rywala, a trener Mateusz Konefał w doliczonym czasie gry został przez sędziego wysłany na trybuny. Warciarze grają na wiosnę nieźle, ale punktowanie na razie idzie im jak po grudzie. Z trzech spotkań zabrali jeden remis.
W sobotę 30 marca Warta podejmie Foto Higienę Gać.
REKORD BIELSKO-BIAŁA – WARTA GORZÓW 2:1 (1:0)
BRAMKI: Wróbel dwie (44., 89.) – Bielawski (55.)
WARTA: Królczyk – Gołdyn, Witt, Żeliszewski, Kaczmarczyk – Bielawski (83. min Surmaj), Siwiński, Szałas, Kopeć (46. min Ufir), Posmyk – Zakrzewski.
WYNIKI Z 20. KOLEJKI:
STILON GORZÓW – Agroplon Głuszyna 4:2, Rekord Bielsko-Biała – WARTA GORZÓW 2:1, Górnik II Zabrze – Foto Higiena Gać 0:1, Pniówek Pawłowice Śląskie – Piast Żmigród 2:1, MKS Kluczbork – Ruch Radzionków 2:0, Gwarek Tarnowskie Góry – Górnik Polkowice 3:3, Zagłębie II Lubin – Ruch Zdzieszowice 1:1, Stal Brzeg – Ślęza Wrocław 1:1.
- 1. Górnik Polkowice 20 47 52:26
- 2. Zagłębie II Lubin 20 43 48:20
- 3. Ślęza Wrocław 20 35 36:20
- 4. Gwarek Tarnowskie Góry 19 34 30:22
- 5. Pniówek Pawłowice Śląskie 20 34 35:18
- 6. Ruch Zdzieszowice 20 31 29:28
- 7. Rekord Bielsko-Biała 20 31 35:28
- 8. Górnik II Zabrze 20 29 35:35
- 9. Piast Żmigród 20 26 26:33
- 10. Foto Higiena Gać 20 25 27:33
- 11. Miedź II Legnica 19 24 30:27
- 12. Stal Brzeg 20 24 31:34
- 13. Ruch Radzionków 19 23 24:33
- 14. MKS Kluczbork 20 22 19:25
- 15. STILON GORZÓW 20 20 24:47
- 16. WARTA GORZÓW 20 17 17:30
- 17. Agroplon Głuszyna 20 15 22:42
- 18. Lechia Dzierżoniów 19 12 23:42
Zwycięzca awansuje do drugiej ligi, co najmniej trzy ostatnie zespoły spadną do czwartej ligi.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.