Po 31 latach w 2014 r. pod wodzą Piotra Palucha Stalowcy sięgnęli po ósme w historii mistrzostwo Polski. Kolejny sezon zaczął się jednak fatalnie, od sześciu porażek. Wtedy stery w drużynie Stali ponownie przejął Stanisław Chomski. Uspokoił waśnie w parkingu, pogodził liderów, a gorzowianie utrzymali się w ekstraklasie.
Przed sezonem 2016 swojej drużynie dał jasny sygnał: jeśli ominą nas nieszczęśliwe historie, to jazda w play-off jest naszym obowiązkiem. Okazało się, że zespół dojechał dalej, do wielkiego finału, sięgnął po dziewiąte mistrzostwo! Pierwsze w trenerskiej karierze Chomskiego. „Stanley” był szczęśliwy, że w Gorzowie trafił na czas, gdy znów w składzie pojawił się żużlowy diament, który można stawiać na równi z klubowymi legendami – Jancarzem czy Plechem.
– Takie Zmarzliki nie rodzą się na kamieniu, czasami na takiego chłopaka trzeba czekać wiele lat, dlatego niech ściga się zdrowo i bawi wszystkich swoją jazdą jak najdłużej – mówił Chomski. – Bartka znam właściwie od dzieciaka, parę ładnych lat naszej współpracy już się nazbierało i mam nadzieję, że dalej będzie ona tak owocna. Ten chłopak nigdy mnie nie zawiódł, dlatego proszę się nie dziwić, że właśnie na niego stawiam w tych najtrudniejszych momentach.
W 2017 r. stalowcy sięgnęli po brązowy krążek, wiadomo już, że o kolejny medal powalczą w aktualnie trwających rozgrywkach.
– Plan na ten sezon został wykonany, jesteśmy w fazie play-off, przez ostatnie dwa lata byliśmy również na podium rozgrywek PGE Ekstraligi. Jesteśmy zadowoleni ze współpracy z trenerem, bardzo ją doceniamy i dlatego zdecydowaliśmy się na przedłużenie kontraktu o kolejne dwa sezony – powiedział prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora.
– Jestem gorzowianinem – dodał Stanisław Chomski. – Zawsze, nawet pracując gdzieś indziej, człowiek spoglądał na miejsce drużyny gorzowskiej, a że dano mi szansę ponownego prowadzenia Stali trzy lata temu, to z niej skorzystałem. Teraz pojawiła się kolejna szansa przedłużenia kontraktu i współpracy, z czego bardzo się cieszę. Była wola ze strony klubu, czyli prezesa, ja też widzę siebie w Gorzowie, więc nie było przeszkód, aby dalej działać razem.
W sobotę w Gorzowie odbędzie się kolejna runda cyklu Grand Prix 2018, a w niedzielę stalowcy pojadą ostatni mecz sezonu zasadniczego w Toruniu.
PROGRAM 14. KOLEJKI PGE EKSTRALIGI:
niedziela, 26 sierpnia
godz. 17 nSport+ Falubaz Zielona Góra – Grupa Azoty Unia Tarnów
godz. 17 ForBet Włókniarz Częstochowa – MrGarden GKM Grudziądz
godz. 19.30 nSport+ Fogo Unia Leszno – Betard Sparta Wrocław
godz. 19.30 Get Well Toruń – Cash Broker Stal Gorzów
Podane godziny rozpoczęcia meczów to czas startu zawodników do pierwszego biegu. Próba toru z udziałem żużlowców obu drużyn rozpoczyna się 30 minut wcześniej, a prezentacja zawodników 15 minut przed pierwszym wyścigiem.
- 1. Fogo Unia Leszno 13 26 +148
- 2. CASH BROKER STAL GORZÓW 13 21 +63
- 3. Betard Sparta Wrocław 13 19 +74
- 4. ForBet Włókniarz Częstochowa 13 18 +2
- 5. Get Well Toruń 13 15 -39
- 6. MrGarden GKM Grudziądz 13 11 -86
- 7. Grupa Azoty Unia Tarnów 13 10 -86
- 8. Falubaz Zielona Góra 13 7 -76
Cztery najlepsze zespoły po fazie zasadniczej pojadą w play-off o medale. Ostatnia drużyna spadnie z ekstraklasy, przedostatnia będzie walczyć o utrzymanie w barażach.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.