Nie chciał się zatrzymać do kontroli, więc policjanci ruszyli w pościg. Było bardzo niebezpiecznie. Uciekinier, jak się okazało - pod wpływem narkotyków i z zakazem jazdy po drogach, omal nie potrącił policjantki
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Policjanci z Nowej Soli patrolowali jedną z dróg powiatowych. W pewnym momencie zauważyli samochód marki Opel bez włączonych świateł mijania. Kierowca, widząc radiowóz, przyspieszył i zaczął uciekać. Nie reagował na policyjny klakson i sygnały świetlne.

– Kierujący jechał z nadmierną prędkością i nie respektował przepisów ruchu drogowego. Policjanci podjęli pościg za oplem i w dalszym ciągu nadawali sygnały do zatrzymania – opowiada st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.

Uciekinier kierował się w stronę dolnośląskich Polkowic. Tam też funkcjonariusze zorganizowali blokadę drogi. Pirat, aby uniknąć zatrzymania, niemalże potrącił policjantkę, która w ostatniej chwili odskoczyła na pobocze. Wreszcie kierowca skręcił w polną drogę, wyskoczył z samochodu i zaczął uciekać na pieszo. Dołączyła do niego pasażerka z opla.

Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Uciekinierzy na co dzień mieszkają w Legnicy. Okazało się, że 43-latek nie ma prawa jazdy, obejmuje go sądowy aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Był trzeźwy, ale wstępne badanie wykazało, że mężczyzna jest pod wpływem amfetaminy. Jego 19-letnia pasażerka tłumaczyła, że sama prosiła o szybszą jazdę, bo jest w ciąży i obawiała się o życie dziecka.

Mężczyźnie za kilka przestępstw – m.in. napaść na policjanta, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie autem pod wpływem narkotyków i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym – grozi do 10 lat więzienia.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej