Chodzi o VTB United League, która nazwę bierze od sponsora - rosyjskiego banku, a grają w niej tylko najsilniejsze drużyny z Europy Wschodniej. Stelmet rozegra co najmniej 26 meczów, a do hali CRS w Zielonej Górze zawitają takie marki, jak Unics Kazań, Khimki czy CSKA Moskwa.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Obecnie w lidze jest 14 drużyn, grają w niej także te występujące w Eurolidze i EuroCup. Rozgrywki VTB wyłaniają też mistrza Rosji, bowiem spotkania rozstrzygnięte w niej między klubami z tego właśnie kraju wliczane są do wyników ligi rosyjskiej.

Stelmet Enea BC Zielona Góra zmierzy się z CSKA Moskwa, Khimki Moskwa, Lokomotiwem Kubań, Zenitem Sankt Petersburg, UNICS Kazań, Avtodorem Saratow, Eniseyem Krasnojarsk, Niżnym Nowogród, Parmą Perm (wszystkie Rosja), VEF Ryga (Łotwa), Kalewem Tallin (Estonia), Tsmoki Mińsk (Białoruś), Astaną (Kazachstan).

– To dla nas ogromny zaszczyt – mówi Janusz Jasiński, właściciel klubu z Zielonej Góry. – Gra w lidze VTB to rywalizacja z najsilniejszymi klubami w Europie, ale także szansa na prezentację drużyny, sponsorów, miasta i naszego regionu na wielkim rynku rosyjskim – przekonuje Jasiński.

– Nie ukrywam, że moim marzeniem było, żeby w Zielonej Górze zagrała FC Barcelona. Ale tuż za nią na liście życzeń była właśnie CSKA Moskwa – dodaje.

Co o tym sądzi nowy trener Igor Jovović? – To olbrzymie wyzwanie – podkreśla, wskazując na dużą liczbę meczów z silnymi rywalami. – Dlatego musimy mądrze przepracować czas przygotowań, by móc rywalizować w tych rozgrywkach. Dla całej organizacji to olbrzymi krok do przodu – wyjaśnia.

Stelmet Enea BC wchodzi na wyższy poziom, chce rosnąć w siłę, ale na razie musi raczej gasić wielkie apetyty. Zagramy z firmami o ogromnych budżetach, w których występują najlepiej opłacani gracze na kontynencie, często z przeszłością w NBA (a czasem nawet przyszłością).

– Nie chciałbym w tej chwili obiecywać niczego spektakularnego. Jesteśmy nowym zespołem w lidze, wystartujemy, nie mając wysokich oczekiwań, ale chcę, byśmy zawsze byli na 100 proc. zdeterminowani, nastawieni na ogromną walkę – zaznacza Jovović. Mamy być wymagającym i trudnym rywalem dla naszych przeciwników – tłumaczy szkoleniowiec.

Liga VTB wystartuje w październiku. Do fazy play-off awansuje osiem najlepszych drużyn. Przed organizacją z Zielonej Góry spore wyzwanie organizacyjne, bo w kalendarzu muszą zmieścić co najmniej 26 meczów. Liga mistrzów Europy Wschodniej – jak się czasem mówi o VTB – do tej pory rozgrywała spotkania również w weekendy, co oznacza, że wiele meczów na krajowym podwórku Stelmet będzie musiał odpracować w środku tygodnia.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej