Polski futsal w wydaniu kobiecym dopiero zaczyna marzyć o startach na dużych międzynarodowych imprezach. Rosja to jedna z europejskich potęg w tej odmianie piłki nożnej.
– Najważniejsze, że istniejemy i już mogliśmy się mierzyć z mocnymi przeciwnikami – mówił trener reprezentacji Wojciech Weiss dla Łączy Nas Piłka. – Dzięki temu, że jest kadra, rozwija się też nasza liga futsalu. Jeszcze jakiś czas temu mieliśmy cztery kluby, a teraz na poziomie ekstraligi wystartowało 12 zespołów kobiecych. Piłkarki będą się musiały zdeklarować, czy chcą grać w futsal, czy wolą pozostać przy rozgrywkach na trawie. W innym przypadku mogłyby dołączyć do futsalu dopiero po zakończeniu sezonu na boiskach otwartych. Musimy coraz bardziej uniezależniać się od rozgrywek trawiastych, bo to jest jedyny klucz do tego, żeby rozwijać futsal.
Futsalowym mistrzem Polski kobiet jest ROW Rybnik, wicemistrzem AZS UAM Poznań, a brązowym medalistą AZS UJ Kraków. W Gorzowie zobaczymy przedstawicielki Rybnika i Poznania, niestety, nie będzie krakowianek, bo w ten weekend gra ekstraklasa na otwartych boiskach. Jak widać, we współpracy między poszczególnymi drużynami i zadbaniu o wszystkie interesy jest jeszcze dużo do zrobienia.
W reprezentacji odnajdujemy gorzowski akcent. Monika Skowrońska (w futsalu AZS UAM Poznań, a na otwartych boiskach Polonia Poznań), jeszcze pod nazwiskiem Marczak, przygodę z piłką zaczynała w TKKF Stilon, występowała w naszej drużynie na poziomie elity i pierwszej ligi do 2011 r. – Mam nadzieję, że ta moja przeszłość w Gorzowie ściągnie na trybuny wielu znajomych – życzyła sobie pani Monika.
Mecze Polska – Rosja można oglądać w hali przy ul. Czereśniowej w piątek o godz. 18 i w sobotę o godz. 14. Wstęp jest wolny, przed halą trzeba odebrać okolicznościową wejściówkę.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera