Decyzja ministra sprawiedliwości dziwi gorzowskie środowisko sędziowskie. - Okręg gorzowski miał bardzo dobre wyniki pracy w ciągu ostatnich kilku lat, zmniejszała się zaległość, zwiększała załatwialność spraw mimo braków kadrowych - podkreśla sędzia Olimpia Barańska-Małuszek, przewodnicząca gorzowskiego oddziału stowarzyszenia sędziów Iustitia.
Oprócz sędziego Makowskiego stanowisko wiceprezesa straciła sędzia Ewa Michalska. Decyzja ministra sprawiedliwości trafiła do gorzowskiego sądu okręgowego w poniedziałek rano. Została przesłana faksem.
– Nie będę tego komentował – powiedział nam sędzia Makowski.
Na nowego prezesa Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim powołany został sędzia Jarosław Dudzicz, przewodniczący wydziału karnego Sądu Rejonowego w Słubicach.
- W naszej apelacji to pierwszy przypadek, aby sędzia sądu niższego został prezesem sądu wyższego. Taka konstrukcja w nowej ustawie powoduje, że sędziowie sądu okręgowego rozpatrują apelacje od wyroków swojego prezesa, który ciągle orzeka w sądzie rejonowym, czyli sądzie niższym - komentuje sędzia Olimpia Barańska-Małuszek.
Zaznacza, że taka sytuacja "rodzi niebezpieczeństwo nacisków albo niezręcznych sytuacji".
- Prezes sądu wydaje szereg decyzji wpływających na obowiązki sędziego, jego odpowiedzialność. Prezes nie ma prawa wpływać na orzekanie, na wyroki, ale ma mnóstwo narzędzi, aby decydować o szeregowych sędziach - wyjaśnia szefowa gorzowskiej Iustitii.
Sędzia Dudzicz nie należy do stowarzyszenia sędziów Iustitia, które krytykuje zmiany w sądownictwie wprowadzane przez ministerstwo. Zrezygnował z członkostwa kilka miesięcy temu.
Decyzje o odwołaniu Makowskiego i powołaniu Dudzicza osobiście podpisał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Jak ustaliliśmy, w poniedziałek rano podobny faks odebrano w gorzowskim sądzie rejonowym przy ul. Chopina. Odwołano z funkcji dwoje sędziów – prezes Ewę Wieczór i wiceprezesa Artura Baniowskiego.
Prezesem Sądu Rejonowego w Gorzowie została sędzia Anna Kuśnierz-Milczarek, dotychczas kierownik Sekcji Rejestrowej i Upadłościowo-Układowej w wydziale gospodarczym Sądu Rejonowego w Gorzowie.
Nowa prezes należy do Iustitii. - Ze wspólnej pracy w wydziale mogę powiedzieć, że jest to sędzia bardzo pracowita, sumienna, obowiązkowa, skromna - opowiada liderka gorzowskiej Iustitii.
- Zmiana była nieunikniona, ale nazwiska nowych prezesów zaskakują - komentuje nieoficjalnie jeden z gorzowskich prawników.
- Zarówno sędzia Dudzicz, jak i sędzia Kuśnierz-Milczarek przyjęli stanowiska - potwierdza sędzia Arleta Wawrzynkiewicz, rzecznik prasowy gorzowskiego sądu.
Cała czwórka sędziów-prezesów została odwołana przed końcem kadencji. Sędzia Makowski miał pełnić funkcję prezesa do marca 2019 r., sędzia Michalska - do listopada 2019 r., sędzia Wieczór - do grudnia 2019 r., a sędzia Baniowski - do kwietnia 2020 r.
Ministerstwo w oficjalnym komunikacie napisało: "Powodem zmian w Sądzie Rejonowym w Gorzowie Wielkopolskim jest niska efektywność tego sądu, który w zestawieniu średniego czasu trwania postępowań zajął 296. miejsce (na 318 sądów rejonowych w Polsce). Jednocześnie z funkcji nadzorującego ten sąd prezesa Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim został odwołany sędzia Roman Makowski."
To kolejny etap ogólnopolskiej czystki w sądach, którą umożliwia ministrowi nowa ustawa o sądach powszechnych uchwalona kilka miesięcy temu. Może on wymieniać prezesów i wiceprezesów sądów przed upływem kadencji. Ma na to pół roku od 12 sierpnia, gdy nowelizacja weszła w życie. Ustawę zmieniono w ten sposób, że minister nie musi dziś czekać na opinię zgromadzeń ogólnych sądów. Wcześniej uzyskanie opinii było koniecznością.
Siałkowski pisze z sądu - najnowsze informacje z gorzowskich sądów
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Dlaczego faksem?
To się prosi o zarzut nie gospodarności i braku dbałości o środowisko naturalne!
Nie można tych zwolnień wysyłać na mail :)
mnie to nie dziwi i nie zaskakuje. PIS zawsze był chamstwem nadzwyczajnym. Turbobydło.