W Malilli, po wygranej pierwszy raz w Grand Prix na obcym torze, Bartosz Zmarzlik stanął na podium razem gospodarzami, dwoma Szwedami – Antonio Lindbackiem i Fredrikiem Lindgrenem (pod tym linkiem znajdziecie naszą relację z tych zawodów).
W półfinale Zmarzlik wybrał czwarte pole. Po starcie, w pierwszym wirażu znalazło się dla niego miejsce do ataku. Dalej wyścig trzeba po prostu zobaczyć, był szalony. – Kibicom musiał się podobać, choć momentami było gorąco, to jest jednak Grand Prix – opowiadał żużlowiec Stali Gorzów.
Finał rozstrzygał się na ostatniej prostej. – Obaj Szwedzi uczepili się krawężnika, a więc musiałem odjechał pod bandę. Ależ dostałem skrzydeł, gdy poczułem, że tam motocykl pięknie mi klei – mówił Zmarzlik.
Po siedmiu turniejach GP 2017 stalowiec zajmuje szóste miejsce, ma do prowadzącego Macieja Janowskiego 18 pkt straty. 26 sierpnia najlepsi żużlowcy świata przyjadą do Gorzowa. Do tego czasu i zapewne jeszcze dłużej będziemy sobie odtwarzać popisy Zmarzlika w Malilli...
KLASYFIKACJA PRZEJŚCIOWA GP 2017: 1. Janowski – 88, 2. Doyle – 83 pkt, 3. Dudek – 80, 4. Lindgren – 76, 5. Woffinden – 71, 6. Zmarzlik – 70, 7. Sajfutdinow – 68, 8. Vaculik – 59, 9. Lindback – 55, 10. Zagar – 51, 11. Holder – 50, 12. Pawlicki – 50, 13. Hancock – 45, 14. Iversen – 44, 15. Kildemand – 26, 16. Milik – 13, 17. Pedersen – 8.
GRAND PRIX 2017:
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny