Słowo koncepcja pochodzi z łaciny i oznacza nie tylko pomysł, ideę, ale również... poczęcie. W sprawie hali sportowej włodarze miasta w ciąże zachodzili już kilkakrotnie, ale jakoś do tej pory nic się nie urodziło. Poza koncepcjami. Tymczasem znów mamy poczęcie na rok przed wyborami, a ciąża ma trwać nawet... cztery lata.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

W narodzinach wyczekiwanej hali sportowo-widowiskowej w Gorzowie pomoże rządowa dotacja. To takie „50 plus”, bo miasto może liczyć na 50 proc. dofinansowania. Jest szansa na te pieniądze, bo budowa hali została ujęta w "Wieloletnim programie inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu” Ministerstwa Sportu i Turystyki. Całość, nie licząc przebudowy układu drogowego, ma kosztować 60 mln zł.

– W przypadku sportowych obiektów 50 proc. to dużo. Przyznaję, nasze apetyty były większe. Liczyliśmy, że może uda się rozszerzyć dotację do 75 proc, włączyć w to np. Szkołę Mistrzostwa Sportowego, ale ministerstwo sportu nie dofinansowuje w takim wymiarze. Dlatego nie będzie aż tak rozbudowanej funkcji lekkoatletycznej, choć pewne możliwości uprawiania tej dziedziny też się tam znajdą - mówi prezydent Jacek Wójcicki.

Wniosek o dofinansowanie "Słowianka" będzie składać do końca maja przyszłego roku. "Słowianka" jest miejską spółką, która poprowadzi inwestycję, a następnie będzie zarządzać działalnością hali sportowo-widowiskowej.

Raz hala, raz sala

Hala ma być dedykowana sportom drużynowym. Będzie więc służyć do rozgrywek w piłce ręcznej, koszykówce, siatkówce i futsalu. Integralną częścią obiektu będzie też sala treningowa przeznaczona nie tylko na treningi klubowe, ale również wykorzystywana przez Szkołę Mistrzostwa Sportowego i inne szkoły. Sala będzie też przydatna do organizacji mniejszych zawodów ze względu na umieszczone tam trybuny.

Hala sportowo-widowiskowa pomieści 5 tys. widzów, co umożliwi organizowanie w niej imprez międzynarodowych

– Czym ta hala będzie się różniła od innych tego rodzaju obiektów? U nas sala treningowa będzie połączona z areną główną rozsuwaną ścianą. jest też wyższa od głównej areny o 1,5 m. Może więc służyć za scenę podczas koncertów. Tam będą pod sufitem kratownice do podwieszania urządzeń oświetleniowych i akustycznych. Będzie można na tę salę wjeżdżać samochodami ciężarowymi – mówi Joanna Kasprzak-Perka, prezes „Słowianki”.

Zaplanowany układ sceny i trybun daje możliwość organizowania rozgrywek ligowych w każdej z dyscyplin. Oprócz stałych miejsc, część trybun będzie więc mobilna. – Inne są wymagania np. dla piłki ręcznej, która potrzebuje trybun z czterech stron. Natomiast dla innych dyscyplin mogą być z trzech stron. Pamiętajmy też, że to będzie nie tylko hala sportowa, ale również widowiskowa. Hala dla Gorzowa, w której można będzie organizować koncerty, wystawy czy imprezy targowe – tłumaczy Joanna Kasprzak-Perka. – Obejrzeliśmy wiele hal w Polsce i zagranicą i pytaliśmy o wszystko, aby nie popełniać błędów. Mówiono nam na przykład, żeby zawczasu pomyśleć o mobilnym parkiecie, który jest składany na inne imprezy, a rozkładany dla sportowców – dodaje prezes „Słowianki”.

Trybuny mobilne

W przyszłej hali,, która powstanie koło „Słowianki”, w miejscu planowego niegdyś hotelu, będzie 2,6 tys. stałych miejsc, 1670 miejsc na mobilnych trybunach, 757 miejsc w sali treningowej, a także kilkaset miejsc w lożach dla VIP-ów i dla mediów. Hala ma być przystosowana dla sportowców niepełnosprawnych i dla niepełnosprawnych kibiców. Przewidziano m.in. 17 miejsc dla wózków.

„Słowianka” przy wsparciu miejskich urzędników przygotowuje właśnie cały proces inwestycyjny. Gra idzie jednak głównie o uzyskanie dotacji. Do końca maja przyszłego roku trzeba złożyć wniosek o dofinansowanie. Warunkiem jest jednak gotowy projekt i wszelkie prawomocne pozwolenia budowlane. – Dlatego za zgodą miasta już podjęliśmy pewnie działania, jak np. przygotowanie ekspertyzy przyrodniczej, aby projektant miał już gotowe dokumenty. W przyszłym tygodniu zapewne będziemy ogłaszać przetarg na wybór projektanta – zapowiada prezes Kasprzak-Perka.

Od koncepcji do budowy

Za rok, właśnie w lipcu, powinna być już decyzja ministerstwa. Ale to nie oznacza jeszcze, że zacznie się budowa. Kolejne miesiące potrwa wybór wykonawcy w przetargu. – Liczymy, że pierwsza łopata zostanie wbita w pierwszym kwartale 2019 r. Może uda się wcześniej, ale procedur się nie przeskoczy. Uczestnicy przetargu mają prawo do odwołań, a w przypadku zamówień publicznych powyżej 5 mln euro każde ogłoszenie musi wisieć 45 dni – tłumaczy.

Inwestycja może potrwać nawet trzy lata, więc otwarcie hali przypadnie dopiero... pod koniec następnej kadencji władz miasta.

Prezydent Jacek Wójcicki jest zadowolony z koncepcji architektonicznej nowej hali. – Zamykamy pewną przestrzeń. W innych lokalizacjach te przestrzenie byśmy otwierali. Dla architektów to było też wyzwanie, aby wpasować się w sąsiedztwo istniejącego kompleksu, a jednocześnie nie powielać rozwiązań i nadać hali własny charakter. To się udało. Hala nie będzie górowała, nie będzie monumentalna, ale wkomponowana w tę przestrzeń i w zieleń. Chcemy bowiem zachować jak najwięcej rosnących tam drzew – mówi prezydent.

Ostatnio rozważano również inne lokalizacje, w tym również w innym miejscu przy ul. Słowiańskiej. Budowa bezpośrednio przy „Słowiance” ma swoje zalety. Nie trzeba będzie wycinać parku pod parkingi, które powstaną w miejscu obecnych kortów tenisowych. Tam właśnie były przewidziane parkingi już w innej niedoszłej na razie koncepcji, a mianowicie rozbudowy basenów. Parkingi będą też lepiej wykorzystane, bo mają na co dzień służyć użytkownikom „Słowianki”, a w czasie imprez również publiczności. Halę będzie można również lepiej skomunikować budując rondo na wysokości „Słowianki”.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Najlepsze jest ostatnie zdanie : Halę będzie można również lepiej skomunikować budując rondo na wysokości „Słowianki”. Ludzie przecież do dzisiaj nie można komunikacją miejską dojechać do Słowianki. Nie ma przy Słowiance nawet przystanku a od tramwaju trzeba iść prawie pół kilometra.Druga sprawa kto puści dziecko zimą o godz.16 na basen przez park gdy nie ma dogodnego dojazdu.Ale jak urzędnicy tyłki wożą samochodami to się problemu nie widzi.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Zamiast hali powinni wybudować drugi basen.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Żeby zmieścić parking na kilka tysięcy samochodów, to trzeba wyciąć cały park Słowiański i chyba na cmentarz wjechać. Tam nie ma miejsca, będzie ciasno, parkowanie na trawnikach i dantejskie sceny. Komuś chyba brakuje wyobraźni. Dziś łącznie na basenie i lodowisku przebywa jednocześnie maksymalnie kilkaset osób (200-300) i czasem ciężko zaparkować, a gdzie dodatkowe 5 tysięcy? Jeszcze jest ostatni moment na opamiętanie, bo będzie jak z filharmonią zbudowaną nie tam gdzie trzeba. Tego się nie da poprawić później, nie idźcie tą drogą!
    @real_marek i do tego kompletny brak dojazdu komunikacją miejską....Likwidacja kortów zamiast ich modernizacji...model biznesowy idealny....Jest mało klientów bo nie ma dachu więc zlikwidujemy jak mówi p.Perka...dobrze że ma dotacje z miasta...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Rozumiem że miasto tą lokalizację uzgodniło z mieszkańcami?Rozumiem też że uzgodnili z mieszkańcami wycinkę parku i nie będzie problemów z drzewami a co za tym idzie opowieści o złym mchu który przeszkadza....a teraz okazuje się że to nie mech blokuje Kostrzyńską a opieszałość urzędników i brak kolejnych dokumentów...na co teraz zgoni nieomylny prezydent?Na deszcz?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Mam przeczucie, po historii z aleją lipową na Kostrzyńskiej, że tej hali nie będzie. Miasto z uporem maniaka brnie w wielkie karczowanie, wiedząc jaki opór to wywoła. Więc terminy się posypią, to pewne. A jest tyle zdegradowanych miejsc w Gorzowie, gdzie ta inwestycja byłaby zbawienna, np. przestrzeń pełna baraków i śmieci między stadionami a osiedlem Europejskim. Też przy trasie średnicowej, świetny dojazd, pełne uzbrojenie, parking wielofunkcyjny, bo dla hali, stadionów, a także pobliskich uczelni i urzędów, świetna ekspozycja architektury, mało drzew, dodatkowy zysk w postaci uporządkowanej przestrzeni. Zachęcam do refleksji.
    @real_marek to nie baraki...to budynki po byłej jednostce.Budynki w których jest masa firm,warsztatów i innych.Faktem jest że miejsce jest fatalne.Powinno się zbudować Halę a póżniej cały sportowy kompleks w zupełnie innym miejscu.Miejscu z perspektywą rozwoju.To tak samo jak budowanie jednego boiska na Stilonie...w rok po wybudowaniu okaże się że to za mało...a 60 drzew poszło.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @davopl Własnie tam jest miejsce na cały sportowy kompleks. Jeszcze jest, bo już blokami zaczynają zabudowywać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A makietkę kiedy prezydent pokaże ?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    2600 stałych + 1670 mobilnych miejsc wokół głównego parkietu to jest mniej niż "co najmniej 5000 miejsc" wymagane do organizacji imprez międzynarodowych.
    @piotr.wolyniec a 757 miejsca na hali treningowej?I pewnie z 200 w pokojach administracji?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0