Po świetnym, efektownym meczu otwarcia ze Ślęzą we Wrocławiu, gdzie koszykarki AZS AJP Gorzów niespodziewanie wygrały 90:81, ostrzymy sobie zęby na pojedynek drugiej kolejki, tym razem w naszej hali. W sobotę o godz. 17 Basket 90 Gdynia zagra już wzmocniony zawodniczką z WNBA. My mamy kłopot z jedną z Australijek.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Gorzów i dziennikarze "Wyborczej" bliżej Ciebie - znajdź nas na Facebooku i gorzow.wyborcza.pl!

Inauguracja Basket Ligi Kobiet była dla nas po prostu doskonała. Gorzowianki pokazały widowiskową koszykówkę, do tego zwyciężyły. W końcówce pojedynku we Wrocławiu na boisku upadła jednak Australijka Stephanie Talbot. Okazało się, że skręciła kostkę. Po krótkiej pomocy fizjoterapeuty ostatecznie jeszcze wróciła do gry, uraz jednak pozostał.

Po powrocie z Wrocławia Talbot odwiedzała jedynie gabinet fizjoterapii, miała zakaz trenowania aż do czwartku. Ostrożnie zaczęła przygotowywać się do meczu z Gdynią, ale decyzja, czy zagra w domowym meczu, zostanie podjęta w ostatniej chwili. - Jest optymizm, bo Stephanie już zdążyła pokazać, że niezła z niej twardzielka - opowiadał Dariusz Maciejewski, trener AZS AJP Gorzów. - Podczas sesji wideo już nie kulała choć jej kostka cały czas nie wyglądała najlepiej. Pewne jest, że nie będę ryzykował, bo sezon jest długi, jeden mecz można poświęcić.

Do rywalek, które w okrojonym składzie przegrały na początek z Sosnowcem, doleciała już Carolyn Swords. - Występ koszykarki z WNBA to z pewnością atrakcja dla kibiców - mówił Maciejewski. - Duże wzmocnienie Basketu pod koszem [zawodniczka ma 198 cm wzrostu], ale i mały kłopot, bo przecież nowego gracza trzeba wkomponować w zespół. W kwalifikacjach do EuroCup zagrała też już Aldona Morawiec. Czeka nas więc trudna przeprawa z rywalkami, które mają duże ambicje na ten sezon. Brakuje jeszcze Renee Montgomery, gotującej się do finału ligi zawodowej w USA. Powiedzmy więc, że gdyby u nas zabrakło Talbot to straty będą wyrównane. Mam nadzieję, że wynik z Wrocławia trafił do gorzowian. Marzy mi się powrót naszych fanów, pełna hala od pierwszej kolejki i oczywiście pójście za ciosem. Wyniki na razie zostawmy z boku. Za to naszym stylem gry z pewnością nikt nie będzie zawiedziony.

O co w tym sezonie grają gdynianki? - W poprzednich rozgrywkach zajęliśmy piąte miejsce, dlatego naszym celem na najbliższy sezon jest pierwsza czwórka, a tam skuteczna walka o medal - powiedział prezes klubu Bogusław Witkowski. W sobotę w Gorzowie testujemy więc kolejnego kandydata do podium w BLK...

PROGRAM 2. KOLEJKI: InvestInTheWest AZS AJP Gorzów - Basket 90 Gdynia (sobota, godz. 17, hala przy ul. Chopina), PGE MKK Siedlce - Cosinus Widzew Łódź, Energa Toruń - CCC Polkowice, JAS FBG Zagłębie Sosnowiec - Ostrovia Ostrów, Artego Bydgoszcz - Ślęza Wrocław, Wisła Can Pack Kraków - Pszczółka AZS UMCS Lublin.

Osiem czołowych drużyn zagra w play-off o mistrzostwo Polski. Pozostałe zespoły kończą sezon po fazie zasadniczej.

Po wygranej ze Ślęzą: To sama radość grać taką koszykówkę [MNÓSTWO ZDJĘĆ]

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Roman Imielski poleca
Więcej