Gorzów i dziennikarze "Wyborczej" bliżej Ciebie - znajdź nas na Facebooku i gorzow.wyborcza.pl!
Przed ostatnimi czterema wyścigami finałowego turnieju Drużynowego Pucharu Świata 2016, Polska miała dwa punkty przewagi nad rewelacyjnie spisującymi się Brytyjczykami i trzy oczka nad Szwedami. W rywalizacji o medale, a o złoto na pewno, w tym momencie właściwie nie liczyli się nieco zawodzący zwycięzcy piątkowego barażu Australijczycy. - Kocham tych chłopaków, bo są naprawdę drużyną z prawdziwego zdarzenia - opowiadał trener biało-czerwonych Marek Cieślak. - W końcówce pokazali, że mają jaja i komu się to złoto bezwzględnie należy. Życzę im, aby chcieli więcej i stworzyli polskie, mistrzowskie pokolenie. Już teraz wszyscy możemy być z nich bardzo dumni.
Trzy, trzy, dwa, trzy... To była faktycznie iście mistrzowska końcówka. A jaka jazda naszych! Kto nie widział niech żałuje! Patryk Dudek po prostu nie wyobrażał sobie porażki ze Szwedem Peterem Ljungiem, Bartek Zmarzlik rewelacyjnie rozegrał pierwszy wiraż i na drugim był już daleko z przodu, Krzysztof Kasprzak miał spokojnie przywieźć jeden punkt, a przywiózł dwa, a Piotr Pawlicki, gdy złoto mieliśmy już w kieszeni, zdeklasował wszystkich w ostatnim 20. wyścigu. - Zastąpiłem Maćka Janowskiego, ale to przecież on z chłopakami wywalczył awans do tego finału i ten tytuł też jest jego - opowiadał szczęśliwy Kasprzak. - Finał mistrzostw świata nigdy nie będzie łatwym turniejem, dzieliłem się ze wszystkimi ile mogłem wiedzą na temat tego toru, gdzie jako jedyny miałem okazję odjechać zawody. Początek mieliśmy ciężki [5 pkt straty do Szwedów jeszcze po 6. biegach], mi też przytrafiło się zero, po którym wzmocniliśmy motocykl na ostatni start, aby pojechać po tym usypanym na drugim łuku, jakby specjalnie przygotowanym dla gospodarzy. Udało się, zmieściłem się pod bandą. Niesamowite emocje, wspaniała chwila. W tamtym roku wygrali Szwedzi, dziś znów najlepsza jest Polska i teraz niech się rywale martwią jak ten puchar nam odebrać.
- Tor jest niezwykle szybki i warto tu się na motocyklu porządnie pogimnastykować, bo to dużo daje - chwalił Zmarzlik stadion, który zbudowali Brytyjczycy. Takich obiektów powinno być jak najwięcej, bo ściganie przy bezpiecznej nawierzchni jest w Manchesterze naprawdę przednie. 21-letni żużlowiec Stali Gorzów był najskuteczniejszym z Polaków, zdobył 11 pkt. A jaki pokazywał żużel. Tego chłopaka można oglądać godzinami. - To musiało się tak skończyć, bo naprawdę mamy świetną drużynę, gdzie każdy sobie pomaga i wspiera. Do tego na trybunach tyle biało-czerwonych flag i naszych kibiców. Złoto jest nasze! - zakończył rozpromieniony Zmarzlik.
W niedzielę wracają emocje ligowe. O godz. 19.30 na stadionie im. Edwarda Jancarza Stal podejmie Spartę Wrocław. Powitamy dwóch żółto-niebieskich mistrzów świata!
WYNIKI FINAŁU W MANCHESTERZE:
1. Polska - 39 pkt: Piotr Pawlicki 10 (0,3,2,2,3), Bartosz Zmarzlik 11 (1,3,3,1,3), Patryk Dudek 10 (3,1,1,2,3), Krzysztof Kasprzak 8 (1,3,2,0,2), Krystian Pieszczek - nie startował.
2. Wielka Brytania - 32 pkt: Craig Cook 5 (1,0,0,3,1), Tai Woffinden 19 (3,2,3,6!,3,2), Daniel King 5 (t,0,-,2,3), Robert Lambert 3 (1,1,0,1,0), Adam Ellis - nie startował.
3. Szwecja - 30 pkt: Andreas Jonsson 8 (3,2,0,1,2), Antonio Lindback 6 (3,2,1,0,-), Peter Ljung 6 (2,1,1,1,1), Fredrik Lindgren 10 (2,2,1,3,1,1), Joel Andersson - nie startował.
4. Australia - 22 pkt: Jason Doyle 7 (0,3,2,w!,2), Josh Grajczonek 0 (0,0,-,-,0), Chris Holder 10 (2,1,2,3,2,0), Sam Masters 5 (2,0,3,0,0,0), Brady Kurtz - nie startował.
MONSTER ENERGY DRUŻYNOWY PUCHAR ŚWIATA 2016:
sobota 23 lipca, Vojens (Dania) - pierwszy półfinał: 1. Polska - 39 pkt, 2. Dania - 36 pkt, 3. Rosja - 32 pkt, 4. Czechy - 19 pkt;
wtorek 26 lipca, Vastervik (Szwecja) - drugi półfinał: 1. Szwecja - 48 pkt, 2. Australia - 37 pkt, 3. USA - 22 pkt, Niemcy - 19 pkt;
piątek 29 lipca Manchester (Wielka Brytania) - baraż: 1. Australia - 44 pkt, 2. Dania - 41 pkt, 3. Rosja - 32 pkt, 4. USA - 9 pkt;
sobota 30 lipca, Manchester (Wielka Brytania) - wielki finał: 1. Polska - 39 pkt, 2. Wielka Brytania - 32 pkt, 3. Szwecja - 30 pkt, 4. Australia - 22 pkt.
KLASYFIKACJA PRZEJŚCIOWA GP 2016: 1. Hancock - 66, 2. Woffinden - 63, 3. Doyle - 54, 4. Lindback - 53, 5. Janowski - 52, 6. Zmarzlik - 51, 7. Holder - 50, 8. Zagar - 39, 9. Kildemand - 38, 10. Pedersen - 37, 11. Jonsson - 37, 12. Pawlicki - 37, 13. Lindgren - 34, 14. Iversen - 33, 15. Harris - 21.
GRAND PRIX 2016:
13 sierpnia - GP Szwecji, Malilla; 27 sierpnia - GP Polski, Gorzów; 10 września - GP Niemiec, Teterow; 24 września - GP Szwecji, Sztokholm; 1 października - GP Polski, Toruń; 22 października - GP Australii, Melbourne.
Materia³ promocyjny
Materia³ promocyjny