Falubazowi powiódł się fortel przygotowany na sezon przejściowy i czas przygotowań do reformy ligowych rozgrywek, by z ośmiu istniejących grup III ligi utworzyć ledwie cztery.
Zielonogórska drużyna wobec widma srogiego przesiewu w trzeciej lidze przed rokiem wycofała się do niższej klasy, zakładając, że bardziej opłaci się przeczekać sezon w lidze czwartej i tam wygrać tam wyścig o awans, aniżeli próbować się utrzymać wśród trzecioligowców, gdy w przynależnej lubuskim klubom terytorialnej grupie w stawce 18 drużyn potrzebna była minimum siódma lokata w tabeli na koniec sezonu, aby uchronić się przed degradacją.
Kilka innych drużyn z woj. lubuskiego odważniej podjęło rękawice. Do gry w przejściowym sezonie dla trzecioligowców stanęły m.in. Formacja Port 2000 Mostki oraz Stilon Gorzów. Obie były o krok, żeby przeskoczyć wysoko zawieszoną poprzeczkę. Formacja zajęła jednak ostatecznie ósmą lokatę, Stilon zaś był dziewiąty.
Po zakończeniu sezonu okazało się jednak, że jeszcze nie wszystko stracone. I to, co nie udało się na boisku, może udać się przy tzw. zielonym stole.
- Cały czas docierały do nas sygnały, że nie wszyscy są gotowi na nowe realia. Nasza sytuacja też nie jest łatwa, bo rozpoczęliśmy już szyć zespół na miarę czwartej ligi. Co teraz? Najpierw czekamy do piątku na oficjalną informację, czy faktycznie chcą nas na wyższym poziomie - powiedział Mariusz Stanisławski, prezes gorzowskiego klubu.
Gorzowska szansa na uniknięcia spadku tkwiła w fatalnej sytuacji finansowej drużyny Górnika Wałbrzych. Wprawdzie Górnik wygrał "lubuską" grupę III ligi, a po tym przegrał baraże o awans do drugiej ligi z Polonią Warszawa. Przed 30 czerwca wałbrzyski klub zgłosił się do nowej trzeciej ligi. Niemniej równocześnie z drużyny gromadnie zaczęli odchodzić zawodnicy, a głośno mówiło się o tym, że dzieje się tak, bo w Górniku nie ma pieniędzy na piłkę. Zapowiadało się nawet na wycofanie pierwszej drużyny aż do okręgówki.
Gdyby te pogłoski znalazły potwierdzenie w faktach, miejsce po Górniku - według tabeli - należałoby się ósmej na koniec ostatniego trzecioligowego sezonu Formacji Port 2000 Mostki. Tyle że Formacja zapowiedziała, że nie ma zamiaru starać się o III-ligową licencję. Taką oto drogą szansa miała trafić w ręce Stilonu, który kilka tygodni temu finiszował tuż za Formacją.
Gorzowscy działacze wiedzieli, że to, o czym mówi się nieoficjalnie, może zyskać oficjalne ramy w piątek 8 lipca. Musieli zatem uzbroić się w decyzję na wypadek propozycji z III ligi. Jaką decyzję?
- Trudna sprawa. Nie jest tajemnicą, że chodzi głównie o finanse, bo skład bardzo się nie zmienił, ale rozmowy toczyliśmy już pod kątem czwartej ligi. Na tym poziomie nie mogliśmy starać się o pieniądze z miasta i nie wystartowaliśmy do konkursu na drugie półrocze. Mam nadzieję, że jeśli zdecydujemy się na podjęcie o wiele poważniejszego wyzwania, to także władze Gorzowa podejdą do tego ze zrozumieniem. Najpierw czekamy na oficjalną decyzję, gdzie ostatecznie możemy zagrać, mamy to wiedzieć w piątek i wtedy szybko też zdecydujemy, co dalej - informował nas Stanisławski.
Tymczasem w piątek okazało się, że szefowie Stilonu zostali wybawieni z konieczności podejmowania trudnej decyzji. Bo Opolski Związek Piłki Nożnej ogłosił terminarz rozgrywek III grupy III ligi na sezon 2016/2017. A wcześniej zatwierdził grono uczestników. I okazało się, że Górnik Wałbrzych bawi się dalej. W tej sytuacji nadchodzi kolejny rok bez ligowych derbów piłkarskich drużyn z Zielonej Góry i Gorzowa. Stilon i Falubaz zamieniają się miejscami. Falubaz będzie lubuskim jedynakiem w III lidze. Stilonowcy zagrają o awans wśród czwartoligowców. - Nie ma innej drogi, trzeba się zrehabilitować i natychmiast wrócić z szeregi trzecioligowców - mówił wiceprezes Stilonu Jacek Ziemecki po otrzymaniu informacji z Opola. W najbliższy wtorek o godz. 17.30 gorzowianie na swoim boisku zmierzą się w sparingu z drugoligowymi Błękitnymi Stargard, a w sobotę 16 lipca o godz. 18 w rundzie wstępnej Pucharu Polski zagramy z pierwszoligową Pogonią Siedlce. Ligę Stilon zacznie 6 sierpnia meczem z Meprozetem w Starym Kurowie.
W lubuskiej IV lidze zagrają: Stilon Gorzów, Czarni Witnica, Lubuszanin Drezdenko, Odra Górzyca, Piast Karnin, Meprozet Stare Kurowo, Ilanka Rzepin, Spójnia Ośno Lubuskie, Arka Nowa Sól, Budowlani Lubsko, Korona Kożuchów, Formacja Port 2000 Mostki, Odra Bytom Odrzański, Santos Świebodzin, Syrena Zbąszynek, Sprotavia Szprotawa, TS Przylep, Dąb Przybyszów.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny