Kluczowy dla naszych dalszych losów w trzeciej lidze z Piastem w Żmigrodzie przegrywamy 0:3. Do tego poważnej kontuzji doznał kolejny obrońca Stilonu Radosław Somrani. - Ta plaga kontuzji zwyczajnie niszczy nasze marzenia - przyznał Mariusz Stanisławski, prezes gorzowskiego klubu.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Gorzowski sport i dziennikarze Gazety bliżej Ciebie - znajdź nas na Facebooku i gorzow.wyborcza.pl!

W obronie Patryk Bil, Mateusz Ogrodowski, Wojciech Zawistowski i teraz Radek Somrani, dalej ci, którzy mieli dla nas strzelać ważne gole - Paweł Posmyk i Kordian Ziajka... Urazy tych graczy powodują, że przez brak stabilności w tyłach tracimy bramki, a i nasza ofensywa nie pcha Stilonu na bezpieczne miejsce w tabeli. Nie poradził sobie z tymi problemami trener Dariusz Borowy, cudotwórcą nie okazał się również jego zmiennik Adam Gołubowski. W tej chwili w tabeli dolnośląsko-lubuskiej trzeciej ligi widzimy gorzowskich piłkarzy aż na jedenastym miejscu. Sytuacja już nie jest zła, jest tragiczna. Zanosi się, że stilonowcy w pozostałych dziewięciu meczach muszą właściwie cały czas wygrywać, aby wygrzebać się ze strefy spadkowej. Czy to możliwe?

Nad występem w Żmigrodzie nie ma co się rozwodzić, bo już po pierwszej połowie było po sprawie, a gospodarze otworzyli wynik w 2. minucie i w ten sposób znakomicie ustawili sobie to spotkanie. Radek Somrani złamał nogę, już jest w gorzowskim szpitalu, gdzie czeka go operacja. - Jak sypie się to po całości - stwierdził prezes Mariusz Stanisławski. - Nikt z nas w najczarniejszych snach nie spodziewał się tak złych wyników i czarnego scenariusza. W Żmigrodzie nie udało się, pozostaje wiara, że zła passa nareszcie odwróci się od następnego, znów arcyważnego spotkania na naszym boisku z Zagłębiem II Lubin [23 kwietnia o godz. 17]. Rywale właśnie wyprzedzili nas w tabeli. Na boisku wciąż leży 27 punktów. Pytanie tylko, kiedy w końcu zaczniemy je podnosić.

PIAST ŻMIGRÓD - STILON GORZÓW 3:0 (3:0)

BRAMKI: Niewieściuk (2.), Sołtyński (34.), Gołębiewski (45.)

STILON: Rosa - Gołdyn Ż , Mazalon, Somrani (35. min Gruszecki), Szwiec Ż - Mrozek (60. min Chyrek Ż ), Wiśniewski, Świtaj (60. min Nowak), Kaczmarczyk Ż , Szałas - Maliszewski (80. min Jakubowski).

WYNIKI Z 25. KOLEJKI:

Piast Żmigród - Stilon Gorzów 3:0, Lechia Dzierżoniów - KP Brzeg Dolny 3:0 (walkower), Piast Karnin - Foto Higiena Gać 1:3, Karkonosze Jelenia Góra - Formacja Port 2000 Mostki 0:5, Bystrzyca Kąty Wrocławskie - Zagłębie II Lubin 0:2, Górnik Wałbrzych - Polonia Świdnica 1:2, Ilanka Rzepin - Budowlani Lubsko 8:0, KS Polkowice - Miedź II Legnica 1:1.

Zwycięzca zagra w barażach o II ligę. W III lidze utrzymają się zespoły z miejsc 2-7. Jeśli mistrz ligi awansuje wyżej, byt zachowa również drużyna z ósmego miejsca. Pozostali spadną do IV ligi.

LIGOWI STRZELCY ZE STILONU W SEZONIE 2015/16: Paweł Posmyk - 10 bramek, Michał Chyrek - 6, Kordian Ziajka - 6, Patryk Bil - 4, Łukasz Maliszewski - 4, Daniel Mrozek - 3, Damian Szałas - 2, Tomasz Szwiec - 2, Adam Gruszecki - 1, Rafał Świtaj - 1, Adrian Wieczorek - 1, Filip Wiśniewski - 1. Gole samobójcze - 2.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Mikołaj Chrzan poleca
Więcej