PTTK Stilon wraz z Projektem Multikulti już od trzech lat zapraszają do Gorzowa nietuzinkowych podróżników, twórców, fotografów, gawędziarzy. W weekend skończyła się druga edycja festiwalu Multikulti. Poprzednia odbyła się rok temu, a Gorzów odwiedził wtedy między innymi kosmonauta Mirosław Hermaszewski, a nad miastem unosił się balon z mistrzowską załogą aeroklubu poznańskiego.
DANIEL ADAMSKI
Agnieszka i Marta otworzyły w sobotę wystawę swoich fotografii, które wykonały podczas lotu balonem. Zdjęcia można oglądać w restauracji Łubu Dubu, przy ul. Łokietka. O swojej wystawie napisały tak: - Zazwyczaj nie wypada patrzeć na kogoś lub coś z góry. Tym razem jednak okazało się, że taka zmiana perspektywy może diametralnie odmienić opinię o mieście, które znamy z poziomu raczej przyziemnego. Szczęśliwym trafem chmury otulające Gorzów o poranku podczas lotu uniosły się i ukazały niesamowite widoki. Zapewne większości mieszkańców nie było dane podziwiać Gorzowa z powietrza. Tak, podziwiać! Bo magiczne obrazy, jakie ukazały się naszym oczom, zapierały dech. Dzielimy się nimi, by pokazać miasto sceptykom, w jak malowniczym miejscu mieszkamy. Cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Za tę niezwykłą fotografię Marta Wrzask otrzymała wyróżnienie na Ogólnopolskich Spotkaniach Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów KOLOSY w Gdyni oraz w konkursie fotograficznym FotoGlob.
Cmentarz widziany z lotu ptaka.
Tak wygląda wnętrze balonu podczas lotu. Rozgrzane powietrze drga i dlatego trochę zniekształca obraz.
Piękne zdjęcie drzewa w chmurach, dzięki którym korona drzewa jest lepiej widoczna. W głębi kościół na Wieprzycach.
Na tym zdjęciu widać tory kolejowe, które prowadzą wzdłuż al. 11 Listopada.
W tym roku podczas podróżniczego festiwalu Gorzów odwiedziła "Balonowa Królowa" - Beata Choma, która opowiedziała o swoich przygodach z baloniarstwem. - Uczestnicy Festiwalu wybrali się nie tylko wysoko pod niebo, ale i głęboko pod ziemię wraz z gorzowskimi Gawrowiczami i ich zaprzyjaźnionymi speleologami. Gwiazdą ekstremalnej soboty był Krzysztof Starnawski, nurek jaskiniowy, wciąż na nowo bijący rekordy głębokości - mówi jedna z organizatorek Agnieszka Doberschuetz.
Ten abstrakcyjny obraz mógł powstać po przez fotografowanie z dużej wysokości i przez wykorzystanie dużego wykadrowania przestrzeni wokół. Trzeba się nagimnastykować, żeby zobaczyć na nim rzekę.
Na tym zdjęciu łatwiej rozpoznamy, co przedstawia.
Znana i dobrze widoczna z wielu miejsc miasta wieża radiowa, a za nią bloki, które widać w okolicach ul. Pomorskiej. Po lewej w oddali widać katedrę, a z prawej os. Staszica.
Podróżniczki nie mogły sobie odmówić przelotu balonem nad centrum miasta. Tu widać jego cień, który kładzie się na dachu i wieży gotyckiej budowli.
Podróżniczki nie mogły sobie odmówić przelotu balonem nad centrum miasta. Na Starym Rynku podróżniczki zauważyły mieszkańca, który robi balonowi zdjęcie. Na wernisażu wystawy ogłosiły, że jeśli ta osoba do nich się zgłosi, otrzyma wydruk tego ujęcia w formacie 100 cm x 70 cm.
Przelot balonem nad centrum miasta. Cień kosza, który kładzie się na dachu katedry. W tle odsłaniają się bloki przy ul. Chrobrego.
Stary, zniszczony dach z dachówkami kontrastuje z płaskim dachem jednego z bloków. Ciekawe zestawienie.
Gęste chmury unoszą się nad rzeką Wartą. W tle widać domy i szkołę na os. Wieprzyce.
Tu widać os. Zawarcie i charakterystyczną wieżę kościoła przy ul. Grobla. Po lewej mamy mosty nad rzeką Wartą, a po prawej dachy stadionu żużlowego im. Edwarda Jancarza.
Miasto całe w chmurach. Po lewej widać bloki na ul. Walczaka i Pomorskiej, po prawej centrum miasta i Katedrę.
Cień balonu przelatującego nad polami w okolicach Gorzowa. Piękna minimalistyczna fotografia wykonana podczas lądowania.
Pola pod Gorzowem sfotografowane podczas lądowania balonu.
Balon wylądował. Przelot zakończony. Po kominach w tle widać, że balon wylądował na pola w okolicach Wawrowa.
Wystawę fotografii Agnieszki Doberschuetz i Marty Wrzask otwarto w sobotę, 24 października w restauracji Łubu Dubu, przy ul. Łokietka. Można ją oglądać jeszcze przez miesiąc. Dziękujemy autorkom fotografii za użyczenie zdjęć.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze