Stal Gorzów wygrywa z Unią w Tarnowie 48:42 (Fot. Facebook.com/Unia Tarnow)
Gorzowski sport i dziennikarze "Wyborczej" bliżej Ciebie - znajdź nas na Facebooku i gorzow.wyborcza.pl!
Odrabianie ligowych zaległości z 3. kolejki w Tarnowie ruszało w momencie, gdy Polacy właśnie zaczynali świętować pierwszą wygraną na Euro 2016 1:0 z Irlandią Północną.
Za sensację można uznać to, co wydarzyło się w tym meczu w wyścigu młodzieżowym. Arkadiusz Madej i Patryk Rolnicki lepiej wystartowali, ten drugi skutecznie blokował Bartka Zmarzlika i Unia Tarnów zainkasowała 5 pkt. Dalej jednak juniorzy gospodarzy nie zdobyli już nic, a gorzowianie przywozili do mety ważne punkty, dzięki którym to Stal przechylała to spotkanie na swoją korzyść. - To była pomyłka sprzętowa - przyznał trener Stanisław Chomski. - Po korektach mogłem jednak na Bartka liczyć i wstawiać go do najtrudniejszych wyścigów, to jest naprawdę wielki komfort.
Gdy zaraz po 13. biegu Przemek Pawlicki wygrażał Krzyśkowi Kasprzakowi, natychmiast przypomniał nam się sezon mistrzowski 2014 i ostre spięcie w czasie wielkiego finału w Lesznie między Kasprzakiem i Matejem Zagarem. - Ci, którzy nigdy na żużlowym torze nie przejechali w życiu choćby jednego okrążenia to nigdy nie zrozumieją jaki tam jest poziom emocji. Dlatego niektóre sytuacje tuż po wyścigach po prostu czasami trzeba nam wybaczyć - tłumaczył ostatnio Zagar. W Tarnowie konfliktów było więcej, bo zawodnicy ryzykowali, gdy jak najszybciej starali się dojechać do szybkiej ścieżki blisko bandy, wypychali jeden drugiego. Nieco lepiej z tych ekstremalnych sytuacji wyjeżdżali stalowcy, którzy zebrali osiem trójek i tylko pięć zer. Co ciekawe ostatni raz zobaczyliśmy gorzowianina na końcu stawki w 9. biegu.
Prowadzenie, którego już w tym pojedynku nie oddaliśmy, objęliśmy po 10. wyścigu - 4:2 Zmarzlika i Kasprzaka. Ważne było jednak też wcześniejsze 5:1 Mateja Zagara i Pawlickiego. Pokonali oni wtedy lidera Unii Janusza Kołodzieja, piekielnie szybkiego i bezbłędnego we wcześniejszym pojedynku tarnowian z GKM Grudziądz.
We wspomnianym wyżej spotkaniu Unia wyszarpała wygraną 47:43 w ostatnim biegu. Tym razem 15. start nie miał już żadnego znaczenia, bo stalowcy załatwili sprawę wyścig wcześniej. Zmarzlik i Pawlicki - to na nich postawił trener Stanisław Chomski i nie pomylił się - uciekli ze startu gospodarzom, a na dystansie Kenneth Bjerre zdążył minąć tylko naszego juniora. W tym momencie Stal miała już 6 pkt przewagi. Wiedzieliśmy, że umacniamy się na pozycji lidera PGE Ekstraligi. Za tydzień znów bijemy się na wyjeździe z niepokonanymi u siebie grudziądzanami.
TARNÓW - GORZÓW:
1. wyścig - 3:3 - Iversen, Świderski, Madsen, Jensen;
2. wyścig - 5:1 (8:4) - Madej, Rolnicki, Zmarzlik, Cyfer;
3. wyścig - 2:4 (10:8) - Zagar, Bjerre, Pawlicki, Michelsen;
4. wyścig - 3:3 (13:11) - Kołodziej, Zmarzlik, Kasprzak, Rolnicki;
5. wyścig - 3:3 (16:14) - Iversen, Michelsen, Bjerre, Jensen;
6. wyścig - 1:5 (17:19) - Zagar, Pawlicki, Kołodziej, Madej;
7. wyścig - 3:3 (20:22) - Kasprzak, Madsen, Świderski, Cyfer;
8. wyścig - 3:3 (23:25) - Kołodziej, Jensen, Iversen, Rolnicki;
9. wyścig - 4:2 (27:27) - Madsen, Pawlicki, Świderski, Zagar (d);
10. wyścig - 2:4 (29:31) - Zmarzlik, Bjerre, Kasprzak, Michelsen;
11. wyścig - 2:4 (31:35) - Zmarzlik, Kołodziej, Zagar, Świderski;
12. wyścig - 3:3 (34:38) - Bjerre, Iversen, Cyfer, Madej;
13. wyścig - 3:3 (37:41) - Madsen, Kasprzak, Pawlicki, Michelsen;
Odrabianie ligowych zaległości z 3. kolejki w Tarnowie ruszało w momencie, gdy Polacy właśnie zaczynali świętować pierwszą wygraną na Euro 2016 1:0 z Irlandią Północną.
Za sensację można uznać to, co wydarzyło się w tym meczu w wyścigu młodzieżowym. Arkadiusz Madej i Patryk Rolnicki lepiej wystartowali, ten drugi skutecznie blokował Bartka Zmarzlika i Unia Tarnów zainkasowała 5 pkt. Dalej jednak juniorzy gospodarzy nie zdobyli już nic, a gorzowianie przywozili do mety ważne punkty, dzięki którym to Stal przechylała to spotkanie na swoją korzyść. - To była pomyłka sprzętowa - przyznał trener Stanisław Chomski. - Po korektach mogłem jednak na Bartka liczyć i wstawiać go do najtrudniejszych wyścigów, to jest naprawdę wielki komfort.
Gdy zaraz po 13. biegu Przemek Pawlicki wygrażał Krzyśkowi Kasprzakowi, natychmiast przypomniał nam się sezon mistrzowski 2014 i ostre spięcie w czasie wielkiego finału w Lesznie między Kasprzakiem i Matejem Zagarem. - Ci, którzy nigdy na żużlowym torze nie przejechali w życiu choćby jednego okrążenia to nigdy nie zrozumieją jaki tam jest poziom emocji. Dlatego niektóre sytuacje tuż po wyścigach po prostu czasami trzeba nam wybaczyć - tłumaczył ostatnio Zagar. W Tarnowie konfliktów było więcej, bo zawodnicy ryzykowali, gdy jak najszybciej starali się dojechać do szybkiej ścieżki blisko bandy, wypychali jeden drugiego. Nieco lepiej z tych ekstremalnych sytuacji wyjeżdżali stalowcy, którzy zebrali osiem trójek i tylko pięć zer. Co ciekawe ostatni raz zobaczyliśmy gorzowianina na końcu stawki w 9. biegu.
Prowadzenie, którego już w tym pojedynku nie oddaliśmy, objęliśmy po 10. wyścigu - 4:2 Zmarzlika i Kasprzaka. Ważne było jednak też wcześniejsze 5:1 Mateja Zagara i Pawlickiego. Pokonali oni wtedy lidera Unii Janusza Kołodzieja, piekielnie szybkiego i bezbłędnego we wcześniejszym pojedynku tarnowian z GKM Grudziądz.
We wspomnianym wyżej spotkaniu Unia wyszarpała wygraną 47:43 w ostatnim biegu. Tym razem 15. start nie miał już żadnego znaczenia, bo stalowcy załatwili sprawę wyścig wcześniej. Zmarzlik i Pawlicki - to na nich postawił trener Stanisław Chomski i nie pomylił się - uciekli ze startu gospodarzom, a na dystansie Kenneth Bjerre zdążył minąć tylko naszego juniora. W tym momencie Stal miała już 6 pkt przewagi. Wiedzieliśmy, że umacniamy się na pozycji lidera PGE Ekstraligi. Za tydzień znów bijemy się na wyjeździe z niepokonanymi u siebie grudziądzanami.
TARNÓW - GORZÓW:
1. wyścig - 3:3 - Iversen, Świderski, Madsen, Jensen;
2. wyścig - 5:1 (8:4) - Madej, Rolnicki, Zmarzlik, Cyfer;
3. wyścig - 2:4 (10:8) - Zagar, Bjerre, Pawlicki, Michelsen;
4. wyścig - 3:3 (13:11) - Kołodziej, Zmarzlik, Kasprzak, Rolnicki;
5. wyścig - 3:3 (16:14) - Iversen, Michelsen, Bjerre, Jensen;
6. wyścig - 1:5 (17:19) - Zagar, Pawlicki, Kołodziej, Madej;
7. wyścig - 3:3 (20:22) - Kasprzak, Madsen, Świderski, Cyfer;
8. wyścig - 3:3 (23:25) - Kołodziej, Jensen, Iversen, Rolnicki;
9. wyścig - 4:2 (27:27) - Madsen, Pawlicki, Świderski, Zagar (d);
10. wyścig - 2:4 (29:31) - Zmarzlik, Bjerre, Kasprzak, Michelsen;
11. wyścig - 2:4 (31:35) - Zmarzlik, Kołodziej, Zagar, Świderski;
12. wyścig - 3:3 (34:38) - Bjerre, Iversen, Cyfer, Madej;
13. wyścig - 3:3 (37:41) - Madsen, Kasprzak, Pawlicki, Michelsen;
14. wyścig - 2:4 (39:45) - Pawlicki, Bjerre,
Zmarzlik, Michelsen;
15. wyścig - 3:3 (42:48) - Kołodziej, Kasprzak, Iversen, Madsen.
UNIA TARNÓW - STAL GORZÓW 42:48
Punkt bonusowy będzie rozdany po rewanżu 26 czerwca w Gorzowie.
UNIA: Leon Madsen 9+1 bonus (1,2,3,3,0), Piotr Świderski 4+1 (2,1,1,0), Kenneth Bjerre 10+1 (2,1,2,3,2), Mikkel Michelsen 2 (0,2,0,0,0), Janusz Kołodziej 12 (3,1,3,2,3), Arkadiusz Madej 3 (3,0,0), Patryk Rolnicki 2+1 (2,0,0).
STAL: Niels Kristian Iversen 10+2 bonusy (3,3,1,2,1), Michael Jepsen Jensen 2 (0,0,2,-,-), Matej Zagar 7 (3,3,d,1), Przemysław Pawlicki 9+2 (1,2,2,1,3), Krzysztof Kasprzak 9+1 (1,3,1,2,2), Adrian Cyfer 1+1 (0,0,1), Bartosz Zmarzlik 10 (1,2,3,3,1).
WYNIKI ZALEGŁYCH SPOTKAŃ:
Unia Tarnów - Stal Gorzów 42:48 (bonus zostanie rozdany w rewanżu 26 czerwca), ROW Rybnik - Get Well Toruń 38:52 (bonus dla Get Well).
Cztery najlepsze zespoły po fazie zasadniczej pojadą w play-off o medale. Ostatnia drużyna spadnie z ekstraklasy, przedostatnia będzie walczyć o utrzymanie w barażach.
ZALEGŁY MECZ Z 2. KOLEJKI:
niedziela 19 czerwca:
godz. 17 Betard Sparta Wrocław - ROW Rybnik
9. KOLEJKA:
niedziela 19 czerwca:
godz. 17 nSport+ MrGarden GKM Grudziądz - Stal Gorzów
godz. 19.30 nSport+ Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń
godz. 19.30 Fogo Unia Leszno - Unia Tarnów
ROW Rybnik - Betard Sparta Wrocław przełożony na 7 lipca
Podane godziny rozpoczęcia meczów to czas startu zawodników do pierwszego biegu. Próba toru z udziałem żużlowców obu drużyn rozpoczyna się 30 minut wcześniej, a prezentacja zawodników 15 minut przed pierwszym wyścigiem.
15. wyścig - 3:3 (42:48) - Kołodziej, Kasprzak, Iversen, Madsen.
UNIA TARNÓW - STAL GORZÓW 42:48
Punkt bonusowy będzie rozdany po rewanżu 26 czerwca w Gorzowie.
UNIA: Leon Madsen 9+1 bonus (1,2,3,3,0), Piotr Świderski 4+1 (2,1,1,0), Kenneth Bjerre 10+1 (2,1,2,3,2), Mikkel Michelsen 2 (0,2,0,0,0), Janusz Kołodziej 12 (3,1,3,2,3), Arkadiusz Madej 3 (3,0,0), Patryk Rolnicki 2+1 (2,0,0).
STAL: Niels Kristian Iversen 10+2 bonusy (3,3,1,2,1), Michael Jepsen Jensen 2 (0,0,2,-,-), Matej Zagar 7 (3,3,d,1), Przemysław Pawlicki 9+2 (1,2,2,1,3), Krzysztof Kasprzak 9+1 (1,3,1,2,2), Adrian Cyfer 1+1 (0,0,1), Bartosz Zmarzlik 10 (1,2,3,3,1).
WYNIKI ZALEGŁYCH SPOTKAŃ:
Unia Tarnów - Stal Gorzów 42:48 (bonus zostanie rozdany w rewanżu 26 czerwca), ROW Rybnik - Get Well Toruń 38:52 (bonus dla Get Well).
1. Stal Gorzów | 7 | 14 | +86 |
2. Get Well Toruń | 7 | 11 | +40 |
3. Falubaz Zielona Góra | 7 | 9 | +5 |
4. MrGarden GKM Grudziądz | 7 | 7 | -36 |
5. Fogo Unia Leszno | 7 | 5 | -8 |
6. Unia Tarnów | 6 | 4 | -34 |
7. ROW Rybnik | 5 | 3 | -19 |
8. Betard Sparta Wrocław | 6 | 3 | -34 |
ZALEGŁY MECZ Z 2. KOLEJKI:
niedziela 19 czerwca:
godz. 17 Betard Sparta Wrocław - ROW Rybnik
9. KOLEJKA:
niedziela 19 czerwca:
godz. 17 nSport+ MrGarden GKM Grudziądz - Stal Gorzów
godz. 19.30 nSport+ Falubaz Zielona Góra - Get Well Toruń
godz. 19.30 Fogo Unia Leszno - Unia Tarnów
ROW Rybnik - Betard Sparta Wrocław przełożony na 7 lipca
Podane godziny rozpoczęcia meczów to czas startu zawodników do pierwszego biegu. Próba toru z udziałem żużlowców obu drużyn rozpoczyna się 30 minut wcześniej, a prezentacja zawodników 15 minut przed pierwszym wyścigiem.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.