z policji
Zielonogórscy mundurowi zatrzymali na gorącym uczynku złodzieja, który próbował wynieść ze sklepu towary o wartości 1,2 tys. zł. Mężczyzna nie wiedział, że przygląda mu się policjant w cywilu.
Mieszkaniec Zielonej Góry zadzwonił na numer alarmowy 112, krzyknął "pomocy" i się rozłączył. Za ten głupi żart zapłaci aż 4 tys. zł.
Pozbawieni skrupułów oszuści zbierają żniwa. 86-letni zielonogórzanin wraz z żoną nabrali się na ich historyjkę o córce umierającej na COVID-19. Oddali wyłudzaczom 200 tys. zł.
44-letni mężczyzna działał metodą "na policjanta", okradł starszą panią na 13 tys. zł. Policja schwytała go kilka dni po tym, jak prokurator zgodził się na publikację jego wizerunku.
W ciągu jednego dnia na drodze S3 zielonogórscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali aż pięciu kierowców ciężarówek, którzy prowadzili pod wpływem alkoholu. - Wyniki negatywnie nas zaskoczyły - przyznają mundurowi.
Internauci żartują, że 41-latek poczuł się bohaterem filmu akcji lub gier komputerowych z serii GTA. Szarżował, jeżdżąc pod prąd i przez deptak. Teraz siedzi już w areszcie. Dlaczego uciekał?
Copyright © Agora SA