- Może uratują nas Amerykanie? - zastanawiają się mieszkańcy Młynkowa. Muszą załatać workami pięciokilometrowy wał na Odrze. Mają mało czasu.
- Takie niszczenie wału przeciwpowodziowego może doprowadzić do tego, że ucierpi kilka tysięcy osób - sołtys Starej Wsi Jerzy Bińkowski apeluje, by tego nie robić. Mieszkańcy boją się powtórki z powodzi tysiąclecia.
W Bytomiu Odrzańskim powstała tabliczka pokazująca poziom wody podczas "powodzi tysiąclecia" z 1997 r. Minęło od niej 25 lat. Społecznicy chcieli to wydarzenie upamiętnić.
W tym odcinku naszego cyklu o powodzi tysiąclecia dwa kolejne spojrzenia na wydarzenia z lipca 1997 roku: odrzańskiego społecznika ze Starej Wsi Andrzeja Balinowskiego i pracowników nowosolskiego Manhattanu, który przeżywał wtedy złote lata i był symbolem rodzącego się kapitalizmu
Dowiedziałem się, że rozdają darmowe egzemplarze "Wyborczej" z Nową Solą na jedynce. Też jeden dostałem, chyba koło placu Solnego. A wcześniej poszła plotka, że cały jest zatopiony - opowiada jeden ze świadków powodzi stulecia. O niej, w 25. rocznicę, opowiada książka "Rzeka ma zawsze rację".
- Kto mógł - pomagał. Czasami całymi rodzinami. Kiedy zaczyna się dziać coś złego, nagle wszyscy gramy do jednej bramki. Rzadko tak w Polsce bywa - mówi w książce "Rzeka ma zawsze rację" Robert Lipiński. Uczestniczył w obronie Nowej Soli przed powodzią w 1997 roku.
"Takie miasto - przeorane przez komunizm, poobijane transformacją, ze złą sławą i mglistymi widokami na przyszłość - musi stawić czoło powodzi. A wielka woda jest coraz bliżej" - niedługo premiera książki pod roboczym tytułem "Rzeka ma zawsze rację". To publikacja o powodzi stulecia w Nowej Soli i regionie. W lipcu minie 25 lat od tamtych dramatycznych wydarzeń.
W środę na platformie Netflix premierę ma polski serial "Rojst '97". Tłem wydarzeń jest powódź tysiąclecia, która nawiedziła Polskę w 1997 r. Z lubuskich miast najbardziej ucierpiała wtedy Nowa Sól.
Relacje dziennikarzy z miast dotkniętych powodzią w lipcu 1997 r. brzmiały jak frontowe komunikaty. I nie było w tym przesady.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.