49 polityków Prawa i Sprawiedliwości podpisało się pod projektem, który zlikwiduje Sąd Najwyższy w dzisiejszym kształcie. Wśród nich jest Jacek Kurzępa, poseł PiS z Zielonej Góry. Wiele autorytetów prawniczych o projekcie mówi jasno: to podporządkowanie władzy sądowniczej interesom rządzącej partii
- Pieniądze publiczne nie mogą być marnotrawione na propagandę jednej strony - komentuje linię "Łącznika Zielonogórskiego" Grzegorz Maćkowiak z PiS. Według niego pismo nie powinno być wydawane w czasie samorządowej kampanii wyborczej. Rocznie "Łącznik" kosztuje miasto ponad 460 tys. zł
Środowa sesja rady miasta przerodziła się w jedną wielką awanturę. - Kto nie z PiS-em, morda w kubeł? Tak nie będzie - mówił prezydent Kubicki.
Helena Hatka mogłaby być od pięciu miesięcy być szefem lubuskiego NFZ, ale minister zdrowia zwleka z nominacją. Wicewojewoda też jej w Funduszu nie widzi. - To tak jakby zbójowi Madejowi powierzyć opiekę nad małymi dziećmi.
Jerzy Materna, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w rządzie PiS, jest oburzony pomysłem swojej partii, aby Izbę Skarbową z Zielonej Góry przenieść do Gorzowa. - Nieodpowiedzialna zagrywka. Politycy z północy czują popularność, myślą, że wszystko mogą - denerwuje się Materna.
Rząd PiS chce przenieść Izbę Administracji Skarbowej z Zielonej Góry do Gorzowa. Sprawa budzi wielkie emocje, bo pracę stracić ma 200 osób. - To głupi i bezczelny pomysł - ocenia Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. Marek Ast, szef PiS w województwie, twierdzi jednak, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. - Izba powinna zostać w Zielonej Górze. Będziemy o tym rozmawiać z ministrem Błaszczakiem i ministrem Morawieckim - deklaruje poseł.
PiS przymierza się do zmiany ordynacji wyborczej w wyborach samorządowych. - Jestem za, ale kadencje prezydenta miasta, burmistrza i wójta powinny trwać pięć lat - ocenia wicewojewoda Robert Paluch. Wątpliwości ma wiceminister i poseł Jerzy Materna. - Podchodzę do sprawy z dystansem - mówi.
Według Jarosława Kaczyńskiego prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie, po zmianie ordynacji, mogliby rządzić co najwyżej dwie kadencje. - To rozwiązanie ma już dzisiaj dużą społeczną akceptację - ocenia w rozmowie z "Wyborczą" minister Elżbieta Rafalska.
W poniedziałek odbyła się kolejna demonstracja pod biurem Marka Asta, posła PiS. Zorganizował ją KOD, przyszło około 30 osób. Zebrani dziękowali za mijającą kadencję Andrzejowi Rzeplińskiemu, prezesowi Trybunału Konstytucyjnego, i czytali konstytucję. - Jesteśmy tu nieprzypadkowo. To Ast zaczął kompromitować polski parlamentaryzm - mówili KOD-owcy.
Posłowie PiS przeforsowali likwidację gimnazjów. - To powrót do normalności w szkołach - przekonują razem z rządem. - Czarna noc polskiej oświaty - mówi opozycja. A jak głosowali lubuscy posłowie?
Urzędnicy wojewody Władysława Dajczaka robią kontrolę w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Nowej Soli. To pokłosie ostatnich wywodów Wadima Tyszkiewicza na Facebooku. - Polowanie z nagonką rozpoczęte. No to jaki klucz zastosuje władza wobec mnie (...)? Przekroczenie uprawnień? Niedopełnienie obowiązków? To są bardzo pojemne paragrafy. Już mam szykować szczoteczkę do zębów i worek cebuli?- ironizuje w odpowiedzi Tyszkiewicz.
Przed tygodniem Marek Ast, lubuski poseł PiS, zwołał konferencję, na której chwalił się sukcesami rządu Beaty Szydło. - Padły nieścisłości, półprawdy i kłamstwa - komentuje Waldemar Sługocki, szef PO w regionie. Mówi, że PiS zawłaszcza sukcesy Platformy.
W lubuskim PiS szampańskie nastroje na rocznicę rządu Beaty Szydło. - Mamy długa listę sukcesów - mówi poseł Marek Ast
Od dwóch lat lubuskim PiS jako pełnomocnik rządzi Marek Ast. Wszystko wskazuje, że będzie rządził dalej, ale już jako przewodniczący wybrany przez ponad 300 delegatów. Czeka tylko na rekomendację Jarosława Kaczyńskiego
- Żałuję, że tak rzadko korzystam z praw suwerena i nie znam innych równie odkrywczych wystąpień posła Jacka Kurzępy, chociaż liczyłem, że znając realia lubuskiej powiatowej oświaty przynajmniej wstrzyma się z agitacją za likwidacją gimnazjów - pisze Wiesław Kotyza o wystąpieniu lubuskiego parlamentarzysty podczas sejmowej komisji edukacji.
Gorzów zwleka ze składaniem wniosków i sięganiem po unijne fundusze z ZIT-ów - skarży się marszałek Elżbieta Polak. Na północy jednak nie mają sobie nic do zarzucenia, a w ich obronie staje wojewoda Władysław Dajczak. - Niech marszałek weźmie się za porządną robotę - nie przebiera w słowach wojewoda.
Obecność lubuskiego polityka w krajowym rankingu zaufania jest zjawiskiem nieczęstym, dlatego warto zauważyć w nim minister Elżbietę Rafalską, kojarzoną głównie w programem 500 plus
Zielonogórski radny Robert Górski wymyślił, jak po myśli rządu dekomunizować ulice, nie ponosząc kosztów zmiany adresów. I tak ul. 22 Lipca ma się kojarzyć nie z PRL, a bitwą, w której Bolesław I Chrobry pokonał Jarosława I Mądrego.
- To prawda, że Kolej Dużych Prędkości (KDP) zastępuje połączenia lotnicze na odcinkach do kilkuset kilometrów. Mówienie jednak, że nie potrzebujemy szybkiej kolei, bo mamy lotnisko, to jak mówienie dziecku, że nie kupimy mu butów na zimę, bo ma już jedną parę na lato - twierdzi Kazimierz Łatwiński, miejski radny PiS i doradca wojewody.
Wizytę Lecha Wałęsy w Zielonej Górze próbowali zbojkotować narodowcy. "Dla nas Bolek jesteś zerem, a nie żadnym bohaterem" - napisali na transparencie, który wcześniej służył jako baner wyborczy posła i wicemnistra Jerzego Materny. - To świństwo. Ale co ja mogę zrobić? - komentuje Materna.
Rok temu odbyły się prawdziwe wybory parlamentarne. A jak by wyniki wyglądały dziś w woj. lubuskim? Podobnie, PiS i Platforma jak konie wyścigowe, idą łeb w łeb
Lubuscy posłowie i senatorowie wszystkich klubów partyjnych z wyjątkiem PiS protestują u premier Beaty Szydło. Powód? Strategia rozwoju krajowej gospodarki, czyli tzw. plan Morawieckiego, całkowicie pomija woj. lubuskie. - A przecież jesteśmy tak samo zacofani jak województwa na wschodzie - podkreśla Paweł Pudłowski z Nowoczesnej.
PiS obsadził stanowisko dyrektora w ODR w Kalsku. Został nim Jerzy Bielawski, były starosta żagański, wiceburmistrz Żagania i szef miejscowego PiS
Musimy odrzucić projekt, które wznieca kurz, przez który nie widać graczy politycznych i ich strategii. Publiczność jest zdezorientowana, część Posłów także. Ruch musi być szybki i zdecydowany. Przeprowadzamy to - pisze prof. Jacek Kurzępa, lubuski poseł PiS
Portal OKO.press nie pozostawił suchej nitki na Marku Aście, pośle PiS z Lubuskiego, za jego wywiad dla "Naszego Dziennika". Zdaniem dziennikarzy serwisu Ast zachowuje się tak, jakby prawie w ogóle nie znał polskiej konstytucji. Mimo że z wykształcenia jest prawnikiem.
Po piątkowych dwóch głosowaniach w Sejmie można być już pewnym, który z lubuskich parlamentarzystów jest za zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej. Kto chciał bronić prawa kobiet?
Działacze Nowoczesnej w całym kraju pokazali listę 40 nazwisk ludzi PiS, którzy znaleźli intratne posady w państwowych spółkach. - Mamy sygnały, że w Lubuskiem to też się dzieje np. w OHP - mówią. Nazwisk nie wymieniają.
Tomasz Możejko, radny sejmiku lubuskiego, przed kilkunastoma dniami wyleciał z Platformy Obywatelskiej. Teraz trwają spekulacje na temat jego politycznej przyszłości. Czy dołączy do PiS?
Lubuski PiS wybierał delegatów na zjazd krajowy. Ten wybierze prezesa, czyli Jarosława Kaczyńskiego. Kto pojedzie do Warszawy?
Gdyby wybory do Sejmu odbyły się dziś, po raz kolejny zwyciężyłby w nich PiS - wynika z najnowszego sondażu opublikowanego przez Polska The Times. Na partię Kaczyńskiego najchętniej głosowaliby także Lubuszanie. Dopiero za nią uplasowały się PO i Nowoczesna
Zamieszanie w sejmiku skończyło się nową koalicją. Do PO i ludowców dołączyło SLD. To była szybka odpowiedź na odejście z Platformy radnego Klaudiusza Balcerzaka.
Rotacje w sejmiku lubuskim. Radny Klaudiusz Balcerzak, dotąd związany z Platformą, dziś oficjalnie ogłosił swoje przejście do klubu PiS. - Platforma nigdy nie miała szczęścia do pasterza. A teraz jest już chyba za późno. Dlaczego wybrałem PiS? Idzie się do tych, którzy decydują o gospodarce - tłumaczy Balcerzak
Cóż, niedowiarkowie będą musieli posypać głowy popiołem. Plan 500 plus powiódł się - cieszy się Marek Ast, poseł i szef lubuskiego PiS. Niechętnie za to wypowiada się w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego
Rygory w obrocie ziemi rolnej jakie zapowiada PiS, przyniosą korzyści rolnikom - twierdzi poseł Marek Ast. - Zablokuje spekulację ziemią, polska ziemią - mówi.
Do sejmiku lubuskiego wpłynął wniosek Sebastiana Pieńkowskiego dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych o zgodę na zwolnienie z pracy Tomasza Możejki, szefa klubu radnych PO. Szef ANR twierdzi, że Możejko dopuścił się w agencji nadużyć i niegospodarności. - Zarzuty są bezpodstawne, to są właśnie metody PiS - odpowiada polityk Platformy
Małgorzata Szablowska nie jest już wojewódzkim inspektorem ochrony środowiska. Nowosolanka związana z PO została odwołana. Zastąpi ją Mirosław Ganecki
Posady tracą ludzie z PSL i PO. Kostrzyńsko-Słubicką Strefą mają rządzić Krzysztof Kielec, radny z Gorzowa, i Stanisław Iwan, były senator z Zielonej Góry.
Dariusz Frejman nie jest już prezesem Radia Zachód. Zastąpił go Wilhelm Korotczuk, ale może nim być tylko do poniedziałku. Dlaczego tak krótko? Za protegowanym posła Marka Asta ciągnie się przynależność do PZPR i miażdżący raport NIK.
Dziesięciu kierowników biur powiatowych ARiMR w Lubuskiem straciło posady. - Odwołano nas hurtem, przyszła koperta i do widzenia - opowiada jeden z odwołanych
Nadszedł czas głębokich przemian, zmiany filozofii rządzenia. My, posłowie PiS, musimy się po żołniersku zachowywać. Tego wymaga Kaczyński. I to rozumiem, prezes serio myśli o nowym państwie - mówi poseł Jacek Kurzępa
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.