Ruchliwa ulica w Zielonej Górze i 20-letni kierowca. Jedzie prawie 90 km na godzinę, wyprzedza na pasach i ma niezapięte pasy. Rachunek? Mandat na 2,4 tys. zł, 29 punktów i niezbędny nowy egzamin na prawo jazdy.
Lubuscy policjanci publikują filmy z szarżami piratów, które przysyłają im kierowcy. - Nie liczą się z czyimś życiem, pędzą na złamanie karku. Coraz częściej nie uchodzi im to płazem - tłumaczy policja.
Młody kierowca jechał swoim bmw 120 kilometrów na godzinę i wpadł między drzewa. Auto dosłownie "się zawinęło", jest kompletnie zniszczone. 18-latek miał ogromne szczęście, że przeżył.
2021 rok był najbezpieczniejszym okresem w historii województwa lubuskiego - podkreśla lubuska policja. Dlaczego wypadków i piratów ubywa? Bo lepsze są drogi, wszystko nagrywają kamery, a na końcu jest jeszcze grupa Speed.
- Gdy wysiadł z auta, nie mógł uwierzyć, że dogonił go radiowóz - opowiadają policjanci. Kierowca mercedesa gnał drogą ekspresową S3 z prędkością aż 249 km na godz. Decyzję w jego sprawie podejmie sąd.
61-latek tego dnia zdążył przejechać wcześniej aż tysiąc kilometrów. Szaloną prędkość na starej "trójce" tłumaczył faktem, że śpieszył się do domu.
Pijany i pod wpływem amfetaminy oraz bez prawa jazdy. Próbował uciec policjantom swoim szybkim bmw.
Nie przerażają wysokie mandaty ani groźba utraty życia. Zielonogórzanie nadal mają ciężką nogę i chętnie bawią się w wyścigi na ulicach miasta.
Copyright © Agora SA