U naszych piłkarzy ręcznych zaczyna się gorący okres, bo do połowy grudnia ligę mamy łączyć z rozgrywkami o Puchar Polski, których... - Absolutnie nie chcemy odpuścić - zapowiada trener Stali Gorzów Dariusz Molski. Jednocześnie zaprasza na sobotę o godz. 16 na Szarych Szeregów na zawsze elektryczne starcie lidera z rywalami z Leszna.
Marek Grzyb po objęciu fotela prezesa już wielokrotnie dzielił się swoimi planami co to drużyny żużlowej, skompletował skład na sezon 2020. Pierwszy raz mamy też konkrety co do zespołu piłkarzy ręcznych, którzy aktualnie są liderem w grupie B pierwszej ligi. - Stal w hali też ma rosnąć w siłę, w przyszłości powalczyć o awans do PGNiG Superligi - powiedział nowy prezes.
Nasi piłkarze ręczni wygrali w pierwszej lidze siedem z ośmiu spotkań i prowadzą w rozgrywkach wspólnie z Grunwaldem Poznań. Starcie liderów 14 grudnia w Gorzowie to będzie wydarzenie. Dziś w derbach woj. lubuskiego wygrywamy 31:27.
Tak poważne zmiany, zawsze niosą za sobą pytania: ile będzie warta ta nowa Stal Gorzów, czy żużlowcy wrócą na medalową ścieżkę, a drużyna piłkarzy ręcznych dostanie wreszcie szansę, aby mocniej wyjść z cienia speedwaya? - Ważny rozdział w historii klubu na pewno właśnie się kończy. Nowy zarząd ma swoje, ambitne cele. Sportowe, ale i wizerunkowe - powiedział prezes Marek Grzyb.
Po sześciu zwycięstwach z rzędu piłkarze ręczni Stali Gorzów wspięli się na samą górę tabeli grupy B pierwszej ligi. Przed nimi derby w Zielonej Górze, tradycyjnie pojedynek z dodatkowym smaczkiem. - Weszliśmy na wygraną drogę i najchętniej aż do końca roku już byśmy z niej nie schodzili. Derby są blisko. Liczę, że pojawią się na nich również gorzowscy fani i krzykną za nami - powiedział obrotowy Stali Dawid Pietrzkiewicz.
W sobotę nie byliśmy maksymalnie skupieni, jakby trochę dla wyrównania szans, goście z Obornik Śląskich pokazali się jako wcale nie taki ostatni zespół ligi i wyszedł z tego zupełnie sympatyczny mecz. Ostatecznie piłkarze ręczni Stali Gorzów wygrali z Borem 37:29. Tracą punkty dotychczas wyprzedzające nas zespoły z Poznania i Wrocławia, dlatego po ośmiu kolejkach to my jesteśmy liderami, a przecież mamy jeszcze jedno spotkanie zaległe.
Drużyna Stali Gorzów zmierzy się w sobotę o godz. 16, w hali przy Szarych Szeregów, z Borem Oborniki Śląskie. Liczymy na pewne zwycięstwo i ugruntowanie naszej pozycji w ścisłej czołówce grupy B pierwszej ligi. - Najważniejsze, abyśmy porządnie wywiązali się z roli faworyta - powiedział trener Dariusz Molski.
Gorzowscy piłkarze ręczni wygrywają w tym sezonie na zapleczu elity piąty raz z rzędu i w ten sposób umacniają się w samym czubie grupy B. Wywozimy z gorącego Wielunia zwycięstwo 35:32, rzucając trzy ostatnie bramki po tym, jak rywale zdołali doprowadzić do remisu.
W różnym stylu i rozmiarach gorzowska drużyna skompletowała już w lidze cztery wygrane z rzędu. Do tego w Legnicy i ostatnio u siebie z Olimpem Grodków stalowcy do punktów dołożyli jakość. Dlatego liczymy, że ponad 400 km z Wielunia będą wracać w sobotę w szampańskich humorach.
Siedem i pół minuty bez żadnego gola w meczu piłkarzy ręcznych... Jeszcze chwilę i o pojedynku pierwszej ligi pewnie pisałyby wszystkie, sportowe portale na świecie. Ostatecznie gracze Stali Gorzów przełamali się i rozbili Olimp Grodków 32:17. Naszych odnajdujemy w tej chwili na trzecim miejscu w grupie B.
Stalowcy w sobotę o godz. 16 zagrają w hali przy Szarych Szeregów z Olimpem Grodków. To zaległość z 4. kolejki i szansa, aby znaleźć się w tabeli grupy B tuż za liderem.
Bartosz Starzyński w tym sezonie pomaga nam charytatywnie, ale to nie przeszkadza, aby był asem z rękawa, tak jak w dzisiejszym spotkaniu. Takie zwycięstwo musi gorzowskich piłkarzy ręcznych porządnie podbudować. Stal wygrywa z Miedzią w Legnicy 27:24.
Gorzowskiej drużynie piłkarzy ręcznych w tym sezonie nie powinni kibicować fani, którzy mają kłopoty z sercem i w najbliższy weekend pewnie będzie tak samo. Jedziemy do lidera, który... - zaczyna na poważnie mówić o powrocie do najwyższej ligi już w najbliższym czasie - powiedział trener Stali Dariusz Molski.
Ależ to były męki, przez większość spotkania nasz atak wyglądał zwyczajnie źle. W końcówce gorzowianie zadziwili jednak wszystkich, bo w krótkim czasie odrobili pięciobramkową stratę i ostatecznie pokonali Śląsk Wrocław 23:22. Na razie to nie jest start sezonu w wykonaniu piłkarzy ręcznych Stali dla fanów o słabych sercach. Trzy mecze i wszystkie rozstrzygnięte jednym golem, dwa zwycięstwa żółto-niebieskich.
Śląsk Forza Wrocław zagra w sobotę o godz. 16 w Gorzowie. Rywale, którzy przed sezonem zyskali historyczne logo, do tej pory wygrali oba mecze. Stalowcy czekają na pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością.
Pierwszoligowy zespół Stali Gorzów na otwarcie sezonu 2019/20 osiągnął dwa identyczne wyniki. Najpierw przegrał u siebie z Ostrovią Ostrów Wlkp. 27:28, a teraz pokonał Anilanę w Łodzi 28:27.
Strat z fatalnej, pierwszej połowy ostatecznie nie udało się odrobić. Pierwszoligowi piłkarze ręczni Stali Gorzów na otwarcie sezonu 2019/20 przegrywają u siebie z Ostrovią Ostrów Wlkp. 27:28.
Zmiany u piłkarzy ręcznych Stali Gorzów widać choćby po funkcji kapitana, bo w tej roli Oskara Serpinę zastąpił najstarszy w naszym zespole, 31-latek Mateusz Stupiński. Na inaugurację sezonu 2019/20 zagra w sobotę przeciwko swojej byłej drużynie. Z jakim skutkiem? Obyśmy wystartowali jako wygrani.
- Mówią nam, że nowe towarzystwo jest naprawdę mocne, ale to się okaże na boisku. Wróciły mecze z Zieloną Górą, Poznaniem i Lesznem. Na nie się cieszymy, bo smakują jak derby. Za każdym razem rzucimy do walki wszystko, co mamy, a na końcu zobaczymy, jak daleko zajdziemy - powiedział trener Stali Dariusz Molski. Nasi piłkarze ręczni zapraszają w sobotę o godz. 16 na pierwszy mecz sezonu z Ostrowem Wielkopolskim.
Wstyd, że w pierwszoligowej drużynie dochodzi do takiej wpadki. Odpowiedzialny za zgłoszenia zawodników nie dopełnił formalności przed rozgrywkami pucharowymi i Stal mogła wystąpić w Zielonej Górze tylko w dziewiątkę, zaledwie z siedmioma graczami z pola. Ci, którzy wystąpili, przeżyli mecz po meczu, a do tego spisali się naprawdę świetnie.
Nie jest to kolejny powrót doświadczonego rozgrywającego do gorzowskiej drużyny na pełen etat, ale. - Bartosz wspomoże nas w miarę możliwości, a jeśli będzie w odpowiedniej formie, to na pewno zagra, bo zawsze ceniłem go jako zawodnika i człowieka, a i zespół na tym skorzysta - powiedział Dariusz Molski, trener piłkarzy ręcznych Stali.
Tygodniowe zgrupowanie w Dębnie, gdzie jak zwykle nie było lekko, gorzowscy piłkarze ręczni zakończyli turniejem, w którym raz zmierzyli się z elitarną Pogonią Szczecin oraz dwa razy z pierwszoligową Gwardią Koszalin. Stali wyszedł bilans 1-2. - Wyniki nie były tu ważne, bo na boisko ruszyliśmy z marszu, po ciężkiej pracy, a i tak z Pogonią zagraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie - powiedział trener Dariusz Molski.
Stalowcy z Gorzowa tradycyjnie zaczęli od testów na bieżni i w siłowni. Umówili się na start przygotowań nieco później, bo pierwsza liga rusza dopiero 21 września. Wtedy podejmiemy Ostrovię Ostrów Wlkp. Jednego z nowych przeciwników, gdyż przydzielono nas tym razem do grupy B.
Takie wiadomości dowodzą, że w Gorzowie też potrafią wyszkolić dobrych piłkarzy ręcznych. Zresztą widać to po składzie seniorskiej Stali, gdzie balans między wychowankami a zawodnikami przyjezdnymi ciągle jest zachowany.
Kilku byłych i obecnych zawodników Stali Gorzów wzięło udział w turnieju otwarcia cyklu PGNiG Summer Superligi 2019, który odbył się na Starym Rynku w Płocku. Młodsi gorzowianie jadą na mistrzostwa Europy do 17 lat w plażowej odmianie piłki ręcznej.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, który właśnie zakończył zmagania w PGNiG Superlidze na siódmej pozycji, potwierdził pozyskanie czołowego gracza Stali Gorzów Adriana Turkowskiego. - Mój plan na prawą stronę zwyczajnie mi się wali - przyznał Dariusz Molski, trener naszych piłkarzy ręcznych.
Na zakończenie pierwszoligowych zmagań piłkarze ręczni Stali Gorzów pokonali uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Gdańska 28:25. Jednocześnie trzęsienia ziemi w Wągrowcu nie było, Nielba też wygrała i w ten sposób finiszujemy w sezonie 2018/19 na drugim miejscu.
Czy Stal Gorzów może jeszcze wygrać tę ligę? - Nielba musi u siebie wygrać, bo kibice inaczej nie wypuszczą ich z hali - w ostatnią kolejkę cudów mało wierzy trener Dariusz Molski, choć dodaje, że dopóki piłka w grze... - A może Sambor Tczew na koniec zagra mecz sezonu - u Pawła Pedryca wiara jest większa. Sami z przytupem pożegnajmy sezon, czekamy w sobotę wieczorem na dobre spotkanie z SMS Gdańsk.
Po dzisiejszej porażce Sokoła w Sierpcu, wyprzedziliśmy Kościerzynę, a po stracie punktów także przez Nielbę Wągrowiec, na papierze jeszcze możemy tę ligę wygrać, choć to akurat jest mało realne. Piłkarze ręczni Stali Gorzów pewnie pokonują Meble Wójcik Elbląg 25:20.
Czekamy na komplet punktów na finiszu ligi gorzowskich piłkarzy ręcznych i będziemy się przyglądać, co w tym czasie zrobi Sokół Kościerzyna. Jedna z tych ekip skończy sezon w grupie A pierwszej ligi na drugim miejscu.
To musiało się tak skończyć. Piłkarze ręczni Stali Gorzów łatwo wygrywają ze zdecydowanie najsłabszym w grupie A pierwszej ligi Samborem Tczew 39:27.
Z racji nieparzystej liczby drużyn w grupie A pierwszej ligi w tej kolejce piłkarze ręczni Stali Gorzów mieli wyznaczoną pauzę i spadli na trzecie miejsce w tabeli.
Lokalnie piłkarze ręczni Stali Gorzów w najbliższej kolejce mają pauzę. Dalej przed nim trzy ostatnie pojedynki w sezonie, z których z powodzeniem mogą wyjść zwycięsko.
Słabszy finisz drugiej połowy zabrał gorzowskim piłkarzom ręcznym szansę na jeszcze jedną pełną pulę. Z Kościerzyny nie wracamy jednak z niczym. Za porażkę w rzutach karnych otrzymaliśmy jeden punkt meczowy.
Oczywiście, że piłkarze ręczni Stali Gorzów rozegrali o dwa mecze więcej od najgroźniejszych rywali, ale nasza seria zwycięstw w rundzie rewanżowej naprawdę imponuje. Wygrywajmy dalej, a w Wągrowcu i Kościerzynie niech się teraz martwią, jak nas wyprzedzić. Dziś łatwo pokonujemy GKS Żukowo 32:25.
Na razie piłkarze ręczni Stali Gorzów grają idealną rundę rewanżową i niech tak pozostanie jak najdłużej. - W sobotę od godziny 16 życzę sobie naszej konsekwencji z ostatnich meczów, a nie bolesnej powtórki z rozrywki z ubiegłego roku - powiedział trener żółto-niebieskich Dariusz Molski.
Na stanowisku szkoleniowca pierwszej reprezentacji piłkarzy ręcznych Piotra Przybeckiego zastąpił Patryk Rombel. Czy nowy trener również będzie stawiał na wychowanka UKS Miś Gorzów Michała Olejniczaka?
Trener Dariusz Molski długo bił swoim zawodnikom brawo... Ten obrazek na pewno zapamiętamy ze zwycięskiej dalekiej wyprawy do Olsztyna. Przeciwności, ponad 450 km pokonane w dniu meczu? Oni na to nie patrzą, chcą wygrać wszystkie rewanże. Zespół Warmii, któremu po przerwie wybiliśmy piłkę ręczną z głowy, przegrywa ze Stalą 26:34.
Byłoby łatwiej, gdybyśmy na taki mecz mogli pojechać dzień wcześniej, ale wiemy, że piłkarze ręczni Stali Gorzów nie mają lekko. "Chcemy powalczyć o zwycięstwo w tej lidze dla kibiców i własnej satysfakcji" - słyszymy. W sobotę z Warmią w Olsztynie jest szansa na piątą wygraną z rzędu.
Gorzowscy piłkarze ręczni nadal niepokonani w rundzie rewanżowej pierwszoligowych zmagań. Tym razem odprawiamy z kwitkiem mocną Nielbę Wągrowiec, wygrywamy 30:26.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.