Biało-czerwony zespół przegrał w sobotę w Egipcie z Węgrami 26:30 (10:16) i już na pewno walkę w mistrzostwach świata skończy na drugiej rundzie. Czy za dwa lata, gdy mundial piłkarzy ręcznych odbędzie się w Polsce i Szwecji, nasza drużyna urośnie w jakość tak, że znów z takimi ekipami jak węgierska będzie wygrywać?
Znów jest coraz głośniej o polskich piłkarzach ręcznych, którzy ponownie potrafią wygrywać, nie kończą zmagań na pierwszej fazie dużej imprezy. W drugiej rundzie mistrzostw świata w Egipcie nasza drużyna pewnie pokonała dziś Urugwaj 30:16 (14:9).
Dalej będziemy więc śledzić postępy naszej drużyny piłkarzy ręcznych i gorzowianina Michała Olejniczaka. Polska zdecydowanie dziś wygrywa z Brazylią 33:23 (13:11).
Musi być niedosyt, bo to był jeden z najlepszych meczów polskiej reprezentacji piłkarzy ręcznych od lat. Nowa, młoda kadra była blisko dużego sukcesu. Ostatecznie przegrywamy z Hiszpanami 26:27. Gorzowianina Michała Olejniczaka widzieliśmy na środku rozegrania przez prawie całe spotkanie.
Wychowanek UKS-u Miś Gorzów, obecnie piłkarz ręczny Vive Kielce, choć dopiero 31 stycznia skończy 20 lat, zagrał mecz na kolejnej wielkiej imprezie seniorskiej. Polacy pokonali Tunezję 30:28 (17:17). Spotkania mistrzostw świata w Egipcie możemy oglądać wyłącznie w internecie.
W drugim meczu eliminacyjnym do mistrzostw Europy Polacy pokonali Turcję 35:24 (16:12). To był kolejny udany występ w kadrze Michała Olejniczaka. Przygotowujący się do rundy rewanżowej piłkarze ręczni Stali Gorzów przegrali w towarzyskim pojedynku z Chrobrym w Głogowie 34:43.
Gorzowianin Michał Olejniczak strzelił Turkom dwie bramki, a Polacy po niezłym występie zwyciężyli na wyjeździe 29:24. Był to pierwszy mecz naszej kadry w ramach eliminacji do mistrzostw Europy 2022. Po świątecznej przerwie do treningów wraca pierwszoligowa Stal. W najbliższy weekend zagra sparing z rywalem z ekstraklasy.
Michał Olejniczak 31 stycznia skończy 20 lat. Wychowanek Misia Gorzów, obecnie zawodnik Vive Kielce, jednej z najlepszych drużyn piłkarzy ręcznych w Europie, wystąpi w styczniowych eliminacjach do mistrzostw Europy seniorów i finałach mistrzostw świata.
Miejskie podsumowanie roku 2020 u sportowców miało zaczynać się od tego, jak dobrze poszło gorzowianom na igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich. Niestety, epidemia zabrała nam możliwość cieszenia się z występów Polaków na najważniejszej imprezie czterolecia.
Nasi piłkarze ręczni czekają zatem na rewanże na miejscu, które nie gwarantuje awansu do Ligi Centralnej. Przed nami od końca stycznia jeszcze 10 meczów rewanżowych, z czołową trójką grupy B pierwszej ligi zagramy jako gospodarze.
Rzadko widzimy na koniec spotkania, że zawodnicy obu drużyn trzymają się za głowy. Dziś gracze Śląska Wrocław nie mogli uwierzyć, że na własne życzenie doprowadzili do dramatycznej końcówki. Gorzowianie żałowali straconej szansy na przynajmniej remis. W ciągu ostatniej minuty zawodnicy obu drużyn zdążyli oddać po kilka rzutów, ale żaden nie wpadł do którejś z bramek. Śląsk wygrywa ze Stalą Gorzów 31:30.
Gorzowscy piłkarze ręczni kończą ligowy rok w swojej hali bardzo pewną wygraną 36:24 nad drużyną z Gorzyc Wielkich. Przed Stalą jeszcze jedno spotkanie na wyjeździe. Za tydzień dojdzie do starcia gigantów grupy B we Wrocławiu.
Ostatni w tabeli grupy B pierwszej ligi zespół z Gorzyc Wielkich, otworzył rozgrywki wygraną u siebie 37:32 z Zieloną Górą, ale w kolejnych sześciu meczach nie zdobył już żadnego punktu. Zakładamy, że z niczym wyjedzie też w sobotę z Gorzowa.
W dniu, w którym zaplanowane są mecze o złoto i brąz 27. mistrzostw świata w piłce ręcznej, Michał Olejniczak będzie kończył 20 lat. Czy wychowanek Misia Gorzów, obecnie zawodnik Vive Kielce, poleci do Egiptu? Na razie znalazł się w 35-osobowym składzie Polski na ten turniej.
Jak się rehabilitować, to właśnie w takim stylu. Po słabym występie i porażce u siebie z Borem Oborniki Śląskie gorzowscy piłkarze ręczni jako pierwsi w tym sezonie pokonują Miedź, i to w jej hali. W drugiej połowie dzisiejszego meczu zdominowaliśmy gospodarzy.
Trudno w to uwierzyć, ale zespół Stali prowadził w sobotę w swojej hali z Borem Oborniki Śląskie tylko przez chwilę, w 55. minucie, 27:26. Ostatecznie jesteśmy bardzo rozczarowani, bo mecz w wykonaniu gorzowian słaby, a do tego porażka 29:30.
Najbliżsi rywale gorzowskich piłkarzy ręcznych w pięciu meczach zgromadzili 10 pkt. Wysoko przegrali u siebie z Miedzią Legnica 21:36, ale i jako pierwsi w tym sezonie ograli Śląsk Wrocław 36:35. - Bór to mieszanka rutyny z młodością. Musimy się pilnować, aby nie zrobił nam krzywdy - mówił Tomasz Gintowt, rozgrywający Stali.
W ostatnich sekundach Tomasz Gintowt dograł piłkę do naszego obrotowego Dawida Pietrzkiewicza, a ten rzucił dla gorzowskich piłkarzy ręcznych gola na wagę trzech punktów. Stal Gorzów, po naprawdę ciekawym meczu, pokonała zespół z Kątów Wrocławskich 30:29 i wysunęła się na czoło tabeli.
Po wyjazdowej, zdecydowanej wygranej, mimo braków kadrowych, ze słabiutkim Lesznem, gorzowscy piłkarze ręczni wykorzystają przerwę w rozgrywkach, aby podjąć w swojej hali UKS Kąty Wrocławskie. Zmagania sportowe są kontynuowane, ale przy pustych trybunach.
19-letni Michał Olejniczak zaczynał grać w piłkę ręczną w Misiu Gorzów. Zdążył już zadebiutować w seniorskiej reprezentacji Polski, a teraz próbuje znaleźć dla siebie miejsce w jednej z najlepszych drużyn klubowych w Europie. Na razie czeka go przymusowa przerwa, bo jest zakażony koronawirusem.
Gorzowianie ostatnio dodatkowo powalczyli z koronawirusem i odbiło się to na składzie w dzisiejszym wyjazdowym pojedynku. Za to zupełnie nie miało wpływu na wynik, bo stalowcy łatwo wygrywają z Realem w Lesznie 30:16, załatwiając wszelkie niewiadome w tym meczu już w pierwszej połowie, po której prowadziliśmy 17:7.
To już druga gorzowska drużyna, która walczy z koronawirusem. W tym tygodniu, po stwierdzeniu zakażenia w zespole, swój mecz musiały odwołać nasze koszykarki.
Piłkarze ręczni Stali Gorzów podejmują UKS Kąty Wrocławskie. Mecz pierwszej ligi w sobotę, 17 października, o godz. 17. Niestety bez kibiców. Do tej pory nie uzyskaliśmy informacji, czy klub przewiduje jakiś przekaz z hali przy Szarych Szeregów.
Lepsza od żółto-niebieskich była na swoim boisku ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego, która w 4. kolejce grupy B pierwszej ligi zwyciężyła 32:26.
Trzecie zwycięstwo gorzowskiej drużyny w pierwszej lidze. Na razie nasza droga do Ligi Centralnej jest szeroka jak autostrada, oby tak dalej. Zgodnie z przewidywaniami akademicy z Zielonej Góry nie zrobili nam żadnej krzywdy.
Mecz do tej pory kompletnych, gorzowskich piłkarzy ręcznych z zespołem AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego, w sobotę, 3 października o godz. 17, w hali przy ul. Szarych Szeregów.
Wyścig o awans do ligi centralnej rozpoczynamy najlepiej jak można. Gorzowianie po zwycięstwie na inaugurację w domu z Grunwaldem Poznań 33:27, dzisiaj pokonali Olimp w Grodkowie 33:28.
W pierwszym meczu sezonu 2020/21 drużyna piłkarzy ręcznych Stali Gorzów pokonała Grunwald Poznań 33:27. Datę 19 września 2020 r. Oskar Serpina dokładnie zapamięta, bo to był jego debiut w roli grającego trenera.
- Cel jest jasny, doskonale wiemy, gdzie w przyszłym sezonie chcemy się znaleźć. Przed nami jeszcze 19 kroków - powiedział bohater ze Stali, który dzisiaj z prawego skrzydła i jako egzekutor rzutów karnych był nie do zatrzymania. Gorzowianie zaczynają sezon od pewnego zwycięstwa nad poznaniakami 33:27.
Piłkarze ręczni Stali Gorzów też chcą się znaleźć w Lidze Centralnej, choć okazuje się, że będzie w niej miejsce tylko dla trzech czołowych drużyn z każdej grupy ze startującej w najbliższy weekend pierwszej ligi. Żółto-niebiescy w sobotę, 19 września o godz. 16 otwierają sezon meczem u siebie z Grunwaldem Poznań.
Gorzowski zespół wygrał w Nowej Soli lubuskie pucharowe zmagania. W finale Stal pokonała AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego 32:31.
Gorzowscy piłkarze ręczni tym razem zmierzą się z rywalem, z którym wkrótce będą rywalizować w pierwszej lidze. Pojedynek z KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego w sobotę, 22 sierpnia o godz. 10.
Dobra wiadomość: zaczęliśmy przygotowania do nowego sezonu bez poważniejszych ubytków i wreszcie mamy zagrać o coś. W sobotę stalowcy pokonali solidnego drugoligowca - Zew Świebodzin 37:36. Testowali leworęcznego rozgrywającego z Ukrainy.
Nasi piłkarze ręczni po sporych zmianach, już bez doświadczonego trenera Dariusza Molskiego, rozpoczęli treningi. W roli grającego szkoleniowca 31-letni Oskar Serpina, dotychczas tylko zawodnik, a nowym dyrektorem sekcji Łukasz Bartnik. - Przed nami bardzo ważne wyzwanie. Musimy znaleźć się w czołowej czwórce, która zagra w nowej pierwszej lidze - powiedział Bartnik.
Pierwszoligowa Stal Gorzów zrezygnowała z trenera Dariusza Molskiego po sezonie 2019/20, gdzie o włos przegraliśmy pierwsze miejsce na zapleczu ekstraklasy piłkarzy ręcznych. Teraz rodowity gorzowianin, który w maju skończył 59 lat, zaczyna budowę silnej drużyny Juranda Ciechanów.
Rozstanie ze Stalą Gorzów nie oznacza, że piłka ręczna przestanie być pierwszą miłością trenera Dariusza Molskiego. W tym tygodniu gorzowskiego szkoleniowca odnaleźliśmy... w Buku. Tam zmierzą się z seniorskim, drugoligowym wyzwaniem, a Molski na pokazowych zajęciach miał pokazać, jaką sportową drogą beniaminek ma podążać.
Ten zespół to potęga piłki ręcznej w Polsce, jeden z najlepszych w Europie. Z tak wielkim i mocnym klubem 19-letni Michał Olejniczak właśnie związał się trzyletnim kontraktem. Chłopak rodem z Gorzowa jest wychowankiem UKS Miś, ostatnio występował w pierwszej lidze w barwach SMS Gdańsk, tam niedawno pisał maturę. Ma również za sobą debiut w seniorskiej reprezentacji Polski, zagrał na mistrzostwach Europy.
Również u piłkarzy ręcznych przez koronawirusa wszelkie rozgrywki zostały przedwcześnie zakończone. Tylko najlepszych pierwszoligowców czekało coś ważnego. Na najbliższą sobotę wyznaczono datę barażu o występy w Superlidze. Ostrovia Ostrów Wlkp i KPR Legionowo zagrają w Łodzi. Wygląda jednak na to, że będzie to mecz bez żadnej stawki, bo przedstawiciele ekstraklasy już odmówili obu klubom przyznania licencji na sezon 2020/21.
Urodzona w listopadzie 1988 r. w Skwierzynie, w piłkę ręczną uczyła się grać w UKS Dwudziestka Gorzów. Małgorzata Stasiak cały czas w naszym mieście ma swój rodzinny dom, liczną grupę gorzowskich fanów, którzy ją przez lata wspierali, ale sportowego szczęścia musiała szukać w innych miejscach. W skróconym sezonie elity kobiet wywalczyła trzecie w karierze mistrzostwo Polski i ogłosiła, że kończy karierę.
To już nie są domysły, że miniony sezon gorzowskich piłkarzy ręcznych to był "last dance" drużyny w tym składzie, tej jakości. Pierwsze miejsce w grupie B na zapleczu elity Stal Gorzów oddała tylko gorszym bilansem bezpośrednich meczów, zajęła drugą pozycję, a władze klubu decydują się na zmianę trenera Dariusza Molskiego. Zastąpi go... zawodnik Oskar Serpina, który nie ma żadnego doświadczenia w pracy z seniorami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.