Wiadomości z Gorzowa
19-letni Michał Olejniczak zaczynał grać w piłkę ręczną w Misiu Gorzów. Zdążył już zadebiutować w seniorskiej reprezentacji Polski, a teraz próbuje znaleźć dla siebie miejsce w jednej z najlepszych drużyn klubowych w Europie. Na razie czeka go przymusowa przerwa, bo jest zakażony koronawirusem.
Gorzowianie ostatnio dodatkowo powalczyli z koronawirusem i odbiło się to na składzie w dzisiejszym wyjazdowym pojedynku. Za to zupełnie nie miało wpływu na wynik, bo stalowcy łatwo wygrywają z Realem w Lesznie 30:16, załatwiając wszelkie niewiadome w tym meczu już w pierwszej połowie, po której prowadziliśmy 17:7.
To już druga gorzowska drużyna, która walczy z koronawirusem. W tym tygodniu, po stwierdzeniu zakażenia w zespole, swój mecz musiały odwołać nasze koszykarki.
Piłkarze ręczni Stali Gorzów podejmują UKS Kąty Wrocławskie. Mecz pierwszej ligi w sobotę, 17 października, o godz. 17. Niestety bez kibiców. Do tej pory nie uzyskaliśmy informacji, czy klub przewiduje jakiś przekaz z hali przy Szarych Szeregów.
Lepsza od żółto-niebieskich była na swoim boisku ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego, która w 4. kolejce grupy B pierwszej ligi zwyciężyła 32:26.
Trzecie zwycięstwo gorzowskiej drużyny w pierwszej lidze. Na razie nasza droga do Ligi Centralnej jest szeroka jak autostrada, oby tak dalej. Zgodnie z przewidywaniami akademicy z Zielonej Góry nie zrobili nam żadnej krzywdy.
Mecz do tej pory kompletnych, gorzowskich piłkarzy ręcznych z zespołem AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego, w sobotę, 3 października o godz. 17, w hali przy ul. Szarych Szeregów.
Wyścig o awans do ligi centralnej rozpoczynamy najlepiej jak można. Gorzowianie po zwycięstwie na inaugurację w domu z Grunwaldem Poznań 33:27, dzisiaj pokonali Olimp w Grodkowie 33:28.
W pierwszym meczu sezonu 2020/21 drużyna piłkarzy ręcznych Stali Gorzów pokonała Grunwald Poznań 33:27. Datę 19 września 2020 r. Oskar Serpina dokładnie zapamięta, bo to był jego debiut w roli grającego trenera.
- Cel jest jasny, doskonale wiemy, gdzie w przyszłym sezonie chcemy się znaleźć. Przed nami jeszcze 19 kroków - powiedział bohater ze Stali, który dzisiaj z prawego skrzydła i jako egzekutor rzutów karnych był nie do zatrzymania. Gorzowianie zaczynają sezon od pewnego zwycięstwa nad poznaniakami 33:27.
Piłkarze ręczni Stali Gorzów też chcą się znaleźć w Lidze Centralnej, choć okazuje się, że będzie w niej miejsce tylko dla trzech czołowych drużyn z każdej grupy ze startującej w najbliższy weekend pierwszej ligi. Żółto-niebiescy w sobotę, 19 września o godz. 16 otwierają sezon meczem u siebie z Grunwaldem Poznań.
Gorzowski zespół wygrał w Nowej Soli lubuskie pucharowe zmagania. W finale Stal pokonała AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego 32:31.
Gorzowscy piłkarze ręczni tym razem zmierzą się z rywalem, z którym wkrótce będą rywalizować w pierwszej lidze. Pojedynek z KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego w sobotę, 22 sierpnia o godz. 10.
Dobra wiadomość: zaczęliśmy przygotowania do nowego sezonu bez poważniejszych ubytków i wreszcie mamy zagrać o coś. W sobotę stalowcy pokonali solidnego drugoligowca - Zew Świebodzin 37:36. Testowali leworęcznego rozgrywającego z Ukrainy.
Nasi piłkarze ręczni po sporych zmianach, już bez doświadczonego trenera Dariusza Molskiego, rozpoczęli treningi. W roli grającego szkoleniowca 31-letni Oskar Serpina, dotychczas tylko zawodnik, a nowym dyrektorem sekcji Łukasz Bartnik. - Przed nami bardzo ważne wyzwanie. Musimy znaleźć się w czołowej czwórce, która zagra w nowej pierwszej lidze - powiedział Bartnik.
Pierwszoligowa Stal Gorzów zrezygnowała z trenera Dariusza Molskiego po sezonie 2019/20, gdzie o włos przegraliśmy pierwsze miejsce na zapleczu ekstraklasy piłkarzy ręcznych. Teraz rodowity gorzowianin, który w maju skończył 59 lat, zaczyna budowę silnej drużyny Juranda Ciechanów.
Rozstanie ze Stalą Gorzów nie oznacza, że piłka ręczna przestanie być pierwszą miłością trenera Dariusza Molskiego. W tym tygodniu gorzowskiego szkoleniowca odnaleźliśmy... w Buku. Tam zmierzą się z seniorskim, drugoligowym wyzwaniem, a Molski na pokazowych zajęciach miał pokazać, jaką sportową drogą beniaminek ma podążać.
Ten zespół to potęga piłki ręcznej w Polsce, jeden z najlepszych w Europie. Z tak wielkim i mocnym klubem 19-letni Michał Olejniczak właśnie związał się trzyletnim kontraktem. Chłopak rodem z Gorzowa jest wychowankiem UKS Miś, ostatnio występował w pierwszej lidze w barwach SMS Gdańsk, tam niedawno pisał maturę. Ma również za sobą debiut w seniorskiej reprezentacji Polski, zagrał na mistrzostwach Europy.
Również u piłkarzy ręcznych przez koronawirusa wszelkie rozgrywki zostały przedwcześnie zakończone. Tylko najlepszych pierwszoligowców czekało coś ważnego. Na najbliższą sobotę wyznaczono datę barażu o występy w Superlidze. Ostrovia Ostrów Wlkp i KPR Legionowo zagrają w Łodzi. Wygląda jednak na to, że będzie to mecz bez żadnej stawki, bo przedstawiciele ekstraklasy już odmówili obu klubom przyznania licencji na sezon 2020/21.
Urodzona w listopadzie 1988 r. w Skwierzynie, w piłkę ręczną uczyła się grać w UKS Dwudziestka Gorzów. Małgorzata Stasiak cały czas w naszym mieście ma swój rodzinny dom, liczną grupę gorzowskich fanów, którzy ją przez lata wspierali, ale sportowego szczęścia musiała szukać w innych miejscach. W skróconym sezonie elity kobiet wywalczyła trzecie w karierze mistrzostwo Polski i ogłosiła, że kończy karierę.
To już nie są domysły, że miniony sezon gorzowskich piłkarzy ręcznych to był "last dance" drużyny w tym składzie, tej jakości. Pierwsze miejsce w grupie B na zapleczu elity Stal Gorzów oddała tylko gorszym bilansem bezpośrednich meczów, zajęła drugą pozycję, a władze klubu decydują się na zmianę trenera Dariusza Molskiego. Zastąpi go... zawodnik Oskar Serpina, który nie ma żadnego doświadczenia w pracy z seniorami.
Rozgrywki pierwszej ligi piłkarzy ręcznych też zostały przedwcześnie zakończone. Stal Gorzów na drugim miejscu, z taką samą liczbą punktów, co najlepsza w grupie B Ostrovia Ostrów Wlkp. I, niestety, słuchając informacji płynących z klubu, bez perspektyw na lepsze jutro. - Praca z tymi ludźmi to była wielka przyjemność - powiedział trener Dariusz Molski.
- Wypełniamy swoje obowiązki najlepiej jak umiemy i apelujemy do wszystkich: zostańcie w domach oraz nie okłamujcie medyków, bo od tego może zależeć nasze życie - powiedział Dariusz Molski, trener piłkarzy ręcznych Stali Gorzów, którzy czekają, co dalej wydarzy się w ich rozgrywkach.
Koronawirus. Gorzowski zespół ostatni mecz ligowy zagrał w domu przy pustych trybunach. Pokonał Miedź Legnica 30:27. Na dziś nie wiadomo, co dalej. Właśnie wszelka rywalizacja piłkarzy ręcznych w Polsce została zawieszona.
Koronawirus. Premier Mateusz Morawiecki poinformował dziś, że rząd podjął decyzję o odwołaniu wszystkich imprez masowych w Polsce. Swoje komunikaty wydają też kolejne związki sportowe. Mecze będą odwoływane albo rozgrywane bez publiczności. W Gorzowie bez kibiców grały już ekstraklasowe koszykarki i pierwszoligowi piłkarze ręczni.
Dwa mecze ligowe koszykarek i mecz "na szczycie" pierwszej ligi piłkarzy ręcznych odbyły się w gorzowskich halach przy pustych trybunach. Organizatorzy imprez dla młodzieży dostali zalecenie, aby zmagania w ogóle odwołać.
Gorzowianie lepsi od chwilowego lidera w grupie B pierwszej ligi 30:27. - Trafił nam się gorszy dzień - tak to widział trener Miedzi Paweł Wita. - Ogólnie mecz był znakomity, najlepszy w tym sezonie. Uważam, że to my nie pozwoliliśmy gościom na zbyt wiele - dodał trener Stali Dariusz Molski. Tylko te, psujące wszystko, puste krzesełka na trybunach.
Hit pierwszej ligi przy pustych trybunach? Nie na to się szykowaliśmy. Przez chwilę łudziliśmy się, że może poczekamy, ze względu na koronawirusa przełożymy mecz z Miedzią Legnica. Niestety. Stal Gorzów gra z liderem grupy B w sobotę o godz. 16, bez udziału publiczności.
W 15. kolejce pierwszej ligi piłkarzy ręcznych, Olimp Grodków wygrywa ze Stalą Gorzów 27:24. Nasz zespół nie jest już liderem w grupie B.
Gorzowianie mieli dziś we Wrocławiu "jedną Wentę", na zwycięstwo rzucał Wiktor Bronowski, ale piłka po jego strzale najpierw odbiła się od jednego słupka, za chwilę od drugiego i wyleciała w pole... Przegrywamy ze Śląskiem na jego boisku w rzutach karnych 1:3, ponownie z rewanżu w 2020 r. zabieramy do domu jeden duży punkt. Zostajemy na pierwszym miejscu, bo w tej kolejce przegrały Grunwald i Ostrovia.
Ten wyjątkowy sen młodego gorzowianina trwa nadal. O Michała Olejniczaka pytają najlepsze kluby piłki ręcznej w Polsce. - Dostałem ofertę z Vive Kielce - potwierdza 19-letni wychowanek UKS-u Miś Gorzów.
W pierwszym meczu ligowym w domu w 2020 r. piłkarze ręczni Stali Gorzów pokonali Anilanę Łódź 34:29.
Gorzowska drużyna piłki ręcznej od drugiej kolejki ciągle jest niepokonana w regulaminowym czasie gry. W sobotę o godz. 18 w hali przy Szarych Szeregów zagramy z Anilaną Łódź, rywalami walczącymi o utrzymanie w pierwszej lidze.
Chwilę już minęło, gdy miasto Gorzów ogłosiło podział sportowych pieniędzy na promocję, wyczynowców i młodzież. Prezydent Jacek Wójcicki pokazał, że potrafi być skuteczny i elastyczny, gdy tylko chce, znajdzie czas dla sportowego mistrza. Czy zrozumie, że pomalować bombkę i stawiać dzieciakom w szkołach za wzór można nie tylko Bartosza Zmarzlika, ale również medalistki olimpijskie? Nasze miasto naprawdę stać na więcej.
Dziwi, że lider na półmetku rozgrywek zaciąga hamulec, mówi o innych priorytetach? W gorzowskich realiach to niestety żadna nowość. Dziś w Ostrowie Wielkopolskim widzieliśmy to jak na dłoni, choć i tak była szansa na zwycięstwo za 3 pkt. Ostatecznie po 60 minutach walki mamy remis 26:26, a w karnych jesteśmy gorsi 4:5. Wracamy do domu z jednym dużym punktem.
Na drugą rundę dla naszych piłkarzy ręcznych mamy jasną prośbę: wygrywajcie dalej dla nas! Rewanże zaczynamy w mieście, gdzie budują i wkrótce skończą, porządną halę, a nie od lat w tym temacie wyłącznie ściemniają, tak jak w Gorzowie.
Reprezentacja piłkarzy ręcznych, w której ostatnio regularnie grywa 19-letni gorzowianin Michał Olejniczak, zagra z Litwą w pierwszej rundzie eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata. W naszej hali oglądamy mecze mistrzostw Polski juniorów.
To było jak piękny sen, chłopak z Gorzowa, który w najbliższy piątek skończy dopiero 19 lat, zagrał na mistrzostwach Europy seniorów w piłce ręcznej. Polacy przegrali tam wszystkie mecze, ale Michał Olejniczak turniej w Szwecji zapamięta do końca życia.
Gorzowscy piłkarze ręczni mają za sobą jedyne gry towarzyskie w przerwie między rundami. Do ligi wracamy 8 lutego wyjazdowym spotkaniem w Ostrowie Wielkopolskim.
Polscy piłkarze ręczni przegrywają na mistrzostwach Europy seniorów ze Szwecją 26:28 i kończą zmagania na tym turnieju. Imprezie szczególnej, bo debiutował na niej wychowanek UKS Miś Gorzów, niespełna 19-letni Michał Olejniczak. Czy zostanie w kadrze na lata? Na pewno jest na to szansa, a dalej wszystko zależy od niego.
Copyright © Agora SA