Polscy piłkarze ręczni już z dwoma zwycięstwami na mistrzostwach Europy! A jedną z głównych postaci naszej drużyny jest Michał Olejniczak. Wychowanek gorzowskiego Misia, obecnie zawodnik Łomży Vive Kielce, 31 stycznia skończy dopiero 21 lat. Ściskając mocno kciuki za Michała i kadrę, czekamy na sportowe wydarzenie stycznia w Gorzowie. Mecz Stali Gorzów w Pucharze Polski z ekstraklasowym Wybrzeżem Gdańsk już w najbliższy czwartek, 20 stycznia.
Przez 30 lat odpuścił tylko trzy pojedynki męskiej reprezentacji Polski w piłce ręcznej, gdy... złamał rękę. Pracując z kadrą jako fizjoterapeuta, dwukrotnie wziął udział w igrzyskach olimpijskich, uczestniczył w europejskich czempionatach. Jerzy Buczak, który 10 stycznia skończy 68 lat, jest także trzykrotnym medalistą mistrzostw świata. - Wspaniałych przeżyć, wyjątkowych znajomości nikt mi już nigdy nie odbierze - powiedział gorzowianin, który za chwilę pojedzie na następną wielką imprezę.
Uważniej śledzimy poczynania męskiej reprezentacji Polski, bo niespełna 21-letni Michał Olejniczak, wychowanek gorzowskiego Misia, obecnie zawodnik Łomży Vive Kielce, to nasz łącznik z piłką ręczną na najwyższym poziomie. Aktualnie kadra przygotowuje się do finałów mistrzostw Europy.
Karierę zaczynał w rodzinnym Gorzowie, obecnie już jest zawodnikiem wielkiej Łomży Vive Kielce. 31 stycznia skończy 21 lat, a za trzy tygodnie zagra na mistrzostwach Europy. - Będziemy walczyć i bić się w każdym meczu o dwa punkty - zapowiada Michał Olejniczak.
Gorszy początek sezonu i okazuje się, że również taki sam koniec roku naszych piłkarzy ręcznych w Lidze Centralnej. W sobotę skończyła się sześciomeczowa seria żółto-niebieskich bez porażki. Budnex Stal Gorzów - Śląsk Wrocław 28:30.
To wspaniałe, że ta niesamowita sportowa historia trwa dalej i rozwija się w znakomitą stronę. Gorzowianin 31 stycznia 2022 r. skończy dopiero 21 lat, a już oglądaliśmy go na najpoważniejszych arenach piłki ręcznej. Michał Olejniczak pozostanie w drużynie Łomża Vive Kielce co najmniej do 2027 r.
Gorzowscy piłkarze ręczni, występujący w Lidze Centralnej, mają nie tylko Stal w nazwie, lecz także nerwy ze stali. Jeszcze raz w tym sezonie wytrzymali gorącą końcówkę w hali rywala. To nasi zawodnicy strzelali kluczowe gole w Wieluniu i potrafili zatrzymać rywali w obronie. MKS - Stal 28:29.
Żółto-niebiescy zapewniają sobie domowe zwycięstwo z Padwą Zamość 27:25 w samej końcówce spotkania. Pomogło murowanie bramki przez Cezarego Marciniaka. On i Patryk Jaśko obronili w decydujących momentach aż trzy rzuty karne.
Po 60 minutach gorzowscy piłkarze ręczni zremisowali z Żukowem 28:28. W serii rzutów karnych o dodatkowy duży punkt meczowy wygrali 5:4, a ostatni rzut 20-latka Macieja Papiny obronił niezawodny Cezary Marciniak.
W styczniu przyszłego roku, w 1/16 Pucharu Polski, ekipa Stali Gorzów podejmie Wybrzeże Gdańsk, aktualnie 12. zespół PGNiG Superligi. W elicie piłkarzy ręcznych rywalizuje 14 drużyn. Do tego meczu jeszcze zostało trochę czasu. Już w sobotę kolejne starcie żółto-niebieskich w Lidze Centralnej, tym razem przy Szarych Szeregów.
Największe słowa uznania dla Wiktora Bronowskiego, który wrócił po kontuzji i zdobył siedem goli. Wszystkie w drugiej połowie, a także w akcji dającej gorzowianom zwycięstwo 25:24. Bohaterami cała drużyna Stali za doskonałą grę w obronie. Tradycyjnie wszystko, co najlepsze zaczynało się od naszych świetnych bramkarzy. Liga Centralna już dla żółto-niebieskich nie taka straszna!
Żółto-niebiescy pokonali w rundzie eliminacyjnej pucharowych zmagań KPR w Gryfinie 30:26. - Liczymy, że teraz trafimy na rywala z Superligi - powiedział Oskar Serpina, grający trener Stali.
W ten weekend nie ma regularnej kolejki w Lidze Centralnej, ale stalowcy odrabiali zaległości z czwartej serii. Po emocjonującym meczu wygrali z MKS w Grudziądzu 28:27.
To była bardzo trudna przeprawa gorzowskich piłkarzy ręcznych w Lidze Centralnej. Popełniliśmy masę błędów, również tych najprostszych, przestrzeliliśmy dużo rzutów. Mamy jednak cenne zwycięstwo dzięki szczelnej obronie i... prawie bezbłędnej egzekucji rzutów karnych, których sędziowie przyznali nam aż 11.
Mocno osłabiona gorzowska drużyna była bardzo blisko sprawienia sensacji w Lidze Centralnej. Prowadziliśmy już w Białej Podlaskiej 19:8, aby w ostatniej sekundzie dzisiejszego meczu stracić gola na 27:26 dla gospodarzy. Szkoda, że z jednego z najdalszych wyjazdów wracamy z niczym, bo za perfekcyjną pierwszą połowę zasłużyliśmy chociaż na punkt.
W czwartym meczu w Lidze Centralnej gorzowianie wygrywają z Zagłębiem ZSO 14 Sosnowiec 29:25, ostatecznie wychodząc na prowadzenie w 48. minucie dzisiejszego spotkania. Nareszcie mamy pierwsze zwycięstwo u siebie w sezonie 2021/22, a drugie w ogóle w obecnych rozgrywkach.
Gorzowianie w roli gospodarzy od razu mieli testy jakości z zespołami typowanymi do czołowych miejsc w rozgrywkach i niestety ich nie zdali. Na otwarcie sezonu z KPR Legionowo przegraliśmy 22:29, a dzisiaj byliśmy bez szans w meczu z rywalami z Ostrowa Wlkp. Ulegliśmy Ostrovii 20:26. Dodatkowa zła informacja to kontuzja kolana Wiktora Bronowskiego.
Mamy pierwszą wygraną piłkarzy ręcznych z Gorzowa w Lidze Centralnej! Wiktor Bronowski rzucił aż 12 goli, a stalowcy pokonali Nielbę w Wągrowcu 31:29.
Witamy w innej lidze. Wiedzieliśmy, że tu na każdego rywala trzeba uważać, a szczególnie na tego pierwszego, który przyjedzie na otwarcie Ligi Centralnej do Gorzowa. Nie spodziewaliśmy się jednak, że nasi piłkarze ręczni oddadzą ten mecz tak łatwo. Stal - KPR Legionowo 22:29.
Piłkarze ręczni z Gorzowa cały czas nie są organizacyjnie gotowi na ekstraklasę. Wygląda jednak na to, że w końcu Stal z czystym sumieniem może zaprosić kibiców na rywalizację ze znakiem jakości i to co tydzień.
Do Ligi Centralnej nasi piłkarze ręczni wystartują pod nową nazwą - Budnex Stal Gorzów. Pojawiło się także trzech nowych zawodników, którzy mają wzmocnić naszą drugą linię oraz skrzydło. Sezon zaczniemy 18 września pojedynkiem w swojej hali z KPR Legionowo.
Drużyna z PGNiG Superligi poinformowała, że ma w planach dwumecz ze stalowcami (jeden z nich odbędzie się w Gorzowie) na zakończenie okresu przygotowawczego. Pogoń Szczecin już wznowiła treningi. Żółto-niebiescy, którzy zagrają szczebel niżej, w nowej Lidze Centralnej, wrócą do wspólnej pracy 2 sierpnia.
Rewolucja na zapleczu elity piłkarzy ręcznych stała się faktem. Od nowego sezonu Stal Gorzów będzie walczyć o zwycięstwo w rozgrywkach dla tych, którzy mają duże sportowe ambicje, ale organizacyjnie na dziś nie potrafią jeszcze sprostać wymogom PGNiG Superligi.
W najbliższy weekend w Końskich odbędzie się turniej mistrzów dla najlepszych drużyn z pierwszej ligi piłkarzy ręcznych. Stal Gorzów podjęła decyzję, że z tych zmagań rezygnuje. - Udział był dobrowolny, a nasz cel na ten sezon, czyli awans do Ligi Centralnej, w pełni zrealizowaliśmy. Teraz już wszystkie siły i środki koncentrujemy na jak najlepszym przygotowaniu się do nowych, znacznie mocniejszych i atrakcyjniejszych dla kibiców rozgrywek - powiedział Łukasz Bartnik, dyrektor sekcji piłki ręcznej w Stali.
Gorzowscy piłkarze ręczni zwycięstwo w swojej grupie pierwszej ligi i awans do nowej Ligi Centralnej świętowali już tydzień temu, a w ostatniej kolejce mieli pauzę ze względu na nieparzystą ilość drużyn.
Od momentu gdy w 2014 r. seniorska piłka ręczna wróciła do Stali Gorzów, pierwszy raz jesteśmy najlepsi na zapleczu ekstraklasy. O elitę jeszcze nie powalczymy, na razie żółto-niebiescy będą się szykować do występów w nowej Lidze Centralnej. W sobotę w ostatnim meczu sezonu 2020/21 pokonali Śląsk Wrocław 40:31.
Jeszcze na kwadrans przed końcem gospodarze wygrywali 22:19. Dalej jednak gorzowscy piłkarze ręczni rzucili jeszcze 10 goli, a rywale tylko trzy. W ten sposób ekipa Stali uniknęła dużej wpadki i zachowała szansę na komplet zwycięstw w rundzie rewanżowej, gdzie zapewniliśmy sobie awans do Ligi Centralnej.
Takie mecze jak ten dzisiejszy w każdej kolejce? Naprawdę się cieszymy, bo przyznajemy, że obecna liga, po podziale na cztery grupy bardzo nierówna, jeśli chodzi o poziom drużyn, już nam się trochę opatrzyła. Podczas starcia piłkarzy ręcznych Stali Gorzów i Miedzi Legnica brakowało tylko kibiców, bo mieliśmy wysoki poziom, widowiskowe akcje i emocje. Stalowcy zwyciężyli 28:26.
Gorzowscy piłkarze ręczni idą na komplet wygranych w rundzie rewanżowej i zwycięstwo w całych rozgrywkach? Tak to dzisiaj wygląda, awans do Ligi Centralnej wydaje się już formalnością. Stal atuty w obronie oraz potęgę w ofensywie pokazała dziś w Obornikach Śląskich. Gromimy Bór 38:22 i przy jednoczesnej porażce Legnicy mamy lidera.
Pojedynek z najsłabszą drużyną grupy B pierwszej ligi to była formalność. Stal Gorzów wygrywa z Realem Astromal Leszno 28:18.
Bardzo dobry, wyjazdowy występ pierwszoligowych piłkarzy ręcznych Stali Gorzów. Dominujemy nad UKS Kąty Wrocławskie, wygrywamy 29:18.
Mimo nowych zakazów w związku z pandemią koronawirusa, które mają obowiązywać od 27 marca do 9 kwietnia, wciąż rywalizują prawie wszystkie ligi tzw. zawodowe. W sobotę zagrają trzecioligowi piłkarze Warty Gorzów, warunki w rozporządzeniu Rady Ministrów, dzięki swojej determinacji, spełniły także prawie wszystkie zespoły z lubuskich klas okręgowych. Dalej nie gra za to czwarta liga, niespodziewanie zostały też zawieszone rozgrywki młodzieżowe.
Pewnie ograliśmy rywala, który po otwarciu nowoczesnej hali w Ostrowie Wlkp. na poważnie zaczął mówić o ataku na ekstraklasę. Odrobiliśmy też z nawiązką straty z pierwszej rundy, co może mieć decydujące znaczenie przy układaniu końcowej tabeli naszej grupy I ligi. Po tym, co w sobotę wydarzyło się we Wrocławiu, upragniona Liga Centralna jest już prawie w rękach stalowców. Byle nigdzie niespodziewanie się nie potknąć.
W trzech meczach z czterech, które pozostały piłkarzom ręcznym Stali Gorzów do rozegrania w tym sezonie w domu, zagramy z całą ścisłą czołówką ligi. Każdy z przeciwników chciałby znaleźć się w nowej Lidze Centralnej, a najbliższy rywal zapowiada nawet sportowy i organizacyjny atak na PGNiG Superligę.
Przez kilka pierwszych miesięcy 2011 roku Henryk Rozmiarek bezskutecznie próbował uratować drużynę GSPR Gorzów przed spadkiem z męskiej elity piłki ręcznej. Wcześniej bywał w naszym mieście jako szkoleniowiec AZS Zielona Góra. Niestety brązowy medalista igrzysk olimpijskich w 1976 r. dzisiaj zmarł. Miał 72 lata.
Dzisiejsze pierwszoligowe derby w Zielonej Górze zaczęły się dość sensacyjnie, bo niżej notowani gospodarze wygrywali już 9:5. W tym momencie Stal zaczęła wchodzić na swoje normalne obroty i ostatecznie gorzowianie zwyciężyli dość wyraźnie 35:29.
Czyje wnioski na 2021 rok zostały przez miasto uwzględnione? W konkursie były rozpatrywane oferty, które w sposób bezpośredni przyczyniają się do wspierania rozwoju systemu szkolenia w sporcie dzieci i młodzieży oraz wzrostu jego długofalowej efektywności, jak również poziomu wykorzystania sportu na rzecz budowy kapitału społecznego w Gorzowie.
To drugie zwycięstwo pierwszoligowych piłkarzy ręcznych Stali Gorzów w rundzie rewanżowej. Pewnie pokonujemy Olimp Grodków 34:23.
Gospodarze też zażarcie walczyli o wygraną, ale w decydujących akcjach nie znaleźli sposobu na fenomenalnego bramkarza Stali Krzysztofa Nowickiego. Wygrywamy arcyważny mecz na otwarcie rundy rewanżowej z Grunwaldem w Poznaniu 22:20.
W ostatnim występie na mistrzostwach świata w Egipcie Polacy zremisowali z Niemcami 23:23 i ostatecznie kończą turniej na 13. pozycji z nadziejami, że w przyszłości będzie lepiej, bo stworzył się zalążek nowej, młodej ekipy, która ma szansę być coraz groźniejsza. Gorzowianin Michał Olejniczak, który 31 stycznia skończy 20 lat, nie zagrał z powodu skręconej kostki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.