Wiadomości z Gorzowa
Po przegranej na wyjeździe z Piastem Iłowa tym razem piłkarze nożni Stilonu Gorzów zremisowali 1:1 z Czarnymi w Żaganiu.
- Piłka nożna potrafi być okrutna, przychodzi taki dzień, że nic nie możesz strzelić. Brak skuteczności w Gorzowie zabrał nam wszystko - kręcił z niedowierzaniem głową Jakub Ryś z Cariny Gubin. Za wrażenia i stworzone sytuacje podbramkowe lubuskie derbowe starcie trzecioligowców zdecydowanie dla gości. W futbolu liczy się jednak to, co wpadnie do siatki. Gola na wagę bezcennego kompletu punktów strzelił dla Warty Gorzów Dawid Ufir.
Nad drugim w tabeli Dębem Przybyszów lider ma już 15 pkt przewagi. Czekamy na weekend, w czasie którego stilonowcy przypieczętują awans do trzeciej ligi. Stilon Gorzów - Piast Czerwieńsk 3:0.
W wyjazdowym starciu z wiceliderem gorzowski trzecioligowiec na pewno nie był gorszy. Po przerwie, gdy przegrywaliśmy 1:2, zepchnęliśmy LKS Goczałkowice-Zdrój do obrony i zdołaliśmy wyrównać. Gole dla Warty strzelali Karol Gardzielewicz i z rzutu karnego Paweł Krauz.
Fani futbolu powinni mocno zacisnąć kciuki, bo w sprawie modernizacji wysłużonego stadionu przy Olimpijskiej w Gorzowie nareszcie coś się dzieje. Jeszcze w kwietniu lub najpóźniej w maju ma być ogłoszony przetarg na wyłonienie wykonawcy koncepcji modernizacji obiektu. Oby za tym dalej poszły konkretne prace.
Nie spodziewaliśmy się, że akurat z tym przeciwnikiem lider lubuskiej czwartej ligi straci komplet punktów, bo Piast Iłowa to żaden potentat w tych rozgrywkach. Przegrywamy 1:2, tracąc wszystko po przerwie.
Trzecioligowa Warta Gorzów w arcyważnym, wyjazdowym pojedynku z jednym z sąsiadów w tabeli zdecydowanie pokonuje Piasta Żmigród 3:0. Dwa gole w pierwszej połowie strzelił Karol Gardzielewicz, a w końcówce spotkania trzecie trafienie dołożył Krystian Rybicki.
Znamy osiem lubuskich drużyn piłkarskich, które pozostają w grze o główne trofeum i czek na 40 tys. zł w wojewódzkim Pucharze Polski w sezonie 2021/22. Awans wywalczyli wszyscy trzecioligowcy z naszego regionu, także Warta Gorzów.
Z każdym meczem lider lubuskiej czwartej ligi pewnie zbliża się do momentu, gdy w końcu ogłosimy: Stilon Gorzów wraca do trzeciej ligi.
Nie możemy wybrzydzać, bo przecież warciarze wyrównali dopiero w doliczonym czasie gry. Z rzutu karnego trafił kapitan gorzowskiego trzecioligowca Paweł Krauz. Wcześniej przez prawie godzinę nasi piłkarze wygrywali, aby w drugiej połowie na kwadrans stracić wszystko.
Zespół ze strefy spadkowej nie raduje się z punktu wywalczonego na dalekim, trudnym wyjeździe? Patrząc na przebieg meczu, tym razem tak właśnie jest. - My wręcz musimy się cieszyć z remisu, bo w drugiej połowie mogliśmy zostać rozgromieni - przyznali kibice rywali. Odra Wodzisław - Warta Gorzów 1:1.
Gospodarze przed przerwą wyrównali, mieli swoje okazje, aby zdobyć kolejne gole, ale w drugiej połowie to jednak lider lubuskiej czwartej ligi pokazał klasę. Po dwie bramki dla Stilonu strzelili Mateusz Kaczor i Michał Fernezy.
- Właśnie zobaczyliśmy całe piękno sportu, piłki nożnej. Pewnie, gdy w 35. minucie przegrywaliśmy 0:2, 99 procent kibiców Warty pomyślało, że znowu dzieje się to samo. Oczywiście, że u mnie też był moment zwątpienia, ale dalej gorzowski zespół napisał wyjątkową historię - powiedział wręcz wzruszony trener Mateusz Konefał. Polonia Bytom - Warta Gorzów 2:4!
Pierwszy gol dla gorzowskiego czwartoligowca padł już w 4. minucie, a dalej mieliśmy całą serię niewykorzystanych akcji przez gospodarzy. W końcu jednak Stilon pokazał dużą siłę swojej szerokiej kadry, którą skompletował na rundę wiosenną, gdzie ma szybko przypieczętować awans do trzeciej ligi.
Tylko jedna porażka w rundzie jesiennej, aż 11 pkt przewagi nad drugim zespołem w lubuskiej czwartej lidze. Nie ma szans, aby ktoś stanął na drodze piłkarzy Stilonu Gorzów w dążeniu do trzeciej ligi. - Chcemy dalej wygrywać - zapowiedział trener lidera Karol Gliwiński. W sobotę, 12 marca gramy z Budowlanymi Murzynowo.
- Mam zespół, jakiego chciałem. Absolutnie nie będę biadolił, że chciałbym mieć jeszcze takiego gracza czy innego. Bez wahania postawię wszystkie pieniądze na to, że utrzymamy się w lidze, bo wierzę w tę drużynę - powiedział Mateusz Konefał, trener Warty Gorzów. Piłkarską wiosnę zaczynamy w sobotę, 12 marca, w Bytomiu.
Gorzowskie kluby wnioskowały o ponad 5,7 mln zł, a dostały do podziału 2,4 mln zł. 80 proc. z tej sumy trafi do sekcji żużlowej i piłki ręcznej Stali oraz do koszykarek.
Liderzy lubuskiej czwartej ligi w ostatnim meczu kontrolnym pokonali trzecioligowych Błękitnych Stargard 2:0. - To był nasz pierwszy po dłuższej przerwie występ na naturalnej murawie i było widać, że potrzeba chwili, aby do tych właściwych warunków zawodnicy mogli się zaadaptować - powiedział Karol Gliwiński, trener Stilonu Gorzów.
Dąb Sława Przybyszów nie był specjalnie wymagający, ale okazałe zwycięstwo 7:0 w sobotnie przedpołudnie, tuż przed powrotem do zmagań ligowych, gdzie piłkarze Warty Gorzów będą bronić się przed spadkiem, musi podnieść morale w zespole. W ostatnich dniach warciarze nie byli też obojętni na dramat Ukrainy.
Mimo problemów kadrowych rywala ostatnia gra stilonowców wyglądała naprawdę imponująco. Niebiesko-biali podjęli decyzję, że także w rundzie wiosennej chcą mieć w składzie Japończyka. Niespełna 20-letni Takato Sakai w pojedynku ze Spójnią Ośno Lubuskie ustrzelił klasycznego hat tricka.
Po przegranej 3:4 w towarzyskiej grze z czwartoligowymi Białymi Sądów trener Warty Gorzów Mateusz Konefał był po prostu wściekły: - Błędami, które w tej chwili popełniamy, sami skreślamy się z grona trzecioligowców. Nie mam zamiaru nikogo głaskać po głowach, bo tu nie ma na to czasu. Trzeba wziąć odpowiedzialność za to, czego się w tej drużynie podjęliśmy.
Z rywalem z piątej ligi wielkopolskiej gorzowianie przegrywali już 0:2, ale szybko odrobili straty. Znów zagrali w Stilonie piłkarze z Japonii i Ghany. Czy zostaną w składzie naszego czwartoligowca? To ma rozstrzygnąć się za chwilę.
Gorzowscy piłkarze, którzy za cztery tygodnie ruszą w obronie trzeciej ligi, po porażce 0:3 z Polonią Środa Wlkp., dostaną trochę wolnego. - Przyda się złapać trochę świeżości, bo po okresie intensywnych treningów wszyscy nogi mamy bardzo ciężkie, co było widać w ostatnich grach towarzyskich - przyznał Paweł Krauz, napastnik Warty.
Dwie ikony gorzowskiego futbolu od wiosny połączą siły w Lubuszaninie Dredenko, gdzie Paweł Posmyk został trenerem, a Damian Szałas postanowił jeszcze pograć na finiszu swojej bogatej kariery. Obaj jesienią odeszli z trzecioligowej Warty. Dzisiaj Lubuszanina przetestował czwartoligowy lider. Stilon zwyciężył 5:2.
Ostatnio gorzowski trzecioligowiec sparował z rywalami z czołowych miejsc z tego samego poziomu rozgrywkowego, ale z innej grupy, a więc z wymagającymi zespołami. Wyszły z tego remis i porażka.
Po wysokiej wygranej na rozgrzewkę z czwartoligowym Chemikiem Police, warciarze ostrzyli sobie apetyty na towarzyski pojedynek w środę z rywalem prezentującym znacznie wyższy poziom. Niestety z Chrobrym gorzowianie na razie nie zagrają.
Angielski dziennik "The Guardian" aktualnie widzi Paulinę Dudek na 89. miejscu na liście 100 najlepszych futbolistek na świecie. Jest szansa, aby gwiazda reprezentacji Polski i zawodniczka PSG wkrótce nauczyła nas paru piłkarskich sztuczek. Trzeba tylko wygrać licytację na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Lider lubuskiej czwartej ligi piłkarskiej i główny faworyt do awansu pokonał Gavię Choszczno 5:1 oraz Różę Różanki 2:1. W Stilonie wiosną pojawią się nowe twarze, których nasz klub szuka w drużynach z okolic Gorzowa.
Warciarze pod wodzą trenera Mateusza Konefała, który wrócił do naszej drużyny, spróbuje wiosną powalczyć o zachowanie miejsca w trzeciej lidze. Gorzowianie właśnie rozpoczęli serię zimowych sparingów. Wystawiając dwie jedenastki, na Warta Arenie pokonali czwartoligowego Chemika Police 6:0 (2:0).
26 lutego Damian Szałas skończy 34 lata. Swoją grą spokojnie zasłużył sobie na miano jednej z ikon gorzowskiego futbolu ostatnich dwóch dekad. Zawodnik właśnie zdecydował, że nie schodzi całkiem z boiska, ale opuszcza trzecioligowy poziom. Chce więcej czasu poświęcić rodzinie.
Po latach obietnic bez żadnego pokrycia, nareszcie w sprawie bardzo wysłużonego stadionu piłkarskiego przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie mamy jakiś konkret. Radni zarezerwowali w budżecie na 2022 r. 240 tys. zł na rozpoczęcie prac projektowych. Pierwszy etap modernizacji miałby się rozpocząć w 2023 r.
Wygląda na to, że piłkarze Warty Gorzów na zawsze ustąpili miejsca lekkoatletom. - Najbardziej racjonalnym rozwiązaniem będzie pozostawienie nowego stadionu wyłącznie do dyspozycji klubów i środowisk sportowych związanych z lekkoatletyką. Do dyspozycji gorzowskich klubów piłkarskich, rozgrywających mecze ligowe, będzie stadion przy Olimpijskiej - przekazał Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy urzędu miasta.
35-letni gorzowianin żegnał się z Wartą w kwietniu 2019 r., gdy ta była w strefie spadkowej. Teraz Mateusz Konefał zdecydował się wrócić do naszego trzecioligowca, również broniącego się przed degradacją. Zastąpił Mykołę Dremluka z Ukrainy.
Wiadomości z Zielonej Góry
- My jak Wieczysta? Nie chciałbym porównywać, oni pojechali do Dubaju - uśmiecha się Piotr Michalewicz, prezes Odry Bytom Odrzański. Bytomianie, jeśli nie przeszkodzi im pandemia i obostrzenia, ruszą w styczniu na obóz do Turcji.
Mykoła Dremluk z Ukrainy nie jest już trenerem gorzowskiego trzecioligowca, który zakończył jesienną rywalizację w strefie spadkowej. To właśnie pod wodzą tego szkoleniowca - zastąpił Pawła Posmyka na początku września - Warta zaczęła tak grać, że na koniec rundy odzyskała nadzieję na utrzymanie. Dremluka jednak nie ma już w klubie.
Jeszcze niecałe pół roku temu 40-latek był nazywany wielką nadzieją Warty, gdy podjął się misji prowadzenia drużyny seniorów. W fatalnej rundzie jesiennej Paweł Posmyk ostatecznie sam wyszedł też na boisko, strzelił trzy gole. W ostatnich meczach już jednak nie wystąpił, a teraz odchodzi do lidera klasy okręgowej Lubuszanina Drezdenko, gdzie dla Posmyka wszystko się w piłkarskiej karierze zaczęło.
Z ogromnym zadowoleniem przyjąłem inicjatywę budowy stadionu piłkarskiego. Popieram i doceniam, nie patrząc kto za tym stoi - pisze Bogusław Wontor, poseł Lewicy, o kontrowersyjnym stadionie za 100 mln zł w Zielonej Górze. Pomysł forsują m.in. prezydent Zielonej Góry, szef PSL, licząc na wielkie pieniądze od wiceministra Mejzy.
Trzecioligowcy pierwszą wiosenną kolejkę rewanżową zagrali jeszcze w listopadzie. Piłkarze Warty Gorzów doskonale zrewanżowali się Foto Higienie Gać za porażkę 0:1 u siebie. Na boisku rywali strzelili aż trzy gole i przez całą zimę będą żyli nadzieją, że wiosna może być nasza.
Koncert stilonowców na finał rundy jesiennej, w meczach z rywalami z czołówki lubuskiej czwartej ligi. 3:0 z Odrą w Nietkowie, 4:0 u siebie z Dębem Sława Przybyszów i dziś 3:2 z Pogonią w Świebodzinie. Gorzów dalej będzie miał przynajmniej jedną drużynę na trzecioligowym poziomie, a najlepiej dwie, jeśli Warta skutecznie powalczy o utrzymanie, bo nie widzimy takiej siły, która wiosną miałaby pozbawić niebiesko-białych awansu.
Jan Suwary, były wieloletni trener futbolistek TKKF Stilon Gorzów, z którymi zdobył wszystkie możliwe krajowe laury, zmarł dzisiaj po długiej chorobie. Miał 73 lata.
Copyright © Agora SA