Nasza drużyna, w której występuje m.in. Dominika Owczarzak z gorzowskiego klubu, pokonała Mongolię 22:7, a za spotkanie z Dominikaną biało-czerwone otrzymały punkty walkowerem. Kolejny gry reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Belgii w piątek, 24 czerwca.
Męska i kobieca reprezentacja Polski biją się o jak najlepszy wynik na mistrzostwach świata w koszykówce 3x3 w Antwerpii w Belgii. Pierwszy raz na tak poważnej imprezie zagra Dominika Owczarzak z gorzowskiego klubu.
Żużlowy cykl Grand Prix przyjeżdża na stadion im. Edwarda Jancarza w Gorzowie po raz jedenasty. Jako lider wyścigu o mistrza świata w 2022 r. wraca do domu Bartosz Zmarzlik, kapitan Stali Gorzów. 27-latek oglądał każdy z wcześniejszych turniejów GP na "Jancarzu". A jak sobie w nich radził? O tym przeczytacie poniżej.
Żużlowiec Stali Gorzów powiększył przewagę w klasyfikacji przejściowej wyścigu o mistrza świata w 2022 r. Na trudnym, dziurawym torze w niemieckim Teterowie Bartosz Zmarzlik zajął w wielkim finale drugie miejsce. Wygrał Patryk Dudek, a trzeci był Szwed Fredrik Lindgren. - Dawno w czasie jazdy tak się nie mordowałem - przyznał lider SGP.
29-letni Szymon Woźniak otrzymał tzw. dziką kartę na piątą rundę żużlowego cyklu Grand Prix, która 25 czerwca odbędzie się na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie.
Zatem spora cząstka tego zwycięstwa jedzie też do Gorzowa, bo przecież Martin Vaculik w polskiej lidze reprezentuje Stal. W sobotni wieczór jednym z pierwszych gratulujących Słowakowi sukcesu był Bartosz Zmarzlik, który odpadł w półfinale, ale nadal utrzymał pierwsze miejsce w klasyfikacji przejściowej wyścigu o żużlowego mistrza świata. Jeszcze raz oglądając zawody w Pradze w Czechach, najczęściej ziewaliśmy, bo emocje kończą się tam w pierwszym wirażu.
Przy 50-tysięcznej publiczności trzech polskich żużlowców mieliśmy w sobotni wieczór w półfinałach i żadnego w wielkim finale. Ależ my na Narodowym jesteśmy gościnni. Pierwszy Australijczyk Max Fricke przed Duńczykiem Leonem Madsenem i Szwedem Fredrikiem Lindgrenem. Bartosz Zmarzlik pozostaje liderem klasyfikacji przejściowej wyścigu o mistrzostwo świata.
Wskazówki od Oskara Palucha i jego mechanika chyba pomogły, bo Bartosz Zmarzlik wygrał w piątek na Stadionie Narodowym kwalifikacje. Dzięki temu tak samo jak dwa tygodnie temu w Gorican jako pierwszy wybierał numer startowy na sobotnie ściganie i znów postawił na piątkę, a więc turniej w Warszawie rozpocznie w drugim wyścigu.
Kapitan Stali Gorzów rozpoczyna walkę o kolejny tytuł żużlowego mistrza świata w znakomitym stylu. Na torze w Gorican przełamuje złą passę otwierania cyklu Grand Prix turniejami bez występu w wielkim finale. W Chorwacji Bartosz Zmarzlik przebił się do najlepszej czwórki i do tego decydujący wyścig zdecydowanie zwyciężył. - Męczyłem się strasznie na starcie aż do półfinału i finału - powiedział zwycięzca. Drugi Maciej Janowski, a dalej Duńczycy Mikkel Michelsen i Anders Thomsen.
To będzie inny wyścig o żużlowego mistrza świata, bo bez złotego w 2021 r. Artioma Łaguty i brązowego Emila Sajfutdinowa, wykluczonych z cyklu Grand Prix po agresji Rosji na Ukrainę. Kto zagrozi stawianym w roli faworytów Polakom, czy Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów wróci na najwyższy stopień podium? Startujemy w sobotę, 30 kwietnia w chorwackim Gorican, a transmisji musimy poszukać w internecie.
- Planujemy przed finałem Speedway of Nations dwa mecze towarzyskie żużlowej reprezentacji Polski. Pierwszy z nich odbędzie się 2 maja w Bydgoszczy. Rozmawiamy na temat lokalizacji drugiego spotkania. Na 95 proc. będzie w tym roku jeszcze jedna, zupełnie nowa wielka impreza z udziałem naszej kadry - przekazał Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
Żużlowa reprezentacja Polski rozpocznie w poniedziałek oficjalne zgrupowanie, czyli przygotowania do najważniejszej imprezy w sezonie - FIM Speedway of Nations. Zawodnicy pod wodzą trenera Rafała Dobruckiego będą szlifować formę w Bydgoszczy.
Pomysł, aby miasto Gorzów w latach 2022-25 zapłaciło za organizację żużlowego turnieju Grand Prix na stadionie im. Edwarda Jancarza ponad 10 mln zł, jest już nieaktualny. Od teraz za imprezę odpowiedzialna jest Stal, a miasto na najbliższej sesji chce wesprzeć klub pieniędzmi z nowej puli na promocję.
Wojna na Ukrainie. Organizatorzy żużlowego cyklu o mistrza świata podjęli decyzję, że zaplanowany na 9 lipca turniej w Togliatti w Rosji nie odbędzie się. - W obliczu niezwykle niepokojących wydarzeń na Ukrainie, nie ma możliwości, aby ta impreza się odbyła - przekazała Międzynarodowa Federacja Motocyklowa.
Jak daleko zajdzie chodziarka AZS AWF Gorzów, która w kwietniu skończy 18 lat, w tej chwili jeszcze nie wiemy. W kategoriach młodzieżowych jest jednak bezkonkurencyjna. Właśnie zdobyła szóste złoto mistrzostw Polski w karierze i pobiła kolejny rekord życiowy. Nagrodą będzie start w drużynowych mistrzostwach świata w chodzie.
Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka i Helena Wiśniewska, czyli polskie medalistki olimpijskie z Tokio w kajakarstwie, przygotowują się do sezonu w Portugalii. Razem z nimi jest także Julia Olszewska z gorzowskiego klubu, która również marzy o startach w najważniejszych, seniorskich imprezach. - Widać, że zapał do pracy jest ogromny. Karolina, która ma cztery medale olimpijskie, trenuje, jakby przygotowywała się do pierwszych igrzysk - powiedział Grzegorz Kotowicz, nowy prezes Polskiego Związku Kajakowego.
W żużlowej reprezentacji Polski powołanej przez Rafała Dobruckiego na 2022 r. znalazło się tylko 12 zawodników. To spora zmiana w porównaniu z poprzednim sezonem, kiedy to szkoleniowiec podzielił kadrę na trzy grupy: seniorów, juniorów, U23 i powołał wtedy łącznie 28 żużlowców. Wśród wybrańców pewniakiem był aktualny wicemistrz świata, kapitan Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik.
Julia Olszewska, kajakarka AZS AWF Gorzów, laureatką nagrody "Nadzieje olimpijskie im. Eugeniusza Pietrasika".
To będzie wydarzenie bez precedensu w polskich szachach. W niedzielę, 26 grudnia, w Warszawie rozpoczną się mistrzostwa świata w szachach szybkich i błyskawicznych. Wśród startujących będą wszystkie największe gwiazdy szachów, z mistrzem świata Magnusem Carlsenem i rewelacyjnym Polakiem Janem Krzysztofem Dudą na czele. Najlepsi szachiści świata zagrają na Stadionie Narodowym. My mocniej ściśniemy kciuki za Karinę Cyfkę i Kacpra Pioruna z Klubu Szachowego Stilon Gorzów.
Po zastąpieniu Drużynowego Pucharu Świata zmaganiami w Speedway of Nations Polacy trzy razy przegrali z Rosjanami, a ostatnio z Brytyjczykami. Od 2022 r. format zmienia się. Rozegrany zostanie tylko jeden dzień finałowy, rezerwowi będą mogli być seniorami. Dalej jednak kumulacja emocji pojawi się w 23. wyścigu, gdzie poznamy kolejnych złotych medalistów.
To była najsmutniejsza srebrna trójka zawodników, bo przecież w polskim żużlu, szczególnie tym drużynowym, liczy się tylko złoto. W poprzednich trzech edycjach Speedway of Nations wygrywali Rosjanie, teraz naszych wyścignęli Brytyjczycy. W zawodach, gdzie o złocie decyduje jeden jedyny, 44. wyścig. W nim upadł Maciej Janowski. Gospodarze (zawody odbywały się w Manchesterze) pokonali Polaków 5:4 i oszaleli ze szczęścia.
Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i w jednym wyścigu Jakub Miśkowiak zgromadzili dzisiaj w Manchesterze 40 pkt. Wyprzedzili drugich Brytyjczyków aż o 10 oczek. - Znacznie ważniejszy jest drugi dzień, gdzie dojdą specjalne starty o medale i punkty już nie będą miały znaczenia. W niedzielę musimy być skoncentrowani jeszcze bardziej - powiedział kapitan Stali Gorzów, który w pierwszym dniu finałowym Speedway of Nations nie przegrał z żadnym rywalem z innej reprezentacji.
- Dotychczas światowi promotorzy Grand Prix na żużlu myśleli tylko o tym, jak odzyskać swoje pieniądze. Jeśli Discovery chce zrealizować plan i uczynić żużel sportem globalnym, musi zainwestować - mówi Krzysztof Cegielski.
W miniony weekend poznaliśmy nowego mistrza świata na żużlu, a teraz pięciu zawodników, którzy otrzymali stałe przepustki do cyklu Grand Prix na sezon 2022. Dostali je ci, którzy w 2021 r. zajęli w GP miejsca od siódmego od dwunastego. Ósmy w klasyfikacji końcowej Australijczyk Max Fricke był pewny startu już wcześniej, bo wywalczył go sobie w GP Challenge. Wśród szczęśliwców znaleźli się m.in. obcokrajowcy Stali Gorzów - Słowak Martin Vaculik i Duńczyk Anders Thomsen.
Kapitan Stali Gorzów, ustępujący mistrz świata, który wygrywał złoto w 2019 i 2020 roku, od razu po dzisiejszym półfinale zatrzymał się tuż przy Rosjaninie i jako pierwszy gratulował Artiomowi Łagucie największego sukcesu w karierze. Był Mazurek Dąbrowskiego, bo w finale Bartosz Zmarzlik wspaniałym atakiem z czwartego pola wyjechał przed wszystkich i zwyciężył w piątym turnieju Grand Prix w tym sezonie. W końcowej klasyfikacji Polak były gorszy od Rosjanina o zaledwie 3 pkt.
Piąty raz w tym sezonie turniej cyklu Grand Prix wygrał Rosjanin Artiom Łaguta. To on od dzisiaj jest już na autostradzie do największego sukcesu w karierze, tytułu indywidualnego mistrza świata na żużlu. Przed jutrzejszym, ostatnim ściganiem, ponownie na toruńskiej Motoarenie, przewaga Łaguty nad Zmarzlikiem urosła z jednego do dziewięciu punktów.
Pierwszy w historii złoty medal dla żużlowca z Rosji czy niebywały wyczyn Bartosza Zmarzlika? Wyścig o mistrza świata w 2021 r. rozstrzygnie się w piątek i sobotę na toruńskiej Motoarenie.
Prawie dwie godziny gorącej dyskusji na dzisiejszej sesji rady miasta. Argumenty za i przeciw. W końcu radni ostatecznie zgodzili się na zaciągnięcie przez miasto zobowiązania w kwocie 10 242 916,05 zł na sfinansowanie organizacji i nabycie praw do Grand Prix - czterech żużlowych turniejów o mistrza świata w latach 2022-2025. Za przyjęciem było 15 radnych, trzech było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosowania.
Niespełna 28-letni Wiktor Głazunow (AZS AWF Gorzów) kończy bardzo długi, morderczy, ale i ekscytujący sezon wicemistrzostwem świata z Tomaszem Barniakiem (AZS AWF Poznań) w C2 na 1 km. Ta konkurencja niedawno w Tokio po raz ostatni była rozgrywana na igrzyskach olimpijskich.
Nowy trener polskiej kadry żużlowej Rafał Dobrucki zaskoczył składem, który zabiera do Dyneburga na Łotwie, gdzie w piątek i sobotę odbędą się półfinały czwartej edycji Speedway of Nations. Obok Bartosza Zmarzlika nie pojawi się Maciej Janowski, a Dominik Kubera. Obowiązkowe miejsce zawodnika U21 wypełni Jakub Miśkowiak.
Już teraz ostrzymy sobie apetyty na to, co będzie się działo w pierwszych dniach października w Toruniu, gdzie w dwóch ostatnich turniejach cyklu Grand Prix 2021 już na pewno poznamy złotego medalistę. Będzie pierwszy żużlowy mistrz świata z Rosji czy trzeci rok z rzędu zwycięży Bartosz Zmarzlik?
Gorzów miastem sportu, z całym wachlarzem propozycji aktywnego wypoczynku dla mieszkańców i wydarzeniami z różnych dyscyplin na najwyższym poziomie? Na to liczymy. W lekkiej atletyce mamy młode liderki, które właśnie pochwaliły się swoimi sukcesami.
Po dzisiejszym turnieju w rosyjskim Toglitatti, kapitan Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik ma już tylko 1 pkt przewagi nad Artiomem Łagutą, ale wciąż jest na czele. Przed nami jeszcze wyścigi w Vojens w Danii oraz podwójna dawka emocji na Motoarenie w Toruniu. Kto wyrwie złoto? Trzeci raz z rzędu Polak, czy po raz pierwszy Rosjanin?
Lekkoatletka AZS AWF Gorzów w finale indywidualnego biegu na 400 metrów w Nairobi przegrała jedynie z Nigeryjką Imaobong Nse Uko. Szóste miejsce w finale 400 metrów przez płotki zajęła Alicja Kaczmarek z ALKS AJP Gorzów.
Czy ta młoda konkurencja staje się polską specjalnością? Na igrzyskach olimpijskich w Tokio było złoto. Dzisiaj w Nairobi nasza sztafeta mieszana 4 x 400 metrów wywalczyła drugie miejsce na mistrzostwach świata U20. Złoto przegraliśmy na ostatnich metrach z Nigerią.
Dwukrotny żużlowy mistrz świata z rzędu i również aktualny lider cyklu Grand Prix dzisiaj po czterech startach, gdzie wpadło zero oraz dwie jedynki, był już jedną nogą poza półfinałami. - Przyznaję, że myślałem już o wolnej niedzieli spędzonej z synem Antkiem, co też daje dużo radości. To, co się wydarzyło dalej, było po prostu wspaniałe - powiedział Bartosz Zmarzlik. Kapitan Stali Gorzów ostatecznie wygrał przed Rosjaninem Artiomem Łagutą i Szwedem Fredrikiem Lindgrenem.
Wyścig o żużlowego mistrza świata w 2021 r. dzisiaj minął półmetek, do końca zmagań pozostało pięć turniejów. Cykl Grand Prix ma aktualnie dwóch niesamowicie szybkich liderów. Bartosz Zmarzlik zgromadził 101 pkt, a Rosjanin Artiom Łaguta - 100 pkt. W piątek w Lublinie najwyższy stopień podium dla Zmarzlika, w sobotę dla Łaguty. Trzeci dziś, startujący z tzw. dziką kartą, żużlowiec miejscowego Motoru Dominik Kubera.
Powtarzamy się, ale jak ta słabsza Praga na początek tegorocznego wyścigu o żużlowego mistrza świata podrażniła obrońcę złota. Kapitan Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik przed tygodniem dwa razy zdobył Wrocław, a w piątek zwyciężył w turnieju w Lublinie! Za nim na podium "dzika karta" - Dominik Kubera, a trzeci Szwed Fredrik Lindgren. Dwukrotny mistrz właśnie został liderem klasyfikacji przejściowej także w 2021 r.
Po przeciętnych występach w Pradze kapitan Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik, dwukrotny mistrz świata na żużlu w 2019 i 2020 r., pojechał na domowy tor aktualnych liderów cyklu Grand Prix - Macieja Janowskiego i Artioma Łaguty. I co? Zwyciężył dwa razy! Po wspaniałych mijankach w półfinale i finale. Walka o złoto w sezonie 2021 zaczyna się od nowa.
Po niezbyt udanym otwarciu cyklu Grand Prix 2021 dwukrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów wygrywa turniej o najwyższej skali trudności, bo ten we Wrocławiu, gdzie aktualni liderzy zmagań - Maciej Janowski i Artiom Łaguta - są u siebie. W wielkim finale Zmarzlik i Janowski przejechali jeden z najlepszych wyścigów w historii GP. Tyle tylko że Janowski wcześniej powinien być dwa razy wykluczony.
Copyright © Agora SA