Gdzieś w Hiszpanii powstał komiks o Edwardzie Jancarzu. Paweł Piechnik, architekt rodem z Poznania, życie słynnego żużlowca narysował w wielkim skrócie, ale za to jak pięknie. Efekt pracy opublikował w internecie.
11 stycznia 1992 r. tragicznie zginął gorzowski żużlowy mistrz Edward Jancarz. Na torze perfekcjonista, w życiu zupełnie bezradny, jakby bez sportu nie było dla niego świata.
27-letni rosyjski żużlowiec Wadim Tarasienko, który w Polsce startuje w pierwszej lidze w Polonii Bydgoszcz, pogodził faworytów XVII Memoriału Edwarda Jancarza. Na podium stanęli także Dominik Kubera z Motoru Lublin i Australijczyk Rohan Tungate, żużlowiec już zdegradowanej z pierwszej ligi Unii Tarnów.
Takie wieści z Czech to zła wiadomość dla XVII Memoriału Edwarda Jancarza. Te zawody w Gorzowie są zaplanowane na niedzielę, 18 lipca na godz. 20.05. Słyszymy, że mają pojechać, ale bez uczestników cyklu Grand Prix. Kiepsko, jeśli z listy startowej wypadają Bartosz Zmarzlik, Martin Vaculik, Anders Thomsen i Jason Doyle. Na razie nie ma informacji, kto ich zastąpi.
Za dwa tygodnie czeka nas weekend pełen żużla, choć nie ma wtedy kolejki ligowej w Polsce. W czeskiej Pradze zobaczymy dwa pierwsze turnieje cyklu Grand Prix 2021, a do Gorzowa wraca Memoriał Edwarda Jancarza.
- Memoriał wstępnie wyznaczyliśmy sobie na niedzielę 28 marca. Tej daty nie możemy dotrzymać ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa i brak możliwości wpuszczenia kibiców na trybuny, a ta impreza bez fanów nie ma sensu. Liga ma wystartować zgodnie z planem, czyli 3 kwietnia, oczywiście jeśli w końcu żużlowcom zacznie dopisywać pogoda, bo na razie nawet nie ma gdzie trenować - powiedział Marek Grzyb, prezes Stali Gorzów.
Jeśli aura pozwoli, treningi na torze gorzowscy żużlowcy chcą rozpocząć w drugim tygodniu marca. Mają zaplanowane cztery mecze towarzyskie, po dwa u siebie i na wyjeździe ze Spartą Wrocław, a także beniaminkiem PGE Ekstraligi, Apatorem Toruń. W niedzielę, 28 marca ma wrócić Memoriał Edwarda Jancarza.
Niespełna 45-letni Australijczyk trzykrotnie wygrywał Memoriał Edwarda Jancarza, reprezentował też Stal, zawsze był ulubieńcem gorzowskich kibiców. Zakończył karierę w 2012 r., ale właśnie okazało się, że nie na zawsze. Trzykrotny mistrz świata znów szuka adrenaliny na żużlowym torze, podpisał kontrakt w najwyższej lidze w Anglii. 21 marca ma się znów ścigać w Manchesterze.
17. żużlowy Memoriał Edwarda Jancarza odbędzie się w Gorzowie w sobotę, 28 marca. Dzień później Polacy zmierzą się na toruńskiej Motoarenie z Australijczykami. Wśród powołanych są Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak.
Tradycyjny obóz zimowy podsumowuje przygotowania do kolejnego sezonu. Tym razem zawodnicy, trenerzy i działacze Stali Gorzów wybrali się do Szpindlerowego Młyna, największego ośrodka narciarskiego w Czechach.
Oficjalnie zostanie odsłonięty w piątek. W końcu udało się pokonać wszelkie problemy i ostatecznie pomnik Edmunda Migosia możemy oglądać niedaleko wejścia do galerii Nova Park.
Dwa mecze żużlowej PGE Ekstraligi od tego sezonu regularnie będą odbywać się w piątki, stąd już we wtorki będziemy znali składy na te wydarzenia. Stal Gorzów jedzie do groźnej Częstochowy wszystkim najlepszym, co obecnie ma. Pojedynek 5 kwietnia, start do pierwszego wyścigu o godz. 20.30.
Przemysław Pawlicki z GKM Grudziądz zwycięzcą 16. Memoriału Edwarda Jancarza w Gorzowie. - Zawsze mówiłem, że ten tor bardzo mi odpowiada - powiedział 28-latek. Dziś czuł się tak dobrze, że w wielkim finale pokonał idola gospodarzy Bartosza Zmarzlika. Na trzecim miejscu przedstawiciel pierwszej ligi, Kacper Woryna z Rybnika.
Hans Nielsen, Leigh Adams, Tomasz Gollob, Jason Crump... W poprzednich turniejach poświęconych Edwardowi Jancarzowi na podium stało wiele znakomitości światowego żużla. Czołowe miejsca zajmowali także zawodnicy Stali Gorzów, choć pierwszy do tej pory był jedynie w ubiegłym roku Bartosz Zmarzlik. Liczymy, że w niedzielę - początek turnieju o godz. 17.45 - nasi również odegrają główne role.
Istotna zmiana na liście startowej niedzielnego turnieju w Gorzowie. Z występu w ostatniej chwili zrezygnował Duńczyk Nicki Pedersen. W jego miejsce zobaczymy 20-latka z Unii Leszno Dominika Kuberę. Uzupełniono także rezerwę, gdzie znalazł się kumpel piłkarza reprezentacji Polski Dawida Kownackiego.
W Gorzowie mamy jego memoriał, w którym startują najlepsi na świecie. 27 lat temu tragicznie zginął żużlowy mistrz Edward Jancarz. Na torze perfekcjonista, w życiu zupełnie bezradny.
Przy zejściu z mostu Staromiejskiego w Gorzowie drugi raz swoją dłoń odcisnął zielonogórzanin Patryk Dudek, a po raz pierwszy, piszący swoją legendę w Stali Bartosz Zmarzlik. 16. Memoriał Edwarda Jancarza odbędzie się w niedzielę 31 marca.
W momencie, gdy nasi żużlowcy, którzy będą walczyć dla Gorzowa w PGE Ekstralidze, zaczynali tradycyjne zgrupowanie, klub zdradził ostatnie zagadki 16. Memoriału Edwarda Jancarza. Nie mamy już turnieju Grand Prix, ale towarzyskie zmagania zaplanowane na 31 marca też zapowiadają się świetnie.
W Gorzowie zdecydowali, że żużlowcy potrenują w górach w połowie lutego, na 22 marca mają się stawić na spotkaniu z kibicami, a 30 marca odbędzie się na naszym stadionie 16. Memoriał Edwarda Jancarza.
Kilka razy zdążyliśmy napisać, że mamy to szczęście oglądać na żywo Jancarza naszych czasów, nietuzinkowego chłopaka z Gorzowa, który w Stali pisze swoją legendę. Dziś 23-letni Bartosz Zmarzlik pierwszy raz wygrał w memoriałowych zawodach. W półfinale i finale wysuwał się na czołowe miejsce atakami na dystansie, wyprzedzał Patryka Dudka.
Aktualna obsada 15. Memoriału Edwarda Jancarza, w porównaniu z kwietniową, mocno się różni, ale nadal powinno być interesująco. Czy Patryk Dudek wygra trzeci raz z rzędu, a może na liście zwycięzców zapisze się Bartosz Zmarzlik? Start turnieju w czwartek o godz. 17, transmisja w nSport+.
Tego można było się spodziewać i tylko od paru dni czekaliśmy na oficjalną decyzję. Memoriał Edwarda Jancarza w Gorzowie został przesunięty z 1 kwietnia na 1 maja.
To będzie jubileuszowy turniej memoriałowy poświęcony legendzie ze Stali Gorzów. I znów mocne wejście w sezon na tydzień przed startem PGE Ekstraligi. Lista startowa robi wrażenie, a nie znamy jeszcze trzech nazwisk.
Derby, wyjazd na turniej do jubilata i 15. Memoriał Edwarda Jancarza to plany żużlowców Stali Gorzów przed startem PGE Ekstraligi.
Najważniejsza wiadomość: gorzowski tor z nową nawierzchnią w zawodach z udziałem światowej czołówki fajnie zdał egzamin. W finale 14. memoriałowego turnieju najlepszy Patryk Dudek z Falubazu Zielona Góra, który wygrał na "Jancarzu" drugi raz z rzędu. Niespełna 25-letni żużlowiec tak jak rok temu znów zaczął zwyciężać... po upadku. Na podium stanęli także Duńczyk z Unii Leszno Nicki Pedersen oraz broniący honoru Stali Gorzów Przemysław Pawlicki.
Nareszcie startujemy. Kolejny Memoriał Edwarda Jancarza otworzy w najbliższą niedzielę sezon żużlowy na gorzowskim stadionie. To dobrze, że działacze Stali ponownie znaleźli siły i środki na organizację tego ważnego turnieju, który powinien uradować serca kibiców.
Przy zejściu z mostu, naprzeciwko gorzowskiego Spichlerza, stanie wkrótce pomnik pierwszego indywidualnego mistrza Polski ze Stali - Edmunda Migosia. To będzie żużlowe miejsce, warte obejrzenia choćby w drodze na stadion, bo także tutaj swoje tablice będą mieli zwycięzcy kolejnych memoriałów, poświęconych Edwardowi Jancarzowi. Dwie już są, odsłonili je Hans Nielsen i Patryk Dudek.
Jeszcze czekamy na pierwsze jazdy na gorzowskim stadionie. - To pewnie wydarzy się w przyszłym tygodniu, wszystko zależy od pogody. O przygotowanie do sezonu jestem spokojny, bo przecież zawodnicy nie siedzą z założonymi rękami - uspokaja trener Stali Stanisław Chomski. I zaprasza na niedzielę 9 kwietnia na 14. Memoriał Edwarda Jancarza.
W ubiegłym roku wrócił jego memoriał, w którym mają startować najlepsi na świecie. 11 stycznia 1992 r. tragicznie zginął gorzowski żużlowy mistrz Edward Jancarz. Na torze perfekcjonista, w życiu zupełnie bezradny, jakby bez sportu nie było dla niego świata.
Ponad 250 meczów, prawie 3 tysiące punktów... Żywa legenda gorzowskiego żużla. - Po cichu liczyłem, że odcisk mojej dłoni też znajdzie się w tej alei. Dziś cieszę się podwójnie, bo akurat 28 grudnia urodziny ma moja córka, a teraz tę datę będę również pamiętał jako odsłonięcie pamiątkowej tablicy. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili - powiedział Piotr Świst.
W 2016 roku, gdy Polscy kibice mówili żużel to z pewnością duża większość z nich myślała Bartosz Zmarzlik. Co 21-latek ze Stali Gorzów chciałby znaleźć pod choinką? Postawił na zdrowie i... szybki silnik. Akcentu żużlowego też więc nie mogło zabraknąć.
Na ostatni cykl Speedway Best Pairs zwracaliśmy szczególną uwagę, bo znakomicie spisywał się w nim Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów. Ostatecznie razem z Piotrem Pawlickim - reprezentowali Fogo Power - zostali zwycięzcami. Po ubiegłorocznej zmianie formuły, organizatorzy postanowili kontynuować obraną drogę - w trzech turniejach SBP 2017 zmierzą się ponownie teamy sponsorskie.
Kolejny wyścig o żużlowego mistrza świata ruszy za cztery miesiące, 29 kwietnia w słoweńskim Krsko. Dwa tygodnie później turniej Grand Prix zobaczymy w Warszawie. Na pytanie, który z polskich zawodników biorących udział w 2017 PZM Warsaw FIM SGP of Poland ma największe szanse, w sondzie PGE Ekstraligi aż 46,8 procent głosów zebrał Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów, a za nim znalazł się Patryk Dudek z Falubazu Zielona Góra z poparciem 26,4 proc.
W najbliższym cyklu Grand Prix pojedzie czterech reprezentantów Polski - Bartosz Zmarzlik, Piotr Pawlicki, Maciej Janowski i Patryk Dudek. - Od czasów Tony Rickardssona cykl Grand Prix nie był tak mocny - ocenia Stanisław Chomski, trener Stali Gorzów.
Pierwszy mecz w lidze żużlowej dopiero 16 kwietnia? Nie ma tego złego, bo zawodnicy zaatakują nas najwyższą porcją adrenaliny już od początku miesiąca. Turniej w znakomitej obsadzie mamy zobaczyć też w Gorzowie.
Poznaliśmy terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2017. Rozgrywki ruszą w Wielkanoc, do telewizji znów trafią wszystkie mecze z 1. i 2. kolejki. Na inaugurację hitem będzie starcie mistrza i wicemistrza Polski na Motoarenie. Pokonani niedawno w finale torunianie podejmą Stal Gorzów. 23 kwietnia stalowcy jeszcze raz pojadą na wyjeździe z GKM w Grudziądzu, a tydzień później zmierzą się u siebie ROW Rybnik.
Zespół do spraw Licencji dla Klubów Ekstraligi Żużlowej oraz I i II ligi żużlowej, ogłosił swoje decyzje dotyczące sezonu 2017. W ekstraklasie siedem drużyn, w tym mistrz Polski Stal Gorzów, otrzymało licencje warunkowe, a tylko Sparta Wrocław licencję zwykłą.
W 2017 roku żużlowy cykl Grand Prix znów zagości na trzech polskich stadionach: 13 maja w Warszawie, 26 sierpnia w Gorzowie oraz 7 października w Toruniu. Jeszcze nigdy w historii rywalizacji o mistrza świata seniorów żadna narodowa reprezentacja nie była taka młoda jak biało-czerwoni.
Finisz walki o żużlowe mistrzostwo świata w nadchodzącym sezonie obejrzymy w Melbourne w Australii 28 października. To ostatnia data przyszłorocznego cyklu Grand Prix, której nie znaliśmy. W obronie złota stanie Amerykanin Greg Hancok, srebra Brytyjczyk Tai Woffinden, a brązu Polak, zawodnik Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik, dla którego to będzie pierwszy sezon w gronie seniorów.
Spośród wielu nadesłanych propozycji, komisja konkursowa w Stali wybrała projekt gorzowianina Daniela Dobryniewskiego, który żółto-niebieskim kibicuje od najmłodszych lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.