Wszystko zaczęło się od zatrzymania w Międzyrzeczu 21-letniego mieszkańca Gorzowa, który w aucie przewoził marihuanę i amfetaminę. Tak lubuscy policjanci trafili na trop 27-latka z woj. zachodnio-pomorskiego, który - jak się później okazało - w mieszkaniu miał 15 tys. porcji narkotyków o łącznej wartości ok. 150 tys. zł. - Mundurowi ustalili ponadto, że w ciągu trzech miesięcy wprowadził do obrotu 10 kg zakazanych substancji - mówi asp. Justyna Łętowska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.