Straty kadrowe solidnej przez większość rozgrywek Polonii Warszawa są ostatnio tak duże, że dziś w Gorzowie nie było żadnych szans na wyrównany pojedynek, choć koszykarki gości też zagrały na fajnej skuteczności i wyszedł z tego niezły mecz ataku, z wysokim wynikiem, raczej spotykanym w męskiej rywalizacji. PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polonia Warszawa 112:82.
Tradycyjnie nad przebiegiem spotkania, którego w rozgrywkach nazywanymi ekstraklasą w ogóle nie powinno być, nie mamy zamiaru się rozwodzić, bo faworyt jest w tych grach tylko jeden. GTK Gdynia - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 61:76.
Duża niespodzianka, a także piękny prezent na święta? Patrząc na aktualny skład naszej drużyny - zdecydowanie. I drugi z rzędu, cenny sukces w rozgrywkach ligowych, chyba już teraz ostatecznie kierujący gorzowianki na właściwie tory. PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - VBW Arka Gdynia 62:59.
Czy gorzowskie koszykarki są w stanie postawić się w swojej hali aktualnym mistrzyniom Polski i w świąteczną niedzielę nareszcie osiągną dodatni bilans w lidze (do tej pory przeciętne 5-5)? W Arce Gdynia przed starciem w Gorzowie duże zmiany. Zespół objęła właśnie Jelena Skerović, która dotychczas prowadziła młodzieżowe rezerwy Arki, również występujące w Energa Basket Lidze Kobiet pod szyldem GTK Gdynia.
Tego jeszcze nie było. Mecz koszykarek w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, i to jaki. W niedzielę, 26 grudnia, o godz. 18 gorzowianki podejmą obrończynie złota - Arkę Gdynia.
Tym razem gorzowianek nie złamała seria kolejnych kontuzji, także nowych urazów w trakcie spotkania. Odnosimy najcenniejsze zwycięstwo w tym sezonie, bo z bardzo dobrze grającymi w obecnych rozgrywkach rywalkami. Ślęza Wrocław - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 68:77.
Ponownie kłopoty ze zdrowiem wyeliminowały z gry Annę Makurat, już w trakcie meczu straciliśmy też Dominikę Owczarzak, która skręciła kostkę. Mimo to szkoda, że mocniej nie powalczyliśmy w sobotę z koszykarkami z Polkowic, bo rywalki nie zagrały jakiegoś wielkiego spotkania. Pokazały tyle, ile w tej chwili spokojnie na Gorzów wystarcza.
Z naszego klubu płyną zapewnienia, że dopiero od teraz Gorzów pokaże swoją prawdziwą wartość, bo w końcu potrenuje i zagra w pełnym składzie. Czekamy na potwierdzenie tych słów na boisku, a najbliższe mecze stają się jeszcze bardziej interesujące. 11 grudnia podejmiemy trzecie w tabeli Polkowice, a 19 grudnia pojedziemy do liderek z Wrocławia.
Gorzowskie koszykarki ze słabym bilansem 1-5 tym razem rywalizację w EuroCup zakończyły w gronie najgorszych zespołów drugiego co do ważności europejskiego pucharu. Liczymy, że pójdzie im lepiej w lidze krajowej.
W ten sposób gorzowskie koszykarki kończą aktualną edycję EuroCup na ostatnim miejscu w grupie C, z tylko jedną wygraną i aż pięcioma porażkami na koncie. W fazie pucharowej zagrają niepokonany zespół z Turcji oraz inna drużyna z Polski - AZS UMCS Lublin. InvestInTheWest Enea Gorzów - CBK Mersin Yenisehir 68:75.
Zapewne ostatnie spotkanie w obecnej edycji EuroCup z tureckim CBK Mersin Yenisehir (bilans 5-0), gorzowskie koszykarki (1-4) rozpoczną w hali przy Chopina w czwartek, 2 grudnia o godz. 18.
Tego, co tym razem działo się na koszykarskim boisku przy Chopina, nie chciała oglądać zorganizowana grupa kibiców AZS, która wywiesiła "trener out" i opuściła swoją trybunkę. Po słabym meczu, ponownie występujące w okrojonym składzie gorzowianki, prowadzone właściwie od zawsze przez trenera Dariusza Maciejewskiego, pokonały Eneę Poznań 72:69.
Na jeden mecz przed końcem fazy grupowej europejskich rozgrywek nasza drużyna pozostaje z kiepskim bilansem 1-4 i już z bardzo iluzorycznymi szansami na awans dalej. Horizont Mińsk - InvestInTheWest Enea Gorzów 76:73.
Tak, to nie jest żadna pomyłka. Gorzowski zespół w trzeciej kwarcie wygrywał dziś 59:46, aby w kolejnych minutach stracić aż 27 pkt z rzędu. W ten sposób pogrzebaliśmy swoje szanse na korzystny wynik w bydgoskiej hali.
Zażarta walka w hali wyżej notowanych rywalek w obronie i ogromne kłopoty w ofensywie, gdzie cały czas reprezentacji Polski koszykarek brakuje indywidualności, które z każdym przeciwnikiem będą zdobywać znaczne ilości punktów. Porażka w Turcji 41:52 mimo wszystko daje nadzieję na odrobienie strat w rewanżu. Pierwszy od dłuższego czasu wyjazd na finały mistrzostw Europy wciąż jest w zasięgu Polek.
Tego można było się spodziewać i do tego wyniku nie ma co się przywiązywać, bo to zwycięstwo nie będzie się liczyć w kontekście ewentualnej walki Polek o wyjazd na finały mistrzostw Europy. Nasza kadra koszykarek rozbiła Albanię w Gnieźnie 125:19. W niedzielę zagramy o niebo trudniejszy mecz w Turcji, z faworytkami naszej grupy eliminacyjnej.
Reprezentacja Polski koszykarek, na otwarcie kwalifikacji do kobiecego Eurobasketu 2023, 11 listopada zmierzy się w Gnieźnie z Albanią, a 14 listopada zagra na wyjeździe z Turcją. W kadrze jest jedynaczka z gorzowskiego klubu Anna Makurat.
Nie chce się wierzyć, że fanom basketu musimy przekazywać takie wieści. Energa Toruń - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 93:88. Gospodynie, które w ostatnich sezonach wygrywają w lidze pojedyncze mecze, nas ograły po dwóch dogrywkach.
Zapowiadaliśmy, że to pojedynek kluczowy, a tu nasze koszykarki bardzo rozczarowały, przez większą część meczu grały fatalnie. W ostatniej kwarcie, gdzie w 39. minucie zdecydowanie zwycięski Lublin, który w najważniejszych momentach raził rzutami za 3 pkt, wymienił całą piątkę zawodniczek, polegliśmy aż 6:21. 25 listopada na Białorusi zagramy o zachowanie szansy na wyjście z grupy C z trzeciej pozycji.
Trener Maros Kovacik po rozegraniu 5. kolejki spotkań w Energa Basket Lidze Kobiet, zawęził skład polskiej kadry koszykarek, która 11 listopada rozpocznie walkę o kobiecy EuroBasket 2023. Ostatnio szkoleniowiec gościł na meczu ligowym w Gorzowie i zdecydował po nim, że powołanie otrzyma nasza nowa koszykarka Anna Makurat.
W środę, 3 listopada o godz. 18 gorzowskie koszykarki trzeci raz w krótkim odstępie czasu zmierzą się z AZS UMCS Lublin. Drugi raz z rzędu u siebie, w hali przy Chopina. Jeśli rywalizacji w EuroCup w sezonie 2021/22 nie chcemy zakończyć na fazie grupowej, ten pojedynek koniecznie trzeba wygrać.
W 5. kolejce Energa Basket Ligi Kobiet gorzowski zespół pokonał Zagłębie w Sosnowcu 85:62. Niestety znów drżymy o zdrowie jednej z naszych zawodniczek.
Zespół z Gorzowa zagrał w tureckim Mersin z faworytkami grupy C bez Amerykanki Stelli Johnson oraz rozgrywającej Dominiki Owczarzak. Najpierw objęliśmy prowadzenie 9:0, aby ostatecznie przegrać bardzo wyraźnie, co nie jest żadną niespodzianką. Setny punkt straciliśmy w 37. minucie.
Oba mecze w fazie grupowej EuroCup z tureckim CBK Mersin Yenisehir to będą najtrudniejsze wyzwania na tym etapie rozgrywek. Tym bardziej przy naszych problemach zdrowotnych. Odcinek pierwszy w środowe popołudnie na wyjeździe.
To był już drugi mecz w krótkim odstępie czasowym gorzowskich koszykarek z AZS UMCS Lublin. Wcześniej w EuroCup przegraliśmy na wyjeździe 59:79, a teraz ulegliśmy w swojej hali w krajowej lidze 69:72.
Gorzowskie koszykarki w domowym pojedynku pokonały Horizont Mińsk z Białorusi 80:58. Ostatecznie nie doczekaliśmy się jeszcze debiutu Anny Makurat, która od kilku dni trenuje z naszą drużyną.
- Po pięciu miesiącach rehabilitacji wreszcie jestem gotowa do gry i rywalizacji, w końcu bez bólu i dyskomfortu - ogłosiła 21-letnia Anna Makurat. Ta utalentowana koszykarka po nauce w Stanach Zjednoczonych, wracając do Europy, zdecydowała się podpisać kontrakt w Gorzowie. Liczymy na jej debiut już w czwartkowym meczu EuroCup w hali przy Chopina z białoruskim Horizontem Mińsk.
Bułgarka Borisława Christowa i Amerykanka Courtney Hurt, posiadająca również paszport Bośni i Hercegowiny, w tym sezonie mają stanowić o sile zespołu koszykarek z Gorzowa. Dzisiaj w stolicy nie było na nie mocnych. Christowa zdobyła 25 pkt, a Hurt - 23 pkt. Ograliśmy Polonię 84:73.
Bohaterką wśród gospodyń 22-letnia Włoszka Martina Fassina, która w drugim sezonie w lubelskich barwach wyrasta na liderkę tej ekipy. Dzisiaj, w pojedynku przeciwko gorzowskim koszykarkom, zdobyła na bardzo dobrej skuteczności 22 pkt, do tego dołożyła 5 zbiórek, 3 asysty i 4 przechwyty w kluczowych momentach. My niestety przeżyliśmy dzisiaj huśtawkę nastrojów. Od plus 14 do minus 20 na koniec meczu.
Pierwszy mecz zagramy w Lublinie. Pozostałe rywalki naszych koszykarek w fazie grupowej EuroCup to drużyny z Turcji i Białorusi.
Dokooptowane do Energa Basket Ligi Kobiet przed poprzednim sezonem, młodzieżowe rezerwy Gdyni, licząc też dzisiejsze spotkanie w Gorzowie, przegrały już 22 mecze z rzędu. Takiemu "wydarzeniu" na poziomie ekstraklasy można poświęcić więcej miejsca jedynie wtedy, gdy faworytki jakimś cudem nie dopełnią formalności.
Na inaugurację rozgrywek w Energa Basket Lidze Kobiet, gdzie ktoś pisał regulamin na kolanie, o czym informujemy poniżej, w drużynie z Gorzowa zabrakło Stephanie Jones, która bierze udział w fazie play-off w lidze WNBA oraz kontuzjowanych Stelli Johnson i Anny Makurat. Nie było też zapowiadanej, płatnej transmisji.
Z kwalifikacji do grupy C europejskich kobiecych rozgrywek EuroCup 2021/22 przebiły się koszykarki AZS-u UMCS-u Lublin.
Najnowszy sposób koszykarskiej centrali na popularyzację, zwiększenie zasięgu medialnego i walkę o kibica: płatne transmisje internetowe z Energa Basket Ligi Kobiet oraz Suzuki 1 Ligi Mężczyzn. Nasze koszykarki zaczynają sezon w najbliższą niedzielę, 3 października w Gdyni, na boisku aktualnych mistrzyń Polski.
W składzie gorzowskiej drużyny, na turnieju o puchar miasta Trutnova, brakowało Stephanie Jones, Anny Makurat oraz Katarzyny Dźwigalskiej.
W minionym tygodniu odbyło się losowanie kobiecych koszykarskich rozgrywek EuroCup na sezon 2021/22. Gorzowianki pierwszy mecz zagrają 14 października.
Drużyna z Gorzowa skompletowała skład na sezon 2021/22, tradycyjnie została bardzo mocno przemeblowana. Wiemy już, że ligę zaczniemy na początku października meczem z Arką w Gdyni, mistrzyniami Polski w ostatnich dwóch rozgrywkach.
Podczas gali zakończenia sezonu 2020/21 Energa Basket Ligi i Energa Basket Ligi Kobiet uhonorowano najlepsze drużyny, wyróżniono najbardziej energetycznego zawodnika i zawodniczkę oraz graczy, którzy zrobili największe postępy.
O tym transferze mówiło się pod koniec minionego sezonu i właśnie Arka go potwierdziła. Mistrzynie kraju przejmują pod kosz Amerykankę Megan Gustafson. Jej następczyni w gorzowskiej drużynie na razie nie znamy. Za to na drugi sezon ma zostać z nami rozgrywająca Dominika Owczarzak.
Kibice Arki Gdynia i CCC Polkowice mieli szczęście, że ich zespoły zażarcie powalczyły o mistrzostwo Polski, przedłużyły stojącą na wysokim poziomie finałową serię do maksymalnych rozmiarów. To była naprawdę dobra promocja kobiecej koszykówki.
Copyright © Agora SA