Anna Puławska podtrzymała przepiękną tradycję gorzowskich kajakowych medali na igrzyskach olimpijskich. Razem z Karoliną Nają wywalczyła srebrny krążek w K2 na 500 metrów. Co powiedziały wicemistrzynie olimpijskie po zejściu z podium? Przed nimi kolejne starty w Tokio i również szansa na medal.
Ostatecznie 23-letnia Natalia Kaczmarek jako jedyna walczyła w Tokio indywidualnie na 400 metrów. Nie udało jej się przebić do finału. Teraz, wraz z pozostałymi zawodniczkami z naszej kadry, będzie się koncentrować na sztafecie 4 x 400 metrów. Przypomnijmy, że Kaczmarek odniosła już w Japonii wspaniały sukces, została mistrzynią olimpijską w sztafecie mieszanej.
Gorzów znów z medalem igrzysk olimpijskich! Karolina Naja przez lata była najważniejszą postacią kajakowej ekipy AZS AWF Gorzów, ale przed igrzyskami w Tokio przeniosła się do klubu z Poznania. W Japonii do osady K2 na 500 metrów wsiadła jednak z inną kajakarką AZS AWF - Anną Puławską, olimpijską debiutantką. Po wspaniałym występie w finale, polska osada właśnie wywalczyła srebrny medal!
To był udany pierwszy dzień zmagań przedstawicieli AZS AWF Gorzów na olimpijskiej arenie kajakowej w Tokio. Anna Puławska potrzebowała jednego wyścigu, a Wiktor Głazunow dwóch, aby przebić się do półfinałów. Decydujące starty w K2 na 500 metrów i w C2 na 1 km we wtorek, 3 sierpnia nad ranem.
Gorzów i woj. lubuskie mają też cząstkę tego złota, bo 23-letnia Natalia Kaczmarek pochodzi z Górzysk koło Drezdenka, a pierwsze kroki w lekkoatletyce stawiała w ALKS AJP Gorzów. Dzisiaj w Tokio pobiegła na drugiej zmianie w finale sztafet mieszanych 4 x 400 metrów, która wywalczyła złoty medal. Pierwsze mistrzostwo olimpijskie dla Polski w Japonii!
Na razie niespełna 18-letnia Kornelia Lesiewicz z AZS-u AWF-u Gorzów dopinguje na igrzyskach w Japonii swoje koleżanki biegające na 400 metrów. W eliminacjach sztafety mieszanej wystartowały bardziej doświadczone zawodniczki i spisały się znakomicie. Polacy wygrali swój bieg eliminacyjny, bijąc rekord kraju i Europy, będąc blisko rekordu świata!
- Wywracały się łódki, latały banery. Tak mocno wiało. Gdybyśmy wcześniej mogły się sprawdzić w tak warunkach, dogadać się z nimi - żałowała Olga Michałkiewicz, wioślarka z gorzowskiego klubu. Płynąca w finale olimpijskim w Tokio czwórka bez sterniczki zajęła szóste miejsce.
Po znakomitym występie w repasażu polskie wioślarki z czwórki bez sterniczki, w której pływa Olga Michałkiewicz z AZS AWF Gorzów, spełniły marzenie, wywalczyły olimpijski finał. Tam jednak, w bardzo szybkim wyścigu, pozostałe pięć osad szybko naszym odpłynęło. Na podium Australia, Holandia i Irlandia.
24 godziny po wyścigu eliminacyjnym polska osada wioślarska z Olgą Michałkiewicz (AZS AWF Gorzów) w składzie pokazała zupełnie inną, tym razem naprawdę olimpijską formę. Po znakomitej, zwycięskiej walce z Rumunkami na finiszu nasze panie mają finał igrzysk olimpijskich! Start o medale w środę, 28 lipca o godz. 2.50 czasu polskiego.
Pierwszy start gorzowskiej wioślarki Olgi Michałkiewicz na igrzyskach olimpijskich za nami i można powiedzieć: pierwsze śliwki robaczywki. Liczyliśmy na bezpośredni awans polskiej osady do wyścigu medalowego, ale nasze panie szybko oddały pole rywalkom. Nic się nie stało. Historia pokazuje, że droga do wielu wioślarskich sukcesów wiodła przez repasaż.
Stadion w Słubicach przez kilkadziesiąt lat miał w nazwie "Olimpijski". Na dachu zamontowano blaszany znicz, a na nasypie pięć zespawanych rur, które imitowały koła olimpijskie. Wszystko z powodu plotki, że był jedną z aren igrzysk 1936 roku.
W sobotę, 24 lipca o świcie, wioślarka AZS AWF Gorzów ruszy do walki o olimpijskie medale jako pierwsza z grona sportowców z naszego regionu, którzy polecieli do Japonii sięgać marzeń. Olga Michałkiewicz popłynie wraz z koleżankami z kadry w czwórce bez sterniczki. Ta konkurencja w Tokio wróciła do olimpijskich regat.
W piątek, 23 lipca rozpoczną się Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Analitycy firmy bukmacherskiej BETFAN prognozują, że Polacy wrócą z nich z 14 medalami. Nasi reprezentanci nie zdobyli tylu krążków od igrzysk w Sydney w 2000 r.
20-letni Łukasz Żok podczas europejskiego młodzieżowego szczytu lekkoatletycznego w Tallinnie, zajął siódme miejsce w finale biegu na 200 metrów. Był także blisko medalu z kolegami ze sztafety 4 x 100 metrów.
Z rocznym opóźnieniem przez pandemię koronawirusa, ciągle z przeszkodami, bo wirus wciąż nie odpuszcza i właśnie z trybun igrzysk w Tokio przegnał kibiców. Nasze wioślarki w końcu jednak mogą dotknąć marzeń. Olga Michałkiewicz i Katarzyna Boruch (będzie w Tokio rezerwową) są już w Japonii.
W Japonii Polskę reprezentować będzie 215 sportowców - 103 zawodniczki i 112 zawodników, którzy wystartują w 28 sportach. Silna gorzowska grupa, która też marzy o medalach w Tokio, to kajakarka Anna Puławska, wioślarki Olga Michałkiewicz i Katarzyna Boruch (leci w roli rezerwowej), lekkoatletka Kornelia Lesiewicz oraz kanadyjkarz Wiktor Głazunow. Kadrę kanadyjkarzy będzie wspierał gorzowski trener Marek Zachara.
66 osób może liczyć reprezentacja lekkoatletyczna na zbliżające się igrzyska olimpijskie w Japonii. Ten skład musi jeszcze zatwierdzić zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Złoto i srebro to zdobycze przedstawicieli gorzowskich klubów na mistrzostwach Europy U-23 w kajakarstwie, które odbyły się na Malcie w Poznaniu.
Niespełna 18-letnia lekkoatletka AZS AWF Gorzów niedzielny memoriałowy bieg na 400 m na Stadionie Śląskim zakończyła na siódmym miejscu. Słabszy dzień Kornelii Lesiewicz? Nie! Rekord życiowy znów poprawiony, tym razem o 38 setnych sekundy. To konkurencja była bardzo silna.
Przeniesiony na Maltę w Poznaniu europejski kajakowy szczyt seniorów to ostatni poważny sprawdzian przed igrzyskami olimpijskimi w Japonii. Swój bagaż do Tokio powoli pakują już kajakarka Anna Puławska z AZS AWF Gorzów oraz jej kolega klubowy, kanadyjkarz Wiktor Głazunow.
Historyczny triumf polskich lekkoatletów na Stadionie Śląskim. Po zaciętej i wyrównanej walce, dzięki punktom zdobytym w ostatniej konkurencji, nasza reprezentacja obroniła tytuł drużynowego mistrza Europy. Do dorobku naszego zespołu maksymalne 7 pkt dorzuciła kobieca sztafeta 4 x 400 metrów, gdzie na drugiej zmianie pobiegła Kornelia Lesiewicz z AZS-u AWF-u Gorzów.
Przed chwilą Wiktor Głazunow wywalczył sobie przepustkę do Tokio. Na igrzyskach popłynie w kanadyjkowych jedynce i dwójce.
- Gdyby nie wiara trenerów we mnie, nie wiem, czy bym był w tym miejscu, gdzie jestem - powiedział Wiktor Głazunow. Kanadyjkarz AZS AWF Gorzów właśnie sięgnął po swoje największe, sportowe marzenie. Wystartuje na igrzyskach olimpijskich w Tokio i to w dwóch konkurencjach.
Bilet do Tokio kanadyjkarz AZS AWF Gorzów ostatecznie załatwił sobie na zawodach Pucharu Świata w Szeged na Węgrzech. Tam Wiktor Głazunow, wraz z Tomaszem Barniakiem (AZS AWF Poznań), drugi i ostatni raz wygrali rywalizację wewnątrz polskiej kadry.
Przebrnięcie przez europejskie kwalifikacje olimpijskie ostatniej szansy graniczy z cudem, bo np. w kajakowych dwójkach na 1 km premię otrzymuje tylko pierwsza osada. Przemysław Korsak z G`Power Gorzów i pochodzący z Gorzowa kajakarz Dojlidów Białystok Rafał Rosolski, byli jednak bardzo blisko sukcesu! Szkoda, że ostatecznie nie udało się doścignąć Węgrów.
Przez chwilę wydawało się, że tym razem kajakowe, europejskie medale nie zostaną rozdane, bo z organizacji wycofał się niemiecki Duisburg. Natychmiast jednak zgłosił się Poznań i ta kandydatura została zaakceptowana. Mistrzostwa rozpoczną się 3 czerwca.
Jaka będzie ta olimpijska kadra z Gorzowa? Cały czas jest szansa, że bardzo okazała, bo nasi sportowcy ciągle biją się o przepustki na stadionach i na wodzie. Tym razem o miejsca w polskiej reprezentacji skutecznie powalczyli nasz kanadyjkarz i kajakarz. Czy dopłyną po przepustki do Tokio, dowiemy się już w maju.
Tu ciągle idzie walka o wyjazd na igrzyska olimpijskie w Tokio. Ostatnio żyliśmy sukcesami Kornelii Lesiewicz z AZS AWF Gorzów w biegu na 400 metrów i sztafecie 4 x 400 metrów. Razem z nią na bardzo prestiżową imprezę powołania otrzymali Daniel Sołtysiak i Łukasz Żok z ALKS AJP Gorzów.
Wioślarski europejski szczyt na początku kwietnia? W pandemii koronawirusa również dla sportowców wszystko jest inne, wyjątkowe. We Włoszech osady, w składzie których oglądaliśmy Olgę Michałkiewicz i Katarzynę Boruch z AZS AWF Gorzów, za bardzo nie powojowały. Szczyt formy ma przyjść jednak za trzy miesiące, na najważniejszą imprezę czterolecia. A właściwie tym razem pięciolecia.
Komitet organizacyjny igrzysk olimpijskich w Tokio, które zostały przełożone na 2021 rok, zaprezentował pierwsze przepisy dla uczestników na zbliżające się zmagania olimpijczyków. Zasady te opracowano ze względu na walkę całego świata z pandemią koronawirusa.
Miejskie podsumowanie roku 2020 u sportowców miało zaczynać się od tego, jak dobrze poszło gorzowianom na igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich. Niestety, epidemia zabrała nam możliwość cieszenia się z występów Polaków na najważniejszej imprezie czterolecia.
Ze względu na pandemię koronawirusa tym razem pobyt sportowców w wiosce olimpijskiej ma być ograniczony do minimum. Sportowcy i trenerzy będą także bardzo często przechodzić testy sprawdzające, czy nie są zakażeni.
Gorzowskie wioślarki Olga Michałkiewicz i Katarzyna Boruch przez wypadek samochodowy nie mogły wylecieć do Portugalii w pierwszym terminie. Na szczęście nic poważnego się nie stało i nasze kandydatki do startu na igrzyskach olimpijskich w Tokio już zaczynają treningi z reprezentacją.
Pierwszy dzień niższych temperatur, zaczął padać deszcz ze śniegiem. W okolicach Łodzi, w takich warunkach, wioślarki AZS AWF Gorzów Olga Michałkiewicz i Katarzyna Boruch miały wypadek samochodowy. Na szczęście skończyło się na szoku i ogólnych potłuczeniach. - W niedzielę powinnyśmy już być z koleżankami z reprezentacji - zapowiadają gorzowianki.
Pod starą nazwą, ale w nowym terminie: 23 lipca - 8 sierpnia 2021 r. Wtedy sportowcy z całego świata mają przylecieć do Japonii. Wciąż jest bardzo realne, że przełożone o rok igrzyska olimpijskie faktycznie się odbędą. - Chcemy, aby był to dowód, że ludzkość pokonała koronawirusa - powiedział Yoshihide Suga, od września nowy premier Japonii.
Wioślarka Katarzyna Boruch z AZS AWF Gorzów właśnie przeżyła piękną przygodę w seniorskiej osadzie. Pierwszą, ale zdecydowanie nie ostatnią. Startując w czwórce podwójnej na mistrzostwach Europy, na Malcie w Poznaniu, wywalczyła brązowy medal.
Olga Michałkiewicz i Anna Puławska (obie AZS AWF Gorzów) otrzymały od władz województwa lubuskiego po 10 tys. zł.
Na najwyższym stopniu podium seniorskiego, wioślarskiego szczytu w Polsce, na Malcie w Poznaniu, dwa razy stawały panie z Gorzowa. Osady AZS AWF wygrywały w czwórce podwójnej i czwórce bez sterniczki.
Liczymy, że reprezentanci AZS AWF Gorzów już nie zboczą z drogi na igrzyska olimpijskie w Tokio, które zostały przełożone na 2021 rok.
Europejski wioślarski szczyt miał w 2020 r. odbyć się na Malcie w Poznaniu. Wiele imprez sportowych, w czasie epidemii koronawirusa, zostało całkiem skasowanych, igrzyska olimpijskie w Tokio przełożono o rok, ale nie ta. Właśnie potwierdzono, że medale zostaną rozdane w październiku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.