Dziś Mostostal Zabrze zdjął rusztowanie ze wschodniej ściany budowanego Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Mieszkańcy zobaczyli białą, elegancką elewację.
W pierwszym autokarze były zepsute hamulce, w drugim brakowało aktualnych badań technicznych, na domiar złego jeden z kierowców był pijany. Autobusami miały podróżować przedszkolaki ze Świebodzina.
W upalny dzień przez otwarte okno kamienicy przy ul. Jedności słychać było krzyki matki do malutkiego dziecka: "Zabiję cię, kur..., ch...". Dziś matka przyznaje, że źle zrobiła i żałuje swoich słów. Policjanci zachęcają by zgłaszać jednak takie sprawy. - Nie przechodźmy obojętnie obok takich okien - mówią.
Dzieciaki miały jechać na wycieczkę do Międzyzdrojów, ale nie miały szczęścia. Najpierw okazało się, że kierowca autokaru ma we krwi 0,22 promila. Gdy przewoźnik postawił drugi autokar, ten był niesprawny. Dzieci w końcu odjechały trzecim pojazdem.
SLD zebrało 1,2 podpisów zielonogórzan pod projektem uruchomienia w mieście programu dofinansowywania metody in vitro. - Zobaczymy, jak teraz zachowają się radni. Jeśli odrzucą pomysł, wypną się na głos wielu mieszkańców - mówi Cezary Wysocki z SLD.
Pod koniec kwietnia dwa owczarki we wsi pod Wschową odgryzły malutkiej dziewczynce kawałek noska, ust. Jej wujek zbiera pieniądze na leczenie. Mała Amelka czeka w szpitalu w Krakowie na pierwszą operację plastyczną.
Dzieci zgromadzone wokół stołów, na których leżą skóry i poroża zdjęte z zabitych zwierząt, a obok myśliwa opowiadająca im "o lesie i jego mieszkańcach" - takie zdjęcia obiegły wczoraj internet. Ludzie są zbulwersowani. - Proponuję ćwiczenia praktyczne z oskórowywania i krojenia zastrzelonych zwierząt - komentują.
Prokuratura zaczyna badać sprawę, nikomu nie postawiła zarzutów, nie przesłuchała nawet potencjalnych pokrzywdzonych. Ale brukowce już zdążyły ?zlinczować? młodego księdza.
Od 1 września wszystkie pięciolatki będą się uczyły języka obcego. Rodzice za to nie zapłacą, ale nie wszystkich to cieszy, bo ?uczyć będą często nieprzygotowane przedszkolanki?.
Do kradzieży doszło w Gorzowie Wlkp. przy ul. Wróblewskiego w nocy z 1 na 2 czerwca. Z parkingu zniknął biały volkswagen caddy przystosowany do przewożenia małej Jagody, która cierpi na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe.
Minęły dwa tygodnie ferii. Możemy teraz podsumować co się działo. To, że nie było szkoły, nie oznacza, że nie można się nauczyć czegoś nowego i ciekawego również podczas ferii. Wystarczyło tylko chcieć.
Copyright © Agora SA