- Następny przystanek: Dworzec PKP - słychać z głośnika autobusu MZK, który dojeżdża do świeżo otwartego centrum przesiadkowego. Pasażerowie znający język polski rozumieją. Co z tymi, którzy polskim nie władają? - pisze Filip Ziarek.
Powoli posuwa się naprzód inwestycja związana z budową centrum przesiadkowego i remontem jego otoczenia. Dobrze widoczny jest już nowy układ drogowy - nie dalej niż za dwa tygodnie budowlańcy powinni wylewać asfalt.
Dziś pociągiem z Zielonej Góry do Warszawy dojedziemy prawie w sześć godzin, a z przesiadką nawet siedem. Niestety, od września będzie jeszcze dłużej, bo pojedziemy przez Toruń!
W nocy straż pożarna wypompowywała wodę z zalanego przejścia podziemnego na dworcu PKP. Hala dworcowa była zamknięta dla podróżnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.