Ozdobą meczu było przepiękne uderzenie z rzutu wolnego Kacpra Zająca, który z ponad 20 metrów zdjął pajęczynę z okienka bramki gospodarzy. AstroEnergy Warta Gorzów - Lechia Zielona Góra 0:4.
Przed nami piłkarskie lubuskie derby. W środę, 22 marca w Gorzowie odrabiamy zaległości z rundy jesiennej.
Derbowe futbolowe starcie obejrzało 999 kibiców. Na gola warciarza Pawła Krauza odpowiedział stilonowiec Cyprian Poniedziałek. Już w 16. minucie czerwoną kartkę obejrzał Maciej Grudziński z Warty. Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - AstroEnergy Warta Gorzów 1:1.
Wszyscy ci, których piłka nożna w Gorzowie jeszcze zajmuje, marzą co najmniej o takich sukcesach, jakie właśnie przeżywa futbolowa Zielona Góra. Nam na razie muszą wystarczyć derby miasta na czwartym poziomie rozgrywkowym w Polsce. W sobotę, 12 listopada o godz. 13 na stadionie przy Olimpijskiej Stilon podejmie Wartę.
To dopiero początek sezonu w siatkarskiej Tauron 1. Lidze, ale już wiemy, że beniaminek Astra Nowa Sól zalicza bardzo dobry start w tych mocnych i prestiżowych rozgrywkach. Astra Nowa Sól - Olimpia Sulęcin 3:1.
Jedynego gola sobotniego spotkania, na wagę kompletu punktów dla gości, zdobył w 20. minucie Przemysław Mycan. Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - Lechia Zielona Góra 0:1.
Również w drugim meczu z pierwszoligowym Falubazem, tym razem na wyjeździe, liderzy Stali oddawali swoje starty młodszym zawodnikom. Mieliśmy w niedzielę wyścig, podczas którego Bartosz Zmarzlik wyrwał z krzesełek wszystkich widzów w Zielonej Górze.
Stal Gorzów i Falubaz Zielona Góra w nadchodzącym sezonie pojadą w różnych żużlowych ligach. W 2022 r. nie zabraknie jednak derbowych pojedynków na torze, choć tym razem znacznie niższej rangi.
Gorzowscy żużlowcy w bardzo podobnym stylu przyjęli na swoim torze dwie najsłabsze drużyny ekstraklasy. Dziś pokonali Falubaz Zielona Góra 48:42, a niedawno wygrali z Grudziądzem 49:41. W derbowym starciu niewiele dał naszej drużynie Duńczyk Anders Thomsen, stąd niewielka różnica w wyniku, choć mecz - tak samo jak z GKM - cały czas pod kontrolą Stali.
W przypadku meczów ligowych Stal - Falubaz wielu chętnie powtarza, że derbowe pojedynki rządzą się swoimi prawami. Wydaje się jednak, że dzisiaj gorzowska drużyna żużlowa jest zbyt silna, aby goście z południa mogli się w piątkowy wieczór (23 lipca) skutecznie postawić. Start do pierwszego wyścigu o godz. 20.30.
Przez lata to był żużlowy hit, pokazywany w niedzielny wieczór. W tym sezonie zdecydowanie lepiej spisuje się gorzowski zespół, zdążył już wygrać 50:40 w maju w Zielonej Górze. Telewizja właśnie uznała, że bardziej atrakcyjny jest dla niej mecz Toruń - Lublin niż rewanżowe, lubuskie derby na "Jancarzu".
Z minus 10 po 5. wyścigach na plus 10 dla gorzowskich żużlowców na koniec meczu w Zielonej Górze. Stal pozostaje z kompletem zwycięstw w tym sezonie. - Najpierw my korzystaliśmy z rezerw taktycznych, potem gospodarze. Takie pojedynki na pewno podobają się kibicom. Mnie bardzo podoba się, jak kolejny raz na problemy zareagowała nasza drużyna - powiedział Szymon Woźniak, bez którego punktów nie byłoby tak mocnego początku rozgrywek w wykonaniu stalowców.
W momencie, gdy gorzowscy żużlowcy rozszyfrowali zagadki zielonogórskiego toru, zaczęli w większości wyścigów niszczyć zespół Falubazu od startu do mety. Stal Gorzów nadal z kompletem zwycięstw w PGE Ekstralidze, aż trzy razy żółto-niebiescy wygrywali już na wyjeździe. Jest moc. Sukces w derbowym starciu na stadionie w Zielonej Górze jak zwykle smakuje wyjątkowo. Dziś triumfujemy 50:40.
Aktualnie gorzowianie przewodzą w tabeli ekstraklasy z kompletem zwycięstw. Żużlowcy Falubazu z czterech meczów wygrali jeden. W niedzielę, 9 maja, o godz. 19.15 oglądamy derbowe starcie w Zielonej Górze.
Obejrzeliśmy dziś w Gorzowie naprawdę niezłe piłkarskie lubuskie derby drużyn występujących na poziomie trzeciej ligi. Lechia Zielona Góra zdobyła gola do przerwy, warciarze wyrównali w doliczonym czasie gry, na sam koniec meczu. Gospodarze dokładają zatem do swojego dorobku punkt. Oby ten kluczowy w walce o utrzymanie.
Dzisiejsze pierwszoligowe derby w Zielonej Górze zaczęły się dość sensacyjnie, bo niżej notowani gospodarze wygrywali już 9:5. W tym momencie Stal zaczęła wchodzić na swoje normalne obroty i ostatecznie gorzowianie zwyciężyli dość wyraźnie 35:29.
Gorzowscy żużlowcy właśnie piszą ligową historię, którą zapamiętamy na długo? Zaczęli sezon od sześciu porażek, a dalej wygrali siedem razy z rzędu i mają szansę pojechać w fazie play-off. - Mocno powalczymy, bo to należy się naszym kibicom, którzy bardzo wsparli zespół w trudnych chwilach - powiedział trener Stanisław Chomski.
Żużlowcy Stali Gorzów wygrywają w derbowym starciu numer 100 z Falubazem Zielona Góra 52:38 i są lepsi również w dwumeczu, zgarniają punkt bonusowy. Awansują na drugie miejsce w tabeli, choć pamiętajmy, że nasza drużyna jako jedyna rozegrała już 13 spotkań.
Wszystko przez niespodziewanie pewne zwycięstwo Włókniarza Częstochowa w Lublinie. W ten sposób o trzy miejsca w fazie play-off do końca fazy zasadniczej będzie walczyć pięć drużyn. Pewni jazdy o ligowe medale są tylko obrońcy złota z Leszna.
Nowy termin meczu Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra to środa, 2 września, godz. 20.30.
Niedzielny mecz w Gorzowie między Stalą a Falubazem Zielona Góra urósł do miana jednego z najważniejszych w tym sezonie. Początek rywalizacji o godz. 16.30.
W rocznicę lubuskich derbów żużlowych w Zielonej Górze prokurator wysłał do sądu akt oskarżenia przeciwko sześciu kibolom. Bo odpalili race.
Po tragicznym początku meczu, gdzie przegrywaliśmy już 12:30, stalowcy w końcu zaczęli być szybsi na zielonogórskim torze. Ostatecznie Falubaz wygrywa 50:40, jest jakaś nadzieja na dodatkowy punkt bonusowy w rewanżu. Bardzo martwi, że naszym liderem był żużlowiec wzięty w ostatniej chwili z niższej ligi, dla którego przecież priorytetem są występy w innej drużynie.
Nawet z Andersem Thomsenem jechalibyśmy na ten pojedynek z duszą na ramieniu, a tu Duńczyk w sobotę miał koszmarny wypadek i zamiast do Zielonej Góry, pojechał leczyć się do domu. Żużlowcy Stali pokazali swój tegoroczny styl, czyli ten, w którym blisko nam do baraży o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Falubaz łatwo wygrywa 57:33.
Po kontuzji wrócił Szymon Woźniak, a tu drżymy po kolejnym, okropnym karambolu innego żużlowca ze Stali Gorzów, dalej jesteśmy osłabieni. - Jest mi bardzo przykro, przepraszam Andersa Thomsena, mam nadzieję, że nic strasznego mu się nie stało. Normalnie panuję nad motocyklem, ale tu wpadłem w wielką koleinę i spowodowałem wypadek kolegi - powiedział Duńczyk Leon Madsen, który resztę wyścigów wygrał, także wielki finał drugiej rundy mistrzostw Europy, która odbyła się na toruńskiej Motoarenie.
Przed nami żużlowe derby w PGE Ekstralidze. Z mocnym wskazaniem na gospodarzy rewanżu, czyli Falubaz, bo przecież w pierwszym, tegorocznym meczu wygrał ze Stalą w Gorzowie 49:41. - W tym widzę naszą szansę, bo sam czuję, jak chłopacy ze Stali chcą się zrewanżować - powiedział Szymon Woźniak, jeden z tych, który musi w tym pojedynku wspiąć się na wyżyny, aby goście mocno powalczyli.
Właśnie poznaliśmy składy na niedzielne, derbowe starcie w Zielonej Górze. Wraca po wypadku Szymon Woźniak i Stal Gorzów do swojego, żelaznego ustawienia. - O wyniku decydują w pełni zdeterminowani zawodnicy, a nie ten czy tamten numer. Finisz ligi mamy trudny, sytuację w tabeli nieciekawą, ale wciąż coś jeszcze do wygrania - powiedział nasz trener Stanisław Chomski.
Niestety drużyna z Zielonej Góry powiedziała dziś: sprawdzam. Kto w województwie lubuskim lepiej zmontował skład na sezon 2019. Falubaz zebrał dziś na naszym torze aż dziesięć trójek, dominował w drugiej części spotkania i ostatecznie wygrał pewnie 49:41. Po gorzowskiej stronie mordował się nawet kapitan Stali Bartosz Zmarzlik, który pojechał tylko dwa naprawdę dobre wyścigi.
Remonty, a co za tym idzie - znacznie mniejsza ilość miejsc parkingowych na gorzowskim Zawarciu, to spory problem w czasie zawodów żużlowców od początku obecnego sezonu. W niedzielę może być kumulacja tych problemów, bo na lubuskie derby wszystkie miejsca na trybunach mają być zajęte. Policjanci proszą, aby pomyśleć o tym wcześniej i dodatkowo nie komplikować sobie życia.
Choć "Barcelona ma Messiego, a pierwszy ogólniak Pawła Wiśniewskiego", to drugie liceum na boisku siatkarskim goni rywali. Wygrywa 13. derby w trzech setach. Zapraszamy Was do obejrzenia zdjęć. Zobaczcie, jak gorzowskie licea na sportowo witają wiosnę.
Czekamy na ostatnie rozstrzygnięcia w żużlowej PGE Ekstralidze. Tym razem pogoda nie powinna przeszkodzić w rozegraniu niedzielnego rewanżu o brąz w Zielonej Górze. Dziś okazało się, że nie będzie jakiegoś zaskakującego zwrotu w sprawie Rybnika. ROW w następnym sezonie pojedzie w pierwszej lidze.
Nie udało się w ostatnią niedzielę, pojadą w kolejną? Prognozy pogody na najbliższy tydzień są obiecujące. Ma być słonecznie i dość ciepło. Drugi termin rewanżowego spotkania o brązowy medal w Zielonej Górze to niedziela 1 października, godz. 16. Transmisja w nSport+.
- My jesteśmy sami dla siebie przeciwnikami i jeśli wszyscy zawodnicy pojadą na odpowiednim poziomie to również taką stratę do Stali Gorzów będziemy w stanie odrobić - powiedział trener Falubazu Marek Cieślak. - Moi zawodnicy wiedzą, o co jadą, od początku chcemy przypilnować, aby wywalczonej u siebie przewagi nagle nie roztrwonić - odpowiada Stanisław Chomski, szkoleniowiec żółto-niebieskich. Rewanż o żużlowy brąz w niedzielę w Zielonej Górze.
W pierwszym meczu o brąz w żużlowej PGE Ekstralidze Stal Gorzów pokonała Falubaz Zielona Góra 52:38. Czy z taką przewagą spokojniej nasz zespół podejdzie do niedzielnego rewanżu? - W życiu, przecież cztery punkty do Wrocławia mieliśmy odrobić w jednym biegu, a wiemy jak to się skończyło. Musimy być bardzo czujni, gotowi do walki o każdy punkt. To są derby i Falubaz nam nie odpuści - powiedział Bartosz Zmarzlik.
W pierwszym pojedynku o brąz w żużlowej PGE Ekstralidze Stal Gorzów pokonała Falubaz Zielona Góra 52:38. Rewanż w niedzielę 24 września. - Przed zawodami taki wynik wziąłbym w ciemno - przyznał trener żółto-niebieskich Stanisław Chomski.
- Wynik 1:1 na pewno bardziej nas cieszy niż gospodarzy, po kilku przegranych z rzędu potrzebowaliśmy takiego przełamania - powiedział trener Falubazu Zielona Góra Jarosław Miś. - Dla nas ten remis jest jak porażka, szczególnie jestem niezadowolony z sennej pierwszej części, gdzie zdecydowanie nie zagraliśmy tak jak potrafimy - dodał Adam Gołubowski, szkoleniowiec Stilonu Gorzów.
W najbliższą niedzielę o godz. 12, w derbowym pojedynku, piłkarze Stilonu Gorzów podejmą Falubaz Zielona Góra. - To będzie mecz podwyższonego ryzyka, impreza zgłoszona na tysiąc osób. Patrząc na aktualną sprzedaż, warto w wejściówkę zaopatrzyć się wcześniej, bo w dniu meczu w kasach może ich zwyczajnie zabraknąć. Połowa biletów już się rozeszła - poinformowali gospodarze.
Zaczyna się wiosna, a więc dwunasty raz trzeba było rozstrzygnąć, który z gorzowskich ogólniaków aktualnie gra lepiej w siatkówkę. Tym razem wygrana w trzech setach była po stronie drugiego liceum.
Bolesna porażka żużlowców Stali Gorzów 44:46 w niedzielnym wielkim pojedynku z Falubazem Zielona Góra to poważny cios dla żółto-niebieskich kibiców. Fanów, którzy najliczniej w całej lidze przychodzą na swój stadion. Gorzowianie w meczu z rozpędzonym zespołem dowodzonym przez Marka Cieślaka nie przegrali tego spotkania w ostatnim biegu, ale solidnie zapracowali na to przez całe zawody.
Energetyczny czwartkowy mecz Falubazu w Lesznie podgrzał atmosferę przed poniedziałkowym meczem derbowym w Gorzowie do niewyobrażalnych granic. Rozpędzona Zielona Góra, choć tak naprawdę jechała tylko w piątkę (Niedźwiedź oraz Łoktajew nie przywieźli nawet punktu), zdołała w ostatnim 15. wyścigu wyrwać klubowi z Leszna zwycięstwo, spotkanie zakończyło się remisem. Sukces Marka Cieślaka i jego zespołu odebrał ekipie Adama Skórnickiego nadzieję na występ w play-off, a to oznacza koniec sezonu dla Unii już w sierpniu.
Copyright © Agora SA