Przed tygodniem zlali nas 5:0 w Stargardzie będący niżej w tabeli Błękitni. Z dziewiątą w tabeli drugiej ligi Kotwicą Kołobrzeg gorzowscy piłkarze remisują w Niechorzu 1:1. - Tym razem fizycznie wyglądaliśmy zupełnie inaczej - powiedział trener Stilonu Dariusz Borowy.
To był nasz najgorszy mecz w obecnym okresie przygotowawczym. Trzecioligowy Stilon Gorzów przegrywa z drugoligowymi Błękitnymi w Stargardzie 0:5. - Przepraszam zawodników i trenerów gospodarzy, obiecywaliśmy im fajny sparing, a wyszło coś takiego - mówił trener niebiesko-białych Dariusz Borowy.
Trzecioligowy Stilon Gorzów wygrywa w Barlinku z wiceliderem gorzowskiej klasy okręgowej Meprozetem Stare Kurowo 4:0.
Stilon Gorzów - nasz trzecioligowiec z grupy dolnośląsko-lubuskiej - zremisował bezbramkowo w Grodzisku z występującym w grupie kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej Pelikanem Niechanowo.
W kolejnej grze kontrolnej trzecioligowy Stilon Gorzów pokonał występującego w klasie okręgowej Spartaka Deszczno 7:1. Mecz odbył się na sztucznej murawie w Barlinku.
Rok temu stilonowcy pierwszoligowcowi w Głogowie tylko starali się przeszkadzać, zremisowali 0:0. Tym razem zobaczyliśmy gorzowski zespół znacznie odważniejszy, z większymi możliwościami ofensywnymi, strzelający Chrobremu bramkę. - Złości mnie, że nie potrafiliśmy docenić wysiłku zostawionego na boisku, właściwie sami strzeliliśmy sobie dwa gole i niestety przegraliśmy - celnie wydarzenia w czasie tego prestiżowego dla nas sparingu podsumował trener Dariusz Borowy.
Grający ostatnio w ekstraklasowej Niecieczy, niespełna 36-letni Krzysztof Kaczmarczyk, podpisał półtoraroczny kontrakt ze Stilonem Gorzów.
Kolejną zimę piłkarze Stilonu Gorzów spędzają na testach w Barlinku, tęskniąc za całorocznym boiskiem w naszym mieście. Trzecioligowcy ogrywają czwartoligowych Czarnych Witnica 5:0.
Zespoły dolnośląsko-lubuskiej trzeciej ligi mecze 20. kolejki rozegrają 12 marca. Piłkarze Stilonu Gorzów zapraszają wtedy na pojedynek z wyprzedzającą ich w tabeli Miedzią II Legnica. Parę dni wcześniej czeka nas ciekawe starcie pucharowe.
Nasi piłkarze wrócili już do pracy i zastanawiają się co zrobić, aby wiosną gorzowski zespół był mocniejszy. Wśród ewentualnych transferów pojawiło się nazwisko doświadczonego gracza ekstraklasowej Niecieczy, niespełna 36-letniego Krzysztofa Kaczmarczyka. - To jest nasze marzenie, do realizacji którego długa droga, na pewno jednak będziemy rozmawiać - powiedział wiceprezes Stilonu Jacek Ziemecki.
- Całe szczęście, że możemy korzystać z gościnności Barlinka, inaczej nie wiem, gdzie byśmy grali zimą. Mam nadzieję, że ja i piłkarze doczekamy kiedyś w Gorzowie porządnego boiska całorocznego, bo jego brak to jest ogromne utrudnienie i problem dla nas wszystkich - przyznał trener stilonowców Dariusz Borowy. Żeby w styczniu zobaczyć grę gorzowian z pierwszoligowym Chrobrym czy w lutym z drugoligowymi Błękitnymi, trzeba będzie pojechać do Głogowa, albo Stargardu Szczecińskiego.
Przegrywaliśmy ze Ślęzą we Wrocławiu już 0:2, do tego byliśmy osłabieni, bo dwie żółte karki, a w konsekwencji czerwoną obejrzał Radek Somrani. W końcówce ostatniego jesiennego spotkania stilonowcy odrobili jednak wszystkie straty. - Zaryzykowaliśmy i dopisało nam szczęście - powiedział Dariusz Borowy, trener gorzowskich piłkarzy.
Ostatecznie wszystko kończy się zgodnie z planem - jeszcze jesienią zespoły dolnośląsko-lubuskiej trzeciej ligi rozgrywają dwie kolejki rundy rewanżowej. Pierwsza już za nami. Stilon rozgromił Budowlanych Lubsko 7:0. - A na koniec wypada nam wielkie starcie we Wrocławiu. Mam nadzieję, że postaramy się tam zmazać zły rezultat z tym rywalem w domu - powiedział trener gorzowian Dariusz Borowy.
Już w pierwszej minucie Michał Chyrek otworzył wynik spotkania z Budowlanymi Lubsko, a Stilon Gorzów na początek rundy rewanżowej w dolnośląsko-lubuskiej trzeciej lidze rozgromił zamykających tabelę Budowlanych Lubsko 7:0. - Taka jest między nami różnica klas, życzę Stilonowi, aby utrzymał się, bo nasz region musi mieć na tym poziomie godnego reprezentanta - powiedział trener pokonanych Robert Ścibła.
Osiem meczów i aż siedem zwycięstw - to ligowy bilans Stilonu Gorzów tej jesieni na swoim boisku. - Przykro, że pojedynki, których wygrywanie jest naszym obowiązkiem także na wyjazdach, niestety za często kończyły się niepowodzeniem - powiedział nasz trener Dariusz Borowy. Jego zespół pokonał Polonię Świdnica 2:0.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.