Sławomir Kowal, jedyny już radny BS w sejmiku startuje na burmistrza Żagania. Jakub Szczepański, młody lekarz reklamowany przez Bezpartyjnych jako "przyszły minister zdrowia" odpuszcza zupełnie wybory. - Zajmę się leczeniem ludzi.
Jakub Szczepański, lekarz stażysta, otwiera lubuską listę Bezpartyjnych Samorządowców do Sejmu. Za nim są debiutantka Justyna Lewicka i Barbara Toroń-Fórmanek, wykładowczyni z UZ, która zaliczyła już wybory z list PiS.
Lubuski PiS po raz pierwszy w historii nie wystawi kandydata do Senatu na północy regionu. Po cichu wesprze jednak Tomasza Jaskułę z Bezpartyjnych Samorządowców.
Lubuscy Bezpartyjni Samorządowcy nie śpieszą się z pokazaniem kandydatów do Sejmu i Senatu, których zamierzają wystawić w regionie. Póki co wymyślili własne referendum z pytaniami o darmowe pociągi, zdrowe obiady w szkołach i zerowy PIT dla pracujących. Twierdzą, że to nie żart.
Na Dolnym Śląsku rządząca w sejmiku koalicja PiS i Bezpartyjnych Samorządowców skutecznie dotąd blokowała kontrole składowisk śmieci. Michał Dworczyk miał nawet na spotkaniu koalicyjnym oświadczyć, "że on sobie ich nie życzy".
Brzmi to odrobinę kuriozalnie, ale do tego zmusza nas system - twierdzi lider nowej partii o nazwie Bezpartyjni Samorządowcy Łączy nas Polska. Wcześniej "bezpartyjni" zaczęli rejestrować inną partię, kradnąc szyld znanym organizacjom samorządowym. - Nie naruszyliśmy prawa - bronili się.
Lubuscy bezpartyjni wystawią listę do Sejmu i ludzi do Senatu, ale myślami są już przy wyborach samorządowych. Pokazali liderów. Są starzy wyjadacze i nowe twarze. Kontrowersje? Były szef kampanii wyborczej Mejzy.
Tu nie ma drugiego dna - zarzekają się radni Bezpartyjnych Samorządowców w sejmiku lubuskim, choć fuzja z radnymi lewicy wygląda dziwnie. BS po zaskakujących transferach stali się trzecią siłą w samorządzie wojewódzkim.
W sejmiku opozycja zablokowała budżet województwa, w tym przeznaczenie dużych pieniędzy dla szpitali. Radni zarzekają się, że byli przeciwko z powodów merytorycznych, a nie politycznych, ale ich tłumaczenia wypadają mętnie. Mówią za to wyraźnie: - Rządzi kolesiostwo, od 10 lat województwo stoi w miejscu.
Na każdym kroku pluje na partie i opowiada o spasionych kotach. W wyborach parlamentarnych Łukasz Mejza wystartuje jednak pod flagą PSL, partii z ponad 100-letnią tradycją. - Mejza nas zdradził - opowiadają działacze Bezpartyjnych Samorządowców.
W woj. lubuskim z list Koalicji Polskiej (PSL i Kukiz) wystartują Bezpartyjni Samorządowcy, w tym Łukasz Mejza i Wioleta Haręźlak. Więzy między oboma ugrupowaniami się zacieśniają. Czy jesienią do spółki z PiS przejmą władzę w sejmiku województwa? Takiego scenariusza nikt nie wyklucza.
Wszystko wskazuje na to, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu lubusko-zachodniopomorskim nie wystartuje komitet Fair Play, stworzony przez Bezpartyjnych Samorządowców i ekonomistę Roberta Gwiazdowskiego. Na przeszkodzie stanęły podpisy.
- Kasa i stołki przysłoniły niektórym rozum i honor. Towarzystwo, które na idei bezpartyjności urządziło sobie licytację, kto da więcej - komentuje Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli koalicję w dolnośląskim sejmiku. I porównuje polityczny mariaż do...
Jeszcze dziś może dojść do podpisania umowy koalicyjnej Bezpartyjnych Samorządowców z PiS na Dolnym Śląsku. Warunek jest jeden: rząd musi się zgodzić na obniżenie podatku miedziowego.
Godz. 1. Wyniki z 20 lokali wyborczych w Zielonej Górze (wszystkich jest 76) dają Kubickiemu 63 proc. Sztab świętuje zwycięstwo w pierwszej turze.
- Jeśli to prawda, to byłoby to potwierdzeniem mojej decyzji o niewchodzeniu i niepopieraniu ludzi, którzy pod płaszczykiem bezpartyjności chcieli przede wszystkim dla siebie uwić sobie wygodne gniazdko w sejmiku - komentuje Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli.
Bezpartyjni Samorządowcy w lubuskim sejmiku domagają się przygotowania programu antysmogowego dla całego województwa. - Nie możemy dłużej czekać - mówi Łukasz Mejza, szef klubu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.