Znany jest jako najlepiej prześwietlony polityk w Polsce. Albo polityk z największym szczęściem w ruletkę. Ewentualnie polityk z najlepszym okiem do antyków. Kiedyś współtwórca KLD i PO, najbliższy współpracownik Tuska, prezydent Warszawy. Dziś - na skutek szeregu afer i postępowań prokuratorskich - szef marginalnego Stronnictwa Demokratycznego. Paweł Piskorski się jednak nie zniechęca. Chce wrócić.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.