Po trwającym ponad 2,5 godziny spotkaniu pierwszoligowi siatkarze Olimpii Sulęcin przegrali w swojej hali z AZS-em AGH Kraków 2:3.
Dwa razy do 16 i w ostatnim secie do 23. Sulęcinianie potrzebowali niewiele ponad godzinę, aby zdobyć dzisiaj Strzelce Opolskie. Nasi siatkarze uciekają w pierwszej lidze od strefy spadkowej i coraz odważniej spoglądają na miejsce, o którym marzyli przed rozgrywkami, czyli gwarantujące grę w fazie play-off.
Jeśli w rundzie rewanżowej w 2021 r. takich zwycięstw sulęcinian będzie więcej, to nasi siatkarze szybko powinni zapewnić sobie utrzymanie w pierwszej lidze, a mogą się jeszcze włączyć do walki o awans do fazy play-off. Olimpia na koniec roku ogrywa mocnego Mickiewicza Kluczbork 3:1. MVP tego pojedynku został rozgrywający gospodarzy Rafał Maluchnik.
Gwardia Wrocław pokonała Olimpię Sulęcin 3:0, w meczu kończącym 14. kolejkę Tauron 1. Ligi Mężczyzn. MVP został Krzysztof Gibek.
Łącznie we wszystkich partiach zespoły z Sulęcina i Białegostoku dzieliło zaledwie 7 pkt. Bardzo mało. Choć sety były tylko trzy, to wszystkie bardzo zacięte. Najważniejsze, że w decydujących momentach to siatkarze Olimpii byli górą i zapisują do swojego dorobku niezwykle cenne zwycięstwo, z gatunku tych za podwójne punkty.
To niezwykle ważny sukces sulęcińskich siatkarzy, bo pokonali w trzech setach sąsiadów w tabeli Lechię Tomaszów Mazowiecki. Olimpia jest blisko, aby pierwszą rundę zakończyć na bezpiecznym miejscu w pierwszej lidze.
Siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała do tej pory wygrali wszystkie 11 meczów, dwa z nich po 3:2. A jednak w swojej hali przegrali z Olimpią pierwszego seta, a w drugim było 15:8 dla sulęcinian! - Niestety za chwilę zrobiło się 16:16, a my przekonaliśmy się, z kim gramy - powiedział trener Olimpii Tomasz Kowalski. Ostatecznie nie było niespodzianki. BBTS zwyciężył 3:1.
Niestety, domowa hala do tej pory nie jest dla siatkarzy z Sulęcina żadnym atutem. Z czterech meczów u siebie wygraliśmy tylko jeden, w pozostałych ugraliśmy zaledwie jednego seta.
W ten sposób sulęcińska drużyna zakończyła serię pięciu porażek z rzędu. Nie było łatwo, nasz pierwszoligowiec ograł MCKiS w pięciu setach. W tie-breaku zwyciężyliśmy 15:11, a MVP ten pojedynku został atakujący Olimpii Grzegorz Turek, który pojawił się na boisku w drugiej partii.
Drużyna z Sulęcina przeszła dwie rundy Pucharu Polski, choć dopiero w trzeciej rozegrała pierwszy mecz. Tak wygląda rywalizacja w czasach pandemii koronawirusa. Pucharową przygodę Olimpia skończyła gładkim 0:3 w swojej hali z Visłą Bydgoszcz.
Gospodarze nazywali ten mecz z tych za 6 pkt. To oni cieszyli się z ważnej wygranej. KPS Siedlce - Olimpia Sulęcin 3:0.
Walczący z koronawirusem siatkarze z Białegostoku, zgodnie z przewidywaniami nie przyjechali do Sulęcina. Mecz Olimpia - BAS ponownie został przełożony, tym razem na połowę grudnia. Nasi zawodnicy nie będą jednak zbyt długo czekali na kolejny pojedynek, bo w najbliższą sobotę, zamiast pauzy, szybko umówili się na wyjazdowe starcie z KPS Siedlce. Później zagrają o Puchar Polski.
To był czwarty mecz w tym sezonie Politechniki Lublin w pierwszej lidze i każdy z nich wygrany bez straty seta. Olimpia Sulęcin poległa dzisiaj na wyjeździe do 16, 18 i 20.
W tej chwili aktualny jest tylko sobotni pojedynek ligowy sulęcinian w Lublinie. Nie dojdzie do skutku mecz o Puchar Polski w Świdniku, bo kilku siatkarzy Avii Świdnik zgłosiło problemy ze zdrowiem i zostało wysłanych na testy na koronawirusa.
Na pewno nie jest to łatwy czas dla naszego pierwszoligowca, w ciągu ośmiu dni przegrywamy trzy mecze, Olimpii jest tylko jeden set. Dzisiejsze spotkanie, choć przegrane z silną Visłą Bydgoszcz 1:3, daje jednak nadzieję, że ekipa z Sulęcina pokoronowirusowe problemy ma już coraz bardziej za sobą.
Pierwszoligowi siatkarze Olimpii Sulęcin odrabiali w środę zaległości z czasu, gdy nie mogli grać, bo część drużyny była zakażona koronawirusem. Przegrywamy u siebie z zespołem z Częstochowy 0:3. Niestety, po chorobie jeszcze nie wygraliśmy nawet jednego seta.
Dwa mecze i dwa zwycięstwa - tak efektowny był powrót do Tauron 1. Ligi beniaminka z Sulęcina. Dalej jednak mieliśmy prawie miesiąc przerwy od grania, w tym czasie wygrany pojedynek z koronawirusem w naszym zespole. Dziś w wyjazdowym starciu z Avią w pierwszym secie nawet mieliśmy dwa setbole. Niestety niewykorzystane. Pozostałe partie to dominacja gospodarzy.
Zespół Olimpii Sulęcin dostał wolny los w pierwszej rundzie Pucharu Polski. W drugiej rundzie nasi pierwszoligowcy na początku listopada zmierzą się ze zwycięzcą meczu Avia Świdnik - Gwardia Wrocław.
Lubuski klub siatkarski występujący na zapleczu PlusLigi poinformował o sześciu zarażonych koronawirusem. - Najbliższe mecze Olimpii Sulęcin w ramach rozgrywek Tauron 1. Ligi zostają przełożone na inny termin, a my czekamy na dalsze zalecenia pod kątem ograniczenia ryzyka przenoszenia wirusa - przekazał Łukasz Chajec, prezes naszego klubu.
W 2. kolejce siatkarskiej pierwszej ligi mężczyzn w miniony weekend Olimpia Sulęcin pokonała AZS AGH w Krakowie 3:0. Po tym meczu rywale poinformowali o pięciu zakażeniach koronawirusem w zespole. Stąd przełożenie najbliższego, sobotniego pojedynku sulęcinian z Norwidem Częstochowa.
Siatkarze z Sulęcina, którzy po roku wrócili na zaplecze PlusLigi, mają już na koncie dwa zwycięstwa! Tym razem na wyjeździe pokonali AZS AGH Kraków 3:0.
Beniaminek zaplecza PlusLigi na otwarcie dostał mecz w domu, z młodą drużyną Zaksy Strzelce Opolskie, rezerwami siatkarskich mistrzów Polski z Kędzierzyna-Koźla. I tylko pierwszy set w wykonaniu Olimpii był bardzo nerwowy, przegrany do 18. Dalej sulęcinianie pokazali, że nie mają zamiaru być chłopcami do bicia, zwyciężyli 3:1.
W środę, 23 września, o godz. 18.30 beniaminek z Sulęcina podejmie na inaugurację Zaksę Strzelce Opolskie. Zespół Olimpii zapowiada walkę na całego w każdym spotkaniu. Cel jest jeden: pozostać na zapleczu ekstraklasy na dłużej, a jak się uda, awansować do fazy play-off.
- Po wykonywanej pracy i grach kontrolnych widać, że jako beniaminek możemy być niespodzianką pierwszej ligi - odważnie zapowiada Tomasz Kowalski, trener Olimpii. W domowych grach towarzyskich sulęcinianie ze wszystkimi toczyli wyrównaną walkę.
Pierwszy mecz ligowy po powrocie na zaplecze PlusLigi drużyna Olimpii Sulęcin rozegra 23 września. Wcześniej nasi siatkarze wezmą udział w trzech turniejach. Na jeden z nich zapraszają już w najbliższy weekend do domowej hali.
Siatkarskie zaplecze PlusLigi to już jest coś. Wysoki poziom, atrakcyjna rywalizacja, wielu porządnych przeciwników. Zawodnicy Olimpii Sulęcin wracają tu po roku przerwy. - Mamy drużynę na miarę możliwości, ale przemyślaną. Taką, która na pewno podejmie walkę - powiedział Łukasz Chajec, prezes naszego jedynego przedstawiciela na tym poziomie rozgrywkowym.
Ostatecznie rządzący rozgrywkami siatkarskiej pierwszej ligi zdecydowali, że na sezon 2020/21 dopuszczą do walki trzech drugoligowców. Po roku przerwy znów na zapleczu PlusLigi będziemy mieli przedstawiciela naszego regionu - Olimpię Sulęcin. - Radość jest ogromna, pracujemy nad tym, aby to nie była tylko roczna przygoda - powiedział Łukasz Chajec, prezes klubu.
Mówiłeś: sulęcińska siatkówka, myślałeś: trener Łukasz Chajec. Tu mamy dużą zmianę, bo dotychczasowy szkoleniowiec od teraz będzie już tylko prezesem klubu, a na ławce trenerskiej zastąpi go wracający do Olimpii Tomasz Kowalski. W jakiej lidze podejmie wyzwanie? Tego jeszcze nie wiadomo.
- W tym momencie chętni do awansu do pierwszej ligi są poddawani audytowi. Chcemy, jak najszybciej to będzie możliwe, ustalić skład ligi na przyszły sezon - powiedział Paweł Zagumny, prezes zarządu Polskiej Ligi Siatkówki SA.
- Bardzo tego chcemy. Myślę, że jest na to duża szansa. Pracujemy cały czas nad formą siatkarską, ale również nad finansami klubu. Bo chcielibyśmy wrócić do pierwszej ligi i nie grać wyłącznie o utrzymanie, a do tego potrzebujemy większy budżet - powiedział Łukasz Chajec, trener i prezes Olimpii.
- Pracy było bardzo wiele, ale cieszę się, że tylu ludzi siatkówki udało się zebrać w jednym miejscu. Pewnie wspólnie mamy jedno marzenie, aby województwo lubuskie odzyskało PlusLigę, miejsce w krajowej elicie - powiedział Łukasz Chajec, prezes i trener drugoligowej Olimpii Sulęcin.
Nasi siatkarze nie utrzymali się na zapleczu PlusLigi w sportowej rywalizacji, ale mimo wszystko starali się o zachowanie miejsca, bo innych dotykały problemy organizacyjne. Przykre, że ostatecznie Olimpia Sulęcin została pominięta i do pierwszej ligi wróci najwcześniej za rok, jeśli wygra zmagania na drugoligowym froncie.
Zespół z Sulęcina przez dwa sezony bronił na zapleczu PlusLigi honoru lubuskiej siatkówki. Czy spodziewaliśmy się spadku właśnie teraz? Szczerze mówimy, że nie, daliśmy się kupić na zapowiedzi o czołowej ósemce. Rzeczywistość w pierwszej lidze była jednak znacznie bardziej brutalna.
Zespół Olimpii Sulęcin specjalistą od utrzymania w serii play-out? To okaże się już za chwilę. Po dwóch meczach w krakowskiej hali mamy remis 1:1. Teraz w sobotę i niedzielę 16-17 marca o godz. 17 zagramy u siebie. - Mamy ogromną szansę, aby szczęśliwie skończyć ten trudny sezon - powiedział nasz trener Łukasz Chajec.
Przed naszymi siatkarzami najważniejsze dni w sezonie. Ile meczów zagramy z AZS AGH Kraków? Oby tyle, aby starczyło do utrzymania. Z nowymi nadziejami startujemy w najbliższą sobotę.
Siatkarze Olimpii Sulęcin pozostaną na zapleczu PlusLigi, jeśli w serii play-out pierwsi wygrają trzy mecze. Rok temu się udało, oby tak samo było tym razem.
Drugi rok z rzędu o utrzymanie w I lidze siatkarze Olimpii Sulęcin zagrają w serii play-out. W sobotę przegrali z ostatnim w tabeli AZS w Częstochowie 1:3.
Reguły ustalone przed sezonem pozostają bez zmian. To ostatnie wieści z pierwszej ligi siatkarzy. Zatem tak jak zakładano parę miesięcy wcześniej, w seriach play-out zobaczymy drużyny z miejsc 11-14. Czy również Olimpię Sulęcin?
Pierwszoligowi siatkarze z Sulęcina pozostają w gronie dwóch najsłabszych zespołów rozgrywek, bo w ostatnich meczach nie są w stanie nawet ugrać seta. Tym razem przegrywamy w swojej hali z BBTS Bielsko-Biała 0:3.
To będzie szalona końcówka fazy zasadniczej w pierwszej lidze siatkarzy. Olimpia Sulęcin przegrywa 0:3 z Buskowianką w Kielcach i znów znajdujemy nasz zespół na przedostatnim miejscu w tabeli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.