Jeśli Donald Tusk przeczytałby pierwszą wersję listu Janusza Kubickiego, mógłby poradzić likwidację analfabetyzmu w Urzędzie Miasta. Gdyby, dostał do ręki drugą, zapytałby o historię psucia oświaty w Zielonej Górze, w czym prezydent ma duże doświadczenie.
Słuchacze i nauczyciele popularnego "Medyka" pikietowali dziś pod urzędem marszałkowskim. Dołączyli do nich działacze Solidarności i prezydent Janusz Kubicki ze swoimi ludźmi. - Chcemy trzymać się z dala od polityki - mówią protestujący nauczyciele.
Copyright © Agora SA