piłka ręczna
Zespoły Ligi Centralnej wróciły do gry po sześciu tygodniach przerwy. Na początek zakończyły pierwszą rundę zmagań. Zagłębie Sosnowiec - Budnex Stal Gorzów 27:28.
Długo czekaliśmy na tak pewne zwycięstwo gorzowskiej drużyny w Lidze Centralnej. Awansujemy w tabeli. Do czołowej trójki tracimy jednak na koniec roku bardzo dużo. Budnex Stal Gorzów - MKS Wieluń 29:21.
Stalowcy ograli swojego poprzedniego trenera, gorzowianina Dariusza Molskiego. Warmia Olsztyn - Budnex Stal Gorzów 22:27.
Patrząc na jakość gry naszej drużyny, trudno oprzeć się wrażeniu, że popadliśmy w przeciętność i drugi sezon na poziomie Ligi Centralnej nie jest dla gorzowian udany. Budnex Stal Gorzów - KPR Autoinwest Żukowo 25:29.
Wcześniej Padwa wszystkie spotkania Ligi Centralnej w sezonie 2022/23 rozgrywała na wyjazdach. Padwa Zamość - Budnex Stal Gorzów 21:18.
Mecz Pucharu Polski w Gorzowie był atrakcyjny dla widzów, ale też przeciwnicy z PGNiG Superligi cały czas udowadniali, że nie mamy szans, aby im jakoś poważniej zagrozić. Budnex Stal Gorzów - Chrobry Głogów 27:34.
Gorzowianie trafili na atrakcyjnego i mocnego rywala, bo Chrobry Głogów to aktualnie szósta drużyna PGNiG Superligi. Mecz drugiej rundy Pucharu Polski obejrzymy w hali przy ul. Szarych Szeregów w środę, 16 listopada, o godz. 19.
Punkty zdobyte na wyjeździe zawsze są cenne, choć tym razem trochę szkoda zgubionego jednego "oczka", bo do przerwy gorzowianie mieli ten mecz pod kontrolą. Upstream SRS Przemyśl - Budnex Stal Gorzów 29:29, w rzutach karnych 4:5.
Drużyna Stali bardzo dobrze wywiązała się z roli faworyta i mamy nadzieję, że właśnie zaczyna marsz w górę tabeli Ligi Centralnej. Budnex Stal Gorzów - Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź 33:26.
Aby pokonać rywala tej klasy, trzeba wspiąć się na wyżyny, a gorzowianie, szczególnie po przerwie, pozwolili mielczanom na zbyt wiele. Handball Stal Mielec - Budnex Stal Gorzów 27:25.
Rok temu, na otwarcie tego nowego, ciekawego projektu ligowego u piłkarzy ręcznych, przegraliśmy w swojej hali z Legionowem. Dalej było lepiej i stalowcy skończyli rozgrywki na czwartej pozycji. Teraz gorzowianie też zaczynają od porażki, na koniec chcą być na podium Ligi Centralnej. Budnex Stal Gorzów - Śląsk Wrocław 27:28.
Zarządzający zapleczem PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych do przekazu meczów w sezonie 2022/23 zdecydowali się zatrudnić firmę, z którą różne doświadczenia mieli ostatnio kibice koszykarscy. Pierwsza kolejka będzie jeszcze za darmo, ale za oglądanie kolejnych spotkań Ligi Centralnej trzeba będzie zapłacić. Stal Gorzów zaczyna u siebie, w sobotę, 16 września o godz. 17 podejmuje Śląsk Wrocław. Nasi chcą w tych mocnych rozgrywkach znaleźć się w czołowej trójce.
W towarzyskiej grze gorzowscy piłkarze ręczni, przygotowujący się do występów w Lidze Centralnej, przegrali z grającą w ekstraklasie Pogonią Szczecin 27:31 (16:14).
W pierwszej grze kontrolnej u siebie gorzowianie pokonali KPR Gryfino 35:24. Do drugiego sezonu w Lidze Centralnej, nowym zapleczu ekstraklasy piłkarzy ręcznych, stalowcy przygotowują się w zmienionym składzie.
W regulaminowym czasie gry w pojedynku gorzowian z Warmią Olsztyn padł remis 27:27. Rzuty karne wygrali goście 4:2 i to oni zabrali dodatkowy, duży punkt. Stal kończy zmagania w Lidze Centralnej na czwartej pozycji.
To wszystko przez całą sobotę, 21 maja w okolicach i w hali przy Szarych Szeregów w Gorzowie, która od lat jest domem gorzowskich piłkarzy ręcznych.
Fajnie, że na ostatnim wyjeździe w sezonie 2021/22 gorzowianie przerwali serię delegacji z samymi porażkami. Po pięciu przegranych w halach rywali z rzędu tym razem ogrywają Śląsk we Wrocławiu 28:24, pokazując dużą klasę w drugiej połowie.
Tym samym gorzowianie zachowali szanse na miejsce w czołowej trójce Ligi Centralnej w sezonie 2021/22. Budnex Stal - MKS Wieluń 27:24.
W rundzie rewanżowej prawie zupełnie przestaliśmy punktować na wyjazdach. Nasz zespół występujący w Lidze Centralnej przegrał z Padwą w Zamościu 23:31. Mecz rozstrzygnął się na korzyść gospodarzy w ostatnich 20 minutach.
Ostatni zespół Ligi Centralnej piłkarzy ręcznych nie miał w Gorzowie za wiele do powiedzenia.
W ostatnich minutach sobotniego pojedynku w Lidze Centralnej przewaga SRS Przemyśl sięgała już czterech bramek, ale zawodnicy Stali Gorzów zebrali się na jeszcze jeden zryw. Niestety ostatecznie ulegliśmy gospodarzom 23:24 i w ten sposób pozwalamy im na poważnie włączyć się do wyścigu o miejsca na podium.
To był hit Ligi Centralnej i arcyważny sukces w kontekście walki na koniec sezonu o pozycję wicelidera. Budnex Stal Gorzów - AZS AWF Biała Podlaska 26:25.
Przekonaliśmy się już wielokrotnie, że w Lidze Centralnej każdy może wygrać z każdym, ale akurat tej porażki stalowców nie spodziewaliśmy się. Zagłębie Sosnowiec - Stal Gorzów 29:28.
Gorzowianie w kolejnym meczu Ligi Centralnej przegrywali już z grudziądzanami 6:10. Dalej jednak znaleźli na nich sposób, byli bardzo groźni ze skrzydeł. Ostatecznie zwyciężyli 30:27.
Gorzowscy piłkarze ręczni byli bardzo blisko, aby głównemu kandydatowi do awansu do PGNiG Superligi zrewanżować się za porażkę z pierwszej rundy (20:26) i to w jego hali. Po naprawdę dobrym, choć przegranym meczu, stalowcy pozostają na podium Ligi Centralnej.
Koniec fajnej przygody piłkarzy ręcznych Stali Gorzów w Pucharze Polski. Analizując ostatnie, naprawdę dobre występy tarnowian, mieliśmy obawy, że ten rywal z ekstraklasy może być już za silny dla naszych zawodników, rywalizujących w niższej Lidze Centralnej. Goście odjechali nam w środę pod koniec pierwszej połowy i spokojnie wywalczyli awans do ćwierćfinału.
Dawno tego w Gorzowie nie grali. W tak krótkim czasie mamy możliwość obejrzeć w hali przy Szarych Szeregów dwa mecze z ekstraklasą o stawkę. W środę, 9 lutego o godz. 18, w 1/8 Pucharu Polski zespół Stali zagra z Unią Tarnów, która rok temu dotarła aż do finału.
Wielki wyczyn bardzo osłabionych, gorzowskich piłkarzy ręcznych, na początek rundy rewanżowej w Lidze Centralnej. KPR Legionowo - Budnex Stal Gorzów 21:22.
Drużyny Ligi Centralnej piłkarzy ręcznych, czyli nowego zaplecza PGNiG Superligi, wznowiły dziś rozgrywki po sześciu tygodniach przerwy. Najpierw w styczniu rozgrywały ostatnią kolejkę pierwszej rundy. Gorzowianie pewnie pokonali na wyjeździe Warmię Olsztyn 30:25 i zostają na trzecim miejscu w tabeli.
Gorszy początek sezonu i okazuje się, że również taki sam koniec roku naszych piłkarzy ręcznych w Lidze Centralnej. W sobotę skończyła się sześciomeczowa seria żółto-niebieskich bez porażki. Budnex Stal Gorzów - Śląsk Wrocław 28:30.
Gorzowscy piłkarze ręczni, występujący w Lidze Centralnej, mają nie tylko Stal w nazwie, lecz także nerwy ze stali. Jeszcze raz w tym sezonie wytrzymali gorącą końcówkę w hali rywala. To nasi zawodnicy strzelali kluczowe gole w Wieluniu i potrafili zatrzymać rywali w obronie. MKS - Stal 28:29.
Żółto-niebiescy zapewniają sobie domowe zwycięstwo z Padwą Zamość 27:25 w samej końcówce spotkania. Pomogło murowanie bramki przez Cezarego Marciniaka. On i Patryk Jaśko obronili w decydujących momentach aż trzy rzuty karne.
Po 60 minutach gorzowscy piłkarze ręczni zremisowali z Żukowem 28:28. W serii rzutów karnych o dodatkowy duży punkt meczowy wygrali 5:4, a ostatni rzut 20-latka Macieja Papiny obronił niezawodny Cezary Marciniak.
W styczniu przyszłego roku, w 1/16 Pucharu Polski, ekipa Stali Gorzów podejmie Wybrzeże Gdańsk, aktualnie 12. zespół PGNiG Superligi. W elicie piłkarzy ręcznych rywalizuje 14 drużyn. Do tego meczu jeszcze zostało trochę czasu. Już w sobotę kolejne starcie żółto-niebieskich w Lidze Centralnej, tym razem przy Szarych Szeregów.
Żółto-niebiescy pokonali w rundzie eliminacyjnej pucharowych zmagań KPR w Gryfinie 30:26. - Liczymy, że teraz trafimy na rywala z Superligi - powiedział Oskar Serpina, grający trener Stali.
W ten weekend nie ma regularnej kolejki w Lidze Centralnej, ale stalowcy odrabiali zaległości z czwartej serii. Po emocjonującym meczu wygrali z MKS w Grudziądzu 28:27.
To była bardzo trudna przeprawa gorzowskich piłkarzy ręcznych w Lidze Centralnej. Popełniliśmy masę błędów, również tych najprostszych, przestrzeliliśmy dużo rzutów. Mamy jednak cenne zwycięstwo dzięki szczelnej obronie i... prawie bezbłędnej egzekucji rzutów karnych, których sędziowie przyznali nam aż 11.
Mocno osłabiona gorzowska drużyna była bardzo blisko sprawienia sensacji w Lidze Centralnej. Prowadziliśmy już w Białej Podlaskiej 19:8, aby w ostatniej sekundzie dzisiejszego meczu stracić gola na 27:26 dla gospodarzy. Szkoda, że z jednego z najdalszych wyjazdów wracamy z niczym, bo za perfekcyjną pierwszą połowę zasłużyliśmy chociaż na punkt.
W czwartym meczu w Lidze Centralnej gorzowianie wygrywają z Zagłębiem ZSO 14 Sosnowiec 29:25, ostatecznie wychodząc na prowadzenie w 48. minucie dzisiejszego spotkania. Nareszcie mamy pierwsze zwycięstwo u siebie w sezonie 2021/22, a drugie w ogóle w obecnych rozgrywkach.
Gorzowianie w roli gospodarzy od razu mieli testy jakości z zespołami typowanymi do czołowych miejsc w rozgrywkach i niestety ich nie zdali. Na otwarcie sezonu z KPR Legionowo przegraliśmy 22:29, a dzisiaj byliśmy bez szans w meczu z rywalami z Ostrowa Wlkp. Ulegliśmy Ostrovii 20:26. Dodatkowa zła informacja to kontuzja kolana Wiktora Bronowskiego.
Copyright © Agora SA