Znika z zielonogórskiego kulturalnego deptaka podwórze u Jadźki. Miejsce wyjątkowe, z duszą. Pożegnanie, z kapitalnym koncertem Janusza Radka, wypadło okazale. Wokalistę oklaskiwało kilkuset widzów. - Mam nadzieję, że to miejsce nie umrze - mówiła Jadwiga Bocho-Kokot.
Możliwe, że to już ostatni raz zielonogórski deptak ożywi Lato z Galerią u Jadźki. Więc tym bardziej nie warto ominąć imprez w tym kultowym miejscu. Start w piątek 27 lipca. Na początek słynny konkurs kiszenia ogórków i potańcówka z DJ Wiką, najstarszą didżejką na świecie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.