66-krotny reprezentant Polski Łukasz Piszczek swoje 38. urodziny spędzał m.in. w Gorzowie. Dostał od kibiców duże brawa, ale drużyna, którą prowadził solenizant, mecz przegrała. To już pewne, że Stilon zostaje w trzeciej lidze. Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - LKS Goczałkowice-Zdrój 1:0.
Gorzowscy trzecioligowcy tym razem walczyli na boisku w Grodkowie, bo tam swoje mecze rozgrywa Polonia Nysa. Zwycięstwo naszej drużynie dali niezastąpiony Emil Drozdowicz i Białorusin Artiom Waśkow. Polonia Nysa - Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów 1:2.
Gorzowianie boleśnie wypunktowani do przerwy, mieli szansę złapać kontakt z rywalem w drugiej połowie, ale Emil Drozdowicz nie wykorzystał rzutu karnego. Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów - Polonia Bytom 0:3.
Beniaminek piłkarskiej trzeciej ligi z Gorzowa nie dał sobie wyrwać zwycięstwa, choć przez ponad pół godziny grał w osłabieniu. MKS Kluczbork - Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów 0:2.
26 lutego Damian Szałas skończy 34 lata. Swoją grą spokojnie zasłużył sobie na miano jednej z ikon gorzowskiego futbolu ostatnich dwóch dekad. Zawodnik właśnie zdecydował, że nie schodzi całkiem z boiska, ale opuszcza trzecioligowy poziom. Chce więcej czasu poświęcić rodzinie.
Jeszcze niecałe pół roku temu 40-latek był nazywany wielką nadzieją Warty, gdy podjął się misji prowadzenia drużyny seniorów. W fatalnej rundzie jesiennej Paweł Posmyk ostatecznie sam wyszedł też na boisko, strzelił trzy gole. W ostatnich meczach już jednak nie wystąpił, a teraz odchodzi do lidera klasy okręgowej Lubuszanina Drezdenko, gdzie dla Posmyka wszystko się w piłkarskiej karierze zaczęło.
W dziesiątym, domowym meczu w rundzie jesiennej, ostatnim w roli gospodarza w 2021 r., warciarze nareszcie odnieśli przy Olimpijskiej pierwsze ligowe zwycięstwo. Przełamanie było niezwykle okazałe, bo trzecioligowiec strzelił aż pięć goli i nie stracił żadnego. Nadal jesteśmy na samym dnie tabeli, ale przynajmniej marzenie o utrzymaniu przestaje być mrzonką.
Szkoda, bo gospodarze zdecydowanie dawali dzisiaj warciarzom szansę na odbicie się od dna tabeli. Niestety, gorzowski trzecioligowiec tego nie wykorzystał. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył dla Lechii Zielona Góra napastnik Przemysław Mycan.
Drżęliśmy o wynik dzisiejszej konfrontacji, bo ostatnio, przez kartki i kontuzje, linia obrony Warty Gorzów właściwie przestała istnieć, a Zagłębie II Lubin potrafiło już w tym sezonie w domu rozgromić Odrę Wodzisław 7:0. Naszej drużynie rywale ostatecznie zaaplikowali pięć goli. Warciarze zostają na końcu tabeli.
Udział przy dwóch bramkach w dzisiejszym meczu trzeciej ligi mieli piłkarze z Gorzowa, ale jeden z nich aktualnie walczy dla zespołu z Brzegu. Warta przegrywa już siódmy mecz w tym sezonie, aż piąty w roli gospodarza. Ma na koncie ledwie pięć strzelonych bramek i tyle samo punktów. Nie dziwi, że to nasi piłkarze niestety zamykają tabelę.
Gorzowscy trzecioligowcy zapowiadali, że właśnie po wypadzie do beniaminka opuszczą strefę spadkową i nigdy tam nie wrócą. Skończyło się jednak fatalnie, znów jesteśmy na ostatnim miejscu. Karkonosze - Warta 4:1. Prezes klubu Zbigniew Pakuła od poniedziałku będzie wyciągał konsekwencje.
Trzeba szukać pozytywów, a takim jest na pewno zdobycz punktowa gorzowskiego trzecioligowca w drugim kolejnym pojedynku i drugie z rzędu zero z tyłu. Warta powoli zbliża się do drużyn poza strefą spadkową. Dzisiaj to zabrzanie mieli więcej "setek", których na szczęście nie wykorzystali.
Dotychczasowy szkoleniowiec warciarzy Paweł Posmyk wraca do roli grającego asystenta, a stery u gorzowskiego trzecioligowca przejmuje Mykoła Dremluk z Ukrainy, który jutro, czyli w dniu ligowego debiutu z Cariną w Gubinie, będzie obchodził 41. urodziny. - Liczę, że już w pierwszym meczu ruszymy do przodu ze zdobytymi punktami - powiedział nowy szkoleniowiec. Jest szansa, że na dniach do Warty dołączy nowy napastnik.
Byliśmy pewni, że piłkarz światowego formatu, który na koniec kariery wrócił jeszcze pograć w rodzinne strony, w drużynie z trzeciej ligi, w Gorzowie zrobi dziś wyjątkowy dzień meczowy. Łukasz Piszczek był gwiazdą. Jego LKS Goczałkowice-Zdrój pokonał 2:0 Wartę i nadal jest liderem. 36-latek nie zawiódł fanów, którzy tuż po końcowym gwizdku zaczęli skandować jego imię i nazwisko. W większości przyszli na stadion właśnie dla niego. Piszczek nikomu nie odmówił autografu czy wspólnego zdjęcia.
Szykuje się duże wydarzenie futbolowe, którego nie warto opuścić. Tym bardziej że niestety nie mamy w Gorzowie kontaktu z wielką piłką nożną na żywo. W sobotę, 4 września, o godz. 17 na stadionie przy ul. Olimpijskiej będzie można zobaczyć w akcji 66-krotnego reprezentanta Polski Łukasza Piszczka.
W 12 dni spore nadzieje w Warcie na udane otwarcie sezonu zamieniły się w duży niepokój i pytania: co dalej? Dziś z pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach cieszył się w Gorzowie beniaminek z Wodzisławia Śląskiego, piłkarze Odry strzelili dwa gole. Patrząc na trzy dotychczasowe spotkania, w tym dzisiejszym nasz zespół wyglądał najgorzej.
Porażka gorzowskiego trzecioligowca na otwarcie sezonu, w meczu z Foto Higieną Gać, to była przykra niespodzianka. Dzisiaj piłkarze Warty walczyli w roli gospodarza, tym razem z jednym z faworytów rozgrywek, mieli swoje szanse. Niestety po golach w drugiej połowie, komplet punktów wyjechał do Bytomia.
- Taka przegrana m , bo tracimy gola po jedynym wybiciu piłki przez rywali, na oślep, do przodu, a sami żadnej okazji nie potrafimy zamienić na bramkę - powiedział Paweł Posmyk, debiutujący w sobotę jako stały pierwszy trener warciarzy. Gorzowski trzecioligowiec uległ Foto Higienie Gać 0:1.
W końcu zagrać o coś więcej niż tylko o utrzymanie. Tym bardziej że w Gorzowie najlepszą seniorską drużynę piłkarską mamy dopiero na czwartym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Warta zaprasza w sobotę na stadion przy ul. Olimpijskiej na pierwszy mecz sezonu - z Foto Higieną Gać.
Gorzowski trzecioligowiec, którym od kilku tygodni dowodzi trener Paweł Posmyk, w drugiej grze kontrolnej w okresie przygotowawczym do sezonu 2021/22, zremisował z Lechią w Zielonej Górze 2:2.
- Liczę, że w najbliższych dniach uda nam się podpisać wszystkie umowy i od poniedziałku zacznę pracować z prawie wszystkimi tymi zawodnikami, na których będę liczył w lidze - powiedział Paweł Posmyk, już nie napastnik Warty Gorzów, a trener. Dzisiaj w Różankach jego zespół pokonał beniaminka trzeciej ligi Kluczevię Stargard 2:1.
Warciarze dziś w Goczałkowicach jako pierwsi mieli dwie szanse na gola, aby ostatecznie ulec gospodarzom 0:3. LKS prowadził 66-krotny reprezentant Polski Łukasz Piszczek, który w następnym sezonie ma występować na trzecioligowym poziomie również jako zawodnik.
Po kilku udanych występach tym razem słabszy mecz gorzowskiego trzecioligowca. Niewiele nasi piłkarze zdziałali dzisiaj przy Olimpijskiej w ofensywie, nie ustrzegli się błędów pod swoją bramką. Warta - Gwarek 0:2.
To już piąty mecz z rzędu bez porażki gorzowskiego trzecioligowca, czwarty bez straty gola. Miło patrzeć, jak Warta staje się coraz bardziej wartościowa, pokazuje z występu na występ więcej jakości. Dzisiaj dwa gole Brzegowi strzelił 20-latek Cyprian Poniedziałek, a jedno trafienie to dzieło o dwa lata starszego Dominika Nowakowskiego.
W meczu z gatunku tych za sześć punktów, jedynego, bezcennego gola strzelił w 84. minucie, wprowadzony na boisko w drugiej połowie Dominik Nowakowski. Aktualnie zespół Warty Gorzów ma już siedem "oczek" przewagi nad strefą spadkową i jeszcze pięć spotkań do rozegrania.
Gorzowscy trzecioligowcy mają drugą wygraną w rundzie wiosennej, ponownie pokonali rywala z końcówki tabeli trzeciej grupy. Wcześniej pokonali Polonię w Świdnicy 3:0, a dziś ograli Foto Higienę Gać 1:0.
Piłkarze Warty Gorzów nie byli faworytami w starciu z liderem trzeciej ligi, a jednak skończyli ten pojedynek z wielkim niedosytem. Prowadziliśmy od 33. minuty, po golu z rzutu karnego Pawła Posmyka. Niestety, w ostatnich akcjach tego meczu goście wyszarpali nam wszystkie punkty.
Oby dla gorzowskiego trzecioligowca od teraz było już tylko lepiej. Dzisiaj piłkarze Warty Gorzów pewnie wygrywają z Polonią w Świdnicy 3:0 i awansują na 14. miejsce w tabeli.
Czy bardzo zmieniona Warta uchroni się przed spadkiem? W ten weekend gorzowskie drużyny piłkarskie zaczynają rundę wiosenną. W sobotę, 6 marca, o godz. 14 warciarze podejmą Górnika II Zabrze.
Na koniec piłkarskiej jesieni w trzeciej lidze w sobotę Warta Gorzów podejmuje innego beniaminka - LKS Goczałkowice-Zdrój. W ten klub mocno zaangażowany jest 66-krotny reprezentant Polski Łukasz Piszczek, prezesem jest jego ojciec Kazimierz.
W siedmiu meczach przy Olimpijskiej warciarze w tym sezonie zdobyli zaledwie 4 pkt. W sobotę obie bramki w spotkaniu z rezerwami pierwszoligowca straciliśmy już do przerwy. Zdobyli je 19-latek Igor Lewandowski i strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego 21-letni debiutant w Miedzi, Holender Ruben Hoogenhout.
Najbliżsi rywale gorzowskiego trzecioligowca w 15. kolejce przegrali w Chorzowie, na boisku lidera trzeciej grupy, 1:5. W środku tygodnia będą też odrabiać zaległości w Zabrzu. Mecz Gwarek Tarnowskie Góry - Warta Gorzów w niedzielę, 8 listopada.
Wcześniej gorzowski trzecioligowiec nie uznawał kompromisów, były cztery zwycięstwa i siedem porażek. Od trzech kolejek powiększamy swój dorobek po jednym punkcie, a w dwóch ostatnich spotkaniach warciarze nie strzelają goli, ale i nie tracą. Trzeba uczciwie przyznać, że dziś w Brzegu mieliśmy też trochę szczęścia, bo gdyby któryś z piłkarzy Stali lepiej przyłożył głowę do piłki...
To jest jeden z tych punktów, który należy szanować, bo rywale z Rybnika okazali się naprawdę solidnym zespołem.
Trzecioligowa drużyna Warty Gorzów wygrywa dziś z Rekordem Bielsko-Biała 1:0.
W pojedynku dwóch lubuskich drużyn piłkarskich walczących w trzeciej lidze Lechia Zielona Góra wysoko wygrywa z Wartą Gorzów 4:1. - Powiedzmy uczciwe, że już do przerwy powinno być po zawodach - twierdził trener gospodarzy Andrzej Sawicki.
Cztery mecze gorzowskiego trzecioligowca i dalej bez żadnej zdobyczy. Na szczęście warciarze wcale nie są tacy ostatni, bo zdążyli już trzy razy zwyciężyć na wyjeździe.
Tym razem nasz trzecioligowiec pokonuje Zagłębie II Lubin 2:1. Gole strzela, gdy gra w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Pawła Krauza. - Cieszę się bardzo, a teraz czas wreszcie zapunktować u siebie - powiedział trener warciarzy Mariusz Misiura.
Piłkarze Ślęzy do tej pory w III grupie III ligi wygrali wszystkie mecze i w sobotę w Gorzowie nie popsuli sobie tego znakomitego bilansu. Zespół z Wrocławia bez większego wysiłku ograł Wartę 3:0.
Warciarze czekają na pierwszy punkt w domu, rywal trafia się jednak naprawdę trudny. Piłkarskie spotkanie w ramach 7. kolejki III grupy III ligi odbędzie się w sobotę 5 września o godz. 16.30 na stadionie przy ul. Olimpijskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.