Jaka będzie ta olimpijska kadra z Gorzowa? Cały czas jest szansa, że bardzo okazała, bo nasi sportowcy ciągle biją się o przepustki na stadionach i na wodzie. Tym razem o miejsca w polskiej reprezentacji skutecznie powalczyli nasz kanadyjkarz i kajakarz. Czy dopłyną po przepustki do Tokio, dowiemy się już w maju.
Tu ciągle idzie walka o wyjazd na igrzyska olimpijskie w Tokio. Ostatnio żyliśmy sukcesami Kornelii Lesiewicz z AZS AWF Gorzów w biegu na 400 metrów i sztafecie 4 x 400 metrów. Razem z nią na bardzo prestiżową imprezę powołania otrzymali Daniel Sołtysiak i Łukasz Żok z ALKS AJP Gorzów.
Wioślarski europejski szczyt na początku kwietnia? W pandemii koronawirusa również dla sportowców wszystko jest inne, wyjątkowe. We Włoszech osady, w składzie których oglądaliśmy Olgę Michałkiewicz i Katarzynę Boruch z AZS AWF Gorzów, za bardzo nie powojowały. Szczyt formy ma przyjść jednak za trzy miesiące, na najważniejszą imprezę czterolecia. A właściwie tym razem pięciolecia.
Niespełna 18-letnia lekkoatletka AZS AWF Gorzów ma seniorski, brązowy medal w sztafecie 4 x 400 metrów, wywalczony na halowych mistrzostwach Europy. - Wcześniej bardzo rzadko biegałam w sztafecie, a tu spotkało mnie tak wielkie wyróżnienie. Jednocześnie także odpowiedzialność za wynik drużyny. Dałam z siebie wszystko, myślę, że nie zawiodłam - powiedziała Kornelia Lesiewicz po największym sukcesie w krótkiej jeszcze, ale już błyskotliwej karierze.
Polki pobiegły w sztafecie 4 x 400 metrów bez liderki Justyny Święty-Ersetic. Halowa wicemistrzyni Europy na 400 metrów doznała kontuzji na rozgrzewce, a i tak nasze panie, w mocno przemeblowanym składzie, pięknie dały radę, znalazły się na podium. Kornelia Lesiewicz z AZS AWF zaczynała trzecią zmianę na drugiej pozycji, przesunęła się na czoło stawki, ale w końcówce osłabła, oddawała pałeczkę jako trzecia. Udało się jednak brąz obronić!
To ekscytujące, że tym razem możemy powiedzieć: wśród lekkoatletycznych gwiazd jest także niezwykle utalentowana gorzowianka. Kornelia Lesiewicz z AZS AWF Gorzów szykuje się do sztafety 4 x 400 metrów. Powalczy razem z "Aniołkami Matusińskiego" o trzecie z rzędu złoto halowych mistrzostw Europy seniorów.
Komitet organizacyjny igrzysk olimpijskich w Tokio, które zostały przełożone na 2021 rok, zaprezentował pierwsze przepisy dla uczestników na zbliżające się zmagania olimpijczyków. Zasady te opracowano ze względu na walkę całego świata z pandemią koronawirusa.
Taka znakomita wiadomość dla niespełna 18-letniej lekkoatletki AZS AWF Gorzów na 149 dni przed przełożonymi na 2021 rok igrzyskami olimpijskimi w Tokio. Specjalnie podajemy tę liczbę, bo mamy nadzieję, że Kornelia Lesiewicz nie będzie się na nikogo oglądać, tylko tak jak mówi, skoro to jest jej czas, to musi go jak najlepiej wykorzystać.
Niewiarygodne, co wyprawia ta dziewczyna z Gorzowa, która dopiero w sierpniu skończy 18 lat. Właśnie została drugą biegaczką w Polsce w hali na 400 metrów. Tak szybko jak Kornelia Lesiewicz z AZS AWF Gorzów dotychczas nie biegała żadna 18-latka z Europy. - Nie wierzyłam trenerowi, że mogę biegać tak szybko. Dzisiaj musiałam uwierzyć - przyznała gorzowianka.
Wczoraj informowaliśmy o rewelacyjnym biegu 17-letniej lekkoatletki AZS AWF Gorzów na 400 metrów. Kornelia Lesiewicz zdecydowane zwycięstwo w mistrzostwach Polski U20 okrasiła znakomitym rekordem kraju juniorek - 52,97 s. Co powiedziała po biegu?
17-letnia lekkoatletka AZS AWF Gorzów absolutnie nie zwalnia, sięga po swoje kolejne marzenia. W finale na 400 metrów mistrzostw Polski U20 Kornelia Lesiewicz była zdecydowaną faworytką. Zwyciężyła ze znakomitym czasem 52,97 s. To w tym roku najlepszy wynik wśród juniorek w Europie i trzeci na świecie.
Gorzowska lekkoatletka wystąpi na igrzyskach olimpijskich w Tokio? To już przestaje być skryte marzenie, bo Kornelia Lesiewicz, która 14 sierpnia 2020 r. skończyła dopiero 17 lat, zadziwia wszystkich. Jej talent z miesiąca na miesiąc coraz bardziej eksploduje.
Radni Komisji Sportu i Promocji uważają, że na stadion lekkoatletyczny czekaliśmy w Gorzowie tak długo, że warto i na boisku treningowym zrobić tartanowe, całe okrążenie. - Będzie piękna, nowoczesna bieżnia na głównej płycie, która spełni wszelkie potrzeby - mówił prezydent Jacek Wójcicki.
Ze względu na pandemię koronawirusa tym razem pobyt sportowców w wiosce olimpijskiej ma być ograniczony do minimum. Sportowcy i trenerzy będą także bardzo często przechodzić testy sprawdzające, czy nie są zakażeni.
Gorzowskie wioślarki Olga Michałkiewicz i Katarzyna Boruch przez wypadek samochodowy nie mogły wylecieć do Portugalii w pierwszym terminie. Na szczęście nic poważnego się nie stało i nasze kandydatki do startu na igrzyskach olimpijskich w Tokio już zaczynają treningi z reprezentacją.
Pierwszy dzień niższych temperatur, zaczął padać deszcz ze śniegiem. W okolicach Łodzi, w takich warunkach, wioślarki AZS AWF Gorzów Olga Michałkiewicz i Katarzyna Boruch miały wypadek samochodowy. Na szczęście skończyło się na szoku i ogólnych potłuczeniach. - W niedzielę powinnyśmy już być z koleżankami z reprezentacji - zapowiadają gorzowianki.
Pod starą nazwą, ale w nowym terminie: 23 lipca - 8 sierpnia 2021 r. Wtedy sportowcy z całego świata mają przylecieć do Japonii. Wciąż jest bardzo realne, że przełożone o rok igrzyska olimpijskie faktycznie się odbędą. - Chcemy, aby był to dowód, że ludzkość pokonała koronawirusa - powiedział Yoshihide Suga, od września nowy premier Japonii.
Wioślarka Katarzyna Boruch z AZS AWF Gorzów właśnie przeżyła piękną przygodę w seniorskiej osadzie. Pierwszą, ale zdecydowanie nie ostatnią. Startując w czwórce podwójnej na mistrzostwach Europy, na Malcie w Poznaniu, wywalczyła brązowy medal.
To jest jedyny międzynarodowy start seniorów w tym sezonie. O medale na Malcie w Poznaniu walczą dwie wioślarki AZS AWF Gorzów - Olga Michałkiewicz i Katarzyna Boruch. Obie są już po pierwszych startach.
Olga Michałkiewicz i Anna Puławska (obie AZS AWF Gorzów) otrzymały od władz województwa lubuskiego po 10 tys. zł.
Na najwyższym stopniu podium seniorskiego, wioślarskiego szczytu w Polsce, na Malcie w Poznaniu, dwa razy stawały panie z Gorzowa. Osady AZS AWF wygrywały w czwórce podwójnej i czwórce bez sterniczki.
Miesiąc temu lekkoatletka AZS AWF Gorzów w biegu na 400 metrów pobiła 46-letni rekord Polski w kategorii U18. Dziś ten wynik jeszcze śrubuje. Złoto w mistrzostwach kraju juniorek młodszych Kornelia Lesiewicz okrasiła rewelacyjnym czasem 52,73 s.
W klasyfikacji punktowej zarówno w kategorii młodzieżowej jak i młodzików, sekcja wioślarska AZS AWF Gorzów zajęła trzecie miejsce.
I znów Kornelia Lesiewicz z AZS AWF Gorzów biegała bardzo szybko. W rywalizacji na 400 metrów zajęła ósme miejsce, uzyskując czas poniżej 53 sekund - 52,99.
To była pierwsza poważna wioślarska impreza międzynarodowa w 2020 r. Można więc powiedzieć, że i wioślarze wygrywają walkę z koronawirusem, spotykając się na imprezach w reżimie sanitarnym. W Duisburgu w Niemczech nie było polskich medali. Za to złowiły je wioślarki z AZS AWF Gorzów na mistrzostwach Polski juniorów na Malcie w Poznaniu.
370 zawodniczek i zawodników z ponad 100 klubów przez dwa dni rywalizowało na stadionie w Białej Podlaskiej.
Epidemia koronawirusa również wioślarski kalendarz wywróciła do góry nogami, ale wrzesień ma być wreszcie miesiącem pierwszych, ważnych startów w tym roku. Zaczynają w ten weekend młodzieżowcy w Duisburgu w Niemczech. To pierwsza impreza międzynarodowa w 2020 r.
W 66. Orlen Memoriale Janusza Kusocińskiego na Stadionie Śląskim w Chorzowie wzięła udział cała plejada gwiazd lekkiej atletyki, medalistów igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy. W tym doborowym gronie szansę na pokazanie się dostały również przedstawicielki gorzowskich klubów.
19 września rozpoczną się wioślarskie mistrzostwa Polski seniorów, a 9 października mistrzostwa Europy. Dwa razy medale zostaną rozdane na Malcie w Poznaniu.
Największym wydarzeniem 2. Memoriału Ireny Szewińskiej, który odbył się w Bydgoszczy, z udziałem medalistów olimpijskich i mistrzostw świata, był rekord Polski Marcina Lewandowskiego na 2000 metrów. Najwięksi zwrócili też uwagę na lekkoatletkę AZS AWF Gorzów. 17-letnia Kornelia Lesiewicz wygrała swoją serię na 400 metrów i o prawie pół sekundy poprawiła rekord Polski U18.
Liczymy, że reprezentanci AZS AWF Gorzów już nie zboczą z drogi na igrzyska olimpijskie w Tokio, które zostały przełożone na 2021 rok.
Europejski wioślarski szczyt miał w 2020 r. odbyć się na Malcie w Poznaniu. Wiele imprez sportowych, w czasie epidemii koronawirusa, zostało całkiem skasowanych, igrzyska olimpijskie w Tokio przełożono o rok, ale nie ta. Właśnie potwierdzono, że medale zostaną rozdane w październiku.
W czasie młodzieżowego szczytu, na Malcie w Poznaniu, na wewnętrzny sprawdzian umówiła się zapatrzona w przełożone o rok igrzyska w Tokio, kadra kobiet. W tych wyścigach świetnie wypadła Anna Puławska z AZS AWF Gorzów.
Dzieciaki w najmłodszych kategoriach, a obok nich ścisła światowa czołówka, czyli nasze kajakowe kadry narodowe. Łącznie kilkaset osób z prawie 50 klubów. Koronawirus zamroził rywalizację również w kajakarstwie, kolejno odwoływano wszystkie najważniejsze imprezy. W końcu jednak udało się wrócić na wodę na Malcie w Poznaniu. Wśród głównych aktorów także przedstawiciele gorzowskich klubów.
Jak widać, brak w kalendarzu prestiżowych imprez, nikogo nie demobilizuje, bo mimo rocznego opóźnienia, gra idzie o jak najlepszy występ na igrzyskach olimpijskich, przesuniętych na 2021 rok. Wioślarze dużą grupą okupują ośrodek w Wałczu. Wkrótce wróci tam Olga Michałkiewicz, wraz z koleżankami z AZS AWF Gorzów.
Kadry wioślarskie, kajakarskie i pływackie jako kolejne wznowiły treningi w Centralnych Ośrodkach Sportu. Badania nie potwierdziły zakażenia koronawirusem u żadnej z przebadanych osób, więc sportowcy pracują nad formą w ośrodku COS zarówno w Spale, jak i w Wałczu.
Cel się nie zmienił, tylko przez koronawirusa został przesunięty o 12 miesięcy, bo igrzyska olimpijskie w Tokio, czyli sportową imprezę czterolecia dla wioślarskiej reprezentacji, przełożono na 2021 rok. Dziś Olga Michałkiewicz z AZS AWF Gorzów, wraz z koleżankami z kadry, wraca do pracy zespołowej i wyczekuje, czy w tym sezonie odbędzie się jakaś prestiżowa impreza.
Hasło: do zobaczenia w Tokio cały czas jest aktualne, tylko pojęcie olimpiada, czyli czas między kolejnymi igrzyskami, w czasie epidemii koronawirusa, z którą walczy cały świat, nabiera nowego znaczenia. - Przełożenie igrzysk o rok to w tej chwili najlepsze rozwiązanie - powiedział premier Japonii Shinzo Abe.
Grupa wioślarska, wraz z Olgą Michałkiewicz z AZS AWF Gorzów i innymi, polskimi sportowcami, którzy trenowali w Portugalii, wróciła rządowym samolotem do kraju. W związku z epidemią koronawirusa wszyscy przechodzą obecnie 14-dniową kwarantannę.
W ogonkach do McDonalda nie stałam, selfie z gwiazdami nie robiłam, za to mam drugi olimpijski krążek, znów brązowy. Chcę płynąć dalej, walczyć kolejne cztery lata, aby pokazać się jeszcze w Tokio, jeszcze raz tam sięgnąć marzeń. Wciąż w barwach AZS AWF Gorzów, bo tu czuję naprawdę wielkie wsparcie - mówi 26-letnia Karolina Naja, nasza kajakarka. Trzecia w igrzyskach w 2012 r. w Londynie i w 2016 r. w Rio de Janeiro w dwójce na 500 metrów.
Copyright © Agora SA