30 lat traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Dobre sąsiedztwo zaczęło się od falstartu z polskim, zdemolowanym przez neonazistów autobusem na granicy. Kto by pomyślał wtedy, że Frankfurt i Słubice połączy kiedyś wspólna linia autobusowa?
Od podpisania traktatu o dobrym sąsiedzwie i przyjaznej współpracy minęło trzydzieści lat. Co się zmieniło? Wszystko. Przekonaliśmy się o tym w chwili, gdy z powodu pandemii wprowadzono ograniczenia na polsko-niemieckiej granicy.
Dziś w Gdańsku spotykają się polscy i niemieccy samorządowcyTraktat o dobrym sąsiedztwie to ciągłe zobowiązanie do współpracy, do kreowania wspólnoty ludzi gotowych do obrony demokracji, państwa prawa i praw człowieka - pisze prof. Anna Wolff-Powęska.
30 lat polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie. Zbudować w czasach przedunijnych wspólną oczyszczalnię ścieków w Gubinie dla polskiego i niemieckiego miasta? Zadanie wręcz niewykonalne. Mur przebija minister środowiska Angela Merkel.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.