Po zwycięstwie na boisku Spójni Ośno Lubuskie 3:1 gorzowscy piłkarze mają już 18 pkt przewagi nad resztą stawki. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze osiem kolejek, a więc pieczątkę na awansie do trzeciej ligi Stilon postawi dosłownie za moment.
Łukasz Maliszewski, kapitan Stilonu i jedna z ikon gorzowskiego futbolu, skończył w środę 27 kwietnia 37 lat. Niezłym prezentem była bramka z rzutu karnego, którą strzelił w czasie meczu ligowego w Witnicy.
Tym razem gorzowscy piłkarze odnoszą w domu zwycięstwo w najmniejszych możliwych rozmiarach, ale dzięki temu wciąż w sezonie 2021/22 na swoim boisku są bezbłędni. W tabeli lubuskiej czwartej ligi zespół Stilonu ma 15 pkt przewagi nad kolejną drużyną. Do rozegrania pozostało jeszcze 10 kolejek.
Po przegranej na wyjeździe z Piastem Iłowa tym razem piłkarze nożni Stilonu Gorzów zremisowali 1:1 z Czarnymi w Żaganiu.
Nad drugim w tabeli Dębem Przybyszów lider ma już 15 pkt przewagi. Czekamy na weekend, w czasie którego stilonowcy przypieczętują awans do trzeciej ligi. Stilon Gorzów - Piast Czerwieńsk 3:0.
Nie spodziewaliśmy się, że akurat z tym przeciwnikiem lider lubuskiej czwartej ligi straci komplet punktów, bo Piast Iłowa to żaden potentat w tych rozgrywkach. Przegrywamy 1:2, tracąc wszystko po przerwie.
Z każdym meczem lider lubuskiej czwartej ligi pewnie zbliża się do momentu, gdy w końcu ogłosimy: Stilon Gorzów wraca do trzeciej ligi.
Gospodarze przed przerwą wyrównali, mieli swoje okazje, aby zdobyć kolejne gole, ale w drugiej połowie to jednak lider lubuskiej czwartej ligi pokazał klasę. Po dwie bramki dla Stilonu strzelili Mateusz Kaczor i Michał Fernezy.
Pierwszy gol dla gorzowskiego czwartoligowca padł już w 4. minucie, a dalej mieliśmy całą serię niewykorzystanych akcji przez gospodarzy. W końcu jednak Stilon pokazał dużą siłę swojej szerokiej kadry, którą skompletował na rundę wiosenną, gdzie ma szybko przypieczętować awans do trzeciej ligi.
Tylko jedna porażka w rundzie jesiennej, aż 11 pkt przewagi nad drugim zespołem w lubuskiej czwartej lidze. Nie ma szans, aby ktoś stanął na drodze piłkarzy Stilonu Gorzów w dążeniu do trzeciej ligi. - Chcemy dalej wygrywać - zapowiedział trener lidera Karol Gliwiński. W sobotę, 12 marca gramy z Budowlanymi Murzynowo.
Mimo problemów kadrowych rywala ostatnia gra stilonowców wyglądała naprawdę imponująco. Niebiesko-biali podjęli decyzję, że także w rundzie wiosennej chcą mieć w składzie Japończyka. Niespełna 20-letni Takato Sakai w pojedynku ze Spójnią Ośno Lubuskie ustrzelił klasycznego hat tricka.
Z rywalem z piątej ligi wielkopolskiej gorzowianie przegrywali już 0:2, ale szybko odrobili straty. Znów zagrali w Stilonie piłkarze z Japonii i Ghany. Czy zostaną w składzie naszego czwartoligowca? To ma rozstrzygnąć się za chwilę.
Lider lubuskiej czwartej ligi piłkarskiej i główny faworyt do awansu pokonał Gavię Choszczno 5:1 oraz Różę Różanki 2:1. W Stilonie wiosną pojawią się nowe twarze, których nasz klub szuka w drużynach z okolic Gorzowa.
Koncert stilonowców na finał rundy jesiennej, w meczach z rywalami z czołówki lubuskiej czwartej ligi. 3:0 z Odrą w Nietkowie, 4:0 u siebie z Dębem Sława Przybyszów i dziś 3:2 z Pogonią w Świebodzinie. Gorzów dalej będzie miał przynajmniej jedną drużynę na trzecioligowym poziomie, a najlepiej dwie, jeśli Warta skutecznie powalczy o utrzymanie, bo nie widzimy takiej siły, która wiosną miałaby pozbawić niebiesko-białych awansu.
Zdecydowanie najlepszy atak w lubuskiej czwartej lidze (48 strzelonych goli), najbardziej szczelna obrona (tylko 11 bramek straconych). Drużyna Stilonu spisuje się w rundzie jesiennej znakomicie i wypracowała sobie tak dużą przewagę w tabeli, że zimą będzie mogła już intensywnie myśleć, jak za chwilę godnie przywitać się z trzecią ligą, bo awans to powinna być formalność.
Gorzowianie uciekli już reszcie stawki na 8 pkt, bo dzisiaj drugi w tabeli lubuskiej czwartej ligi Dąb Sława Przybyszów przegrał swój mecz. Za to przewaga stilonowców w Nietkowie, gdzie strzelili Odrze trzy gole, nie podlegała dyskusji. Droga do trzeciej ligi staje się coraz szersza i mniej wyboista.
To nie był klasyczny hat-trick 22-letniego napastnika Stilonu, bo takim są trzy gole zdobyte w jednej połowie. Za to na pewno Łukasz Kopeć był dzisiaj bohaterem gospodarzy. Dzięki jego bramkom gorzowianie nadal w rundzie jesiennej w domu mają na koncie same zwycięstwa i zachowali 5 pkt przewagi nad drugim w tabeli Dębem Przybyszów. Wygrywamy z Meprozetem Stare Kurowo 4:2.
To już dziesiąta wygrana lidera w lubuskiej czwartej lidze piłkarskiej. Lechia II Zielona Góra przegrywa ze Stilonem Gorzów 0:1.
Piłkarze Stilonu Gorzów wygrywają piąte spotkanie z rzędu, w czterech z tych pojedynków nie stracili gola. W niedzielne południe pewnie pokonali na swoim boisku Syrenę Zbąszynek 4:0. Stadion przy Olimpijskiej jest niezdobytą twierdzą niebiesko-białych. Tu w rundzie jesiennej wygraliśmy wszystkie siedem meczów, z rewelacyjnym bilansem bramkowym 22:3.
Aktualnie najgroźniejszy rywal gorzowian w wyścigu o zwycięstwo w lubuskiej czwartej lidze w tej kolejce swój mecz zremisował. W ten sposób po najbardziej okazałym triumfie w sezonie, i to na wyjeździe, stilonowcy odskakują reszcie stawki na 5 pkt.
Gorzowski czwartoligowiec po znakomitej drugiej połowie wygrywa w 9. kolejce z zespołem z Ośna i znów jest samodzielnym liderem w lubuskich rozgrywkach.
Dzięki znakomitej interwencji bramkarza Gabriela Łodeja gorzowski czwartoligowiec do przerwy prowadził jednym golem. W drugiej połowie Stilon był już zdecydowanie lepszy i pokonał Czarnych Browar Witnica 3:0.
Już do przerwy Łukasz Kopeć z gorzowskiej drużyny, który w 4. minucie po ładnej akcji Stilonu otworzył wynik dzisiejszego spotkania, powinien mieć skompletowanego klasycznego hat-tricka. Niebiesko-biali ostatecznie wygrywają z Czarnymi 5:0 i wracają na fotel lidera lubuskiej czwartej ligi.
Drugi wyjazd w tym sezonie gorzowskich piłkarzy do beniaminka lubuskiej czwartej ligi i drugi remis. Tym razem gonimy Piasta w Czerwieńsku i ostatecznie remisujemy 1:1.
Pierwszą bramkę dzisiaj przy Olimpijskiej zdobył Piast Iłowa, ale ostatecznie to gorzowscy czwartoligowcy odnieśli trzecie zwycięstwo w tym sezonie i awansowali na pierwsze miejsce lubuskich rozgrywek.
Beniaminek lubuskiej czwartej ligi okazał się naprawdę wymagającym rywalem dla gorzowian. Po dwóch wcześniejszych zwycięstwach tym razem Stilon remisuje 2:2.
Niespełna 21-letni Jamajczyk Thriston Briscoe już w sparingach pokazywał, że może być rewelacją lubuskiej czwartej ligi. Na drugi mecz w sezonie stilonowcy dopełnili wszelkich formalności, aby nowy napastnik mógł zagrać, a ten odwdzięczył się zwycięskim golem.
Carina Gubin, choć coraz mocniej naciskana przez Ilankę Rzepin, jeśli przypilnuje pozostałych sześciu spotkań, będzie świętować awans do trzeciej ligi. Stilonowcy walczą już jedynie o jak najwyższe miejsce w tabeli lubuskiej czwartej ligi. W wyjazdowym starciu z liderem pokazali, że z najlepszymi potrafią walczyć jak równy z równym.
Zwycięstwo gorzowskiego czwartoligowca z Tęczą Krosno Odrzańskie 7:0 to żadna niespodzianka. Ważne, że nasi piłkarze wzorowo wywiązali się z roli murowanych faworytów i nastrzelali dużo bramek.
Niedawno, w wojewódzkim Pucharze Polski, piłkarze Stilonu ulegli pierwszej drużynie Lechii Zielona Góra 0:2, a teraz nieoczekiwanie przegrali też 1:2 z zielonogórskimi rezerwami w czwartej lidze.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Ta powtarzana od lat futbolowa prawda do dzisiejszego pojedynku ligowego gorzowskiego czwartoligowca pasuje jak ulał. Stilon - Czarni 2:2.
To pewne, że gdyby stilonowcy w każdym z jesiennych meczów potrafili w takim stylu zagrać przynajmniej jedne 45 minut, to dzisiaj nie mieliby wciąż sporej straty do lidera lubuskiej czwartej ligi. Wygrywamy z Czarnymi Browar Witnica 2:0.
Obie bramki dla gorzowskiego czwartoligowca zdobył Wojciech Kurlapski, a okazji tradycyjnie nasi piłkarze mieli znacznie więcej. Gospodarze odpowiedzieli jednym trafieniem na sam koniec meczu. Stilon pokonuje Syrenę 2:1.
Gorzowscy piłkarze, coraz skuteczniej goniący ścisłą czołówkę lubuskiej czwartej ligi, wygrywają 6:0 z Tęczą w Krośnie Odrzańskim.
W 9. kolejce lubuskiej czwartej ligi piłkarze Stilonu Gorzów zremisowali 1:1 z Czarnymi w Żaganiu i są na 12. miejscu w tabeli.
Momentami ciekawsze od gry stilonowców były piosenki reggae dobiegające z sulęcińskiego festiwalu tego gatunku muzyki, ale w końcu mamy u niebiesko-białych jakąś nowość: komplet punktów na boisku rywala. - No i po raz czwarty z rzędu gramy na zero z tyłu, to też się liczy. Idziemy do przodu i uważam, że czas działa na naszą korzyść - powiedział trener Krzysztof Kaczmarczyk.
Gorzowscy czwartoligowcy pokonali na swoim stadionie Pogoń Skwierzyna 2:0 po bramkach Wojciecha Kurlapskiego i Łukasza Maliszewskiego.
W 5. kolejce lubuskiej czwartej ligi zespół Stilonu Gorzów tylko bezbramkowo zremisował z Pogonią w Świebodzinie.
Właściwie to tytuł powinien brzmieć: nareszcie taki wynik, jakich spodziewaliśmy się od pierwszego meczu, bo w grze stilonowców można było jeszcze znaleźć kilka słabszych momentów. Nie ma co jednak wybrzydzać, mamy przecież trzy gole, zero z tyłu. W końcu pierwsze zwycięstwo, a pokonana Polonia Słubice.
Za przewagę i stworzone sytuacje punktów w piłce nożnej nie przyznają. Stilon Gorzów, który miał iść przez lubuską czwartą ligę jak burza, przegrywa drugi pojedynek z rzędu, tym razem u siebie z Piastem Iłowa 0:1. Po 2. kolejkach niebiesko-biali pozostają bez punktów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.