W czerwcu w woj. lubuskim przybyło kolejnych 365 bezrobotnych - w maju nieco ponad cztery razy więcej. Największy wzrost notują powiaty zielonogórski i gorzowski.
W Lubuskiem jest 23,2 tys. bezrobotnych - mówią oficjalne dane z końca maja br. Z powodu pandemii koronawirusa od początku roku przybyło blisko 4,7 tys. zarejestrowanych osób bez pracy.
W Zielonej Górze i pow. zielonogórskim w kwietniu odnotowano wzrost liczby bezrobotnych. Na szczęście nie spełniają się czarne scenariusze o zwolnieniach grupowych.
Coraz więcej mieszkańców miasta i powiatu znajduje zatrudnienie. Powiatowy Urząd Pracy zachęca mieszkańców do udziału w programach i stażach.
Czas letnich prac sezonowych sprzyja niskiemu bezrobociu. W czerwcu wyniosło 5,8 proc., co jest najlepszym wynikiem w historii województwa.
Statystyczny Lubuszanin zarabia 3,6 tys. zł brutto. W lutym 2017 r. oddano do użytku 520 mieszkań. Oto garść liczb z ostatnich raportów Urzędu Statystycznego
W styczniu w Zielonej Górze stopa bezrobocia wyniosła 4,6 proc., natomiast w Gorzowie 4,4 proc. W całym województwie lubuskim bez pracy jest 9 proc. mieszkańców.
Wojewódzki Urząd Pracy uspokaja: takie wzrosty zdarzają się od lat w styczniu. - Choć z roku na rok są coraz mniejsze - zapewnia Małgorzata Kordoń, rzeczniczka WUP.
Ministerstwo Pracy potwierdziło wcześniejsze informacje ?Wyborczej?, że dodatek 500 zł na dziecko powiększy dochody rodzin pobierających zasiłki z pomocy społecznej. To oznacza, że 150 tys. rodzin straci całość dotychczasowej pomocy społecznej, a 190 tys. część pobieranych do tej pory zasiłków
W sierpniu bezrobocie rejestrowane było na poziomie 10 proc., czyli najniższym od grudnia 2008 roku. W urzędach pracy zarejestrowało się nieco ponad 1,56 mln bezrobotnych, czyli o prawie 290 tys. mniej niż rok wcześniej i o ponad 519 tys. mniej niż dwa lata wcześniej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.