67-letnia gorzowianka trafiła do policyjnej izby zatrzymań po tym, jak w miejskim autobusie wskazał ją starszy mężczyzna. Był przekonany, że to ona go okradła. Pomylił się, a policja - nie weryfikując obiektywnych dowodów - zatrzymała kobietę. Sąd przyznał jej 3 tys. zł zadośćuczynienia i zwrot kosztów leczenia.

To naprawdę mogło się przydarzyć każdemu. W autobusie MZK starszy pan krzyknął: „Ta pani mnie okradła!”. Pasażerowie uwierzyli, nie pozwolili jej wyjść z autobusu. Przyjechała policja...

Bulwersującą sprawę opisywaliśmy w „Wyborczej” w ub. roku.

Zarzuty bez weryfikacji

Emerytka przesiedziała pięć godzin w radiowozie i komisariacie przy ul. Zygalskiego. Aż w końcu, około godz. 18, policjant oznajmił: „Jest pani zatrzymana do wyjaśnienia”. Trafiła do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (tzw. dołka) w komendzie miejskiej. Do rana nie dostała nic do jedzenia, mogła się tylko napić wody... z kranu w toalecie. Policja tłumaczyła dziennikarzowi „Wyborczej”, że takie są procedury...

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Komentarze
jaki minister "wazelina", tacy i jego podwładni milicjanci - czyli inteligentni "inaczej".
już oceniałe(a)ś
0
0
starsza pani miała szczęście. Mogli ja zatłuc aby zmusić do przyznania się . Powinna [pozwać Polskę do Strasburga - to hańba dla durni z policji. A starego osła który ją oskarżył - pozwać.
już oceniałe(a)ś
0
0
no dobra a co z gościem co rzucił bezpodstawne oskarżenie?
już oceniałe(a)ś
0
0
no dobra a co z gościem co rzucił bezpodstawne oskarżenie?
już oceniałe(a)ś
0
0
Ta sprawa pokazuje nie tylko to dlaczego potrzebne są w Polsce niezależne sądy. Pokazuje także to jaki poziom reprezentuje Policja. Poziom żenujący porównywalny z poziomem folwarcznego parobka niezdolnego do samodzielnego myślenia. Odszkodowanie powinno płacić nie Państwo a upośledzeni w kwestii wyobraźni Policjanci, którzy nie dopełnili obowiązku niezwłocznego rzetelnego wyjaśnienia sprawy.
już oceniałe(a)ś
0
0
Porównajcie to z odszkodowaniami dla działaczy "Solidarność".
@starzec63 a ty porownaj dlugosc zatrzymania i poziom represji...
już oceniałe(a)ś
0
0
Biedna kobieta. Dożyła 67 lat i dopiero w tym wieku się zorientowała, ze nie należy wierzyć policji.....
już oceniałe(a)ś
0
0
"""Sąd przyznał jej 3 tys. zł zadośćuczynienia i zwrot kosztów leczenia.""" Od dzisiaj, by nie podpaść Ministrowi Policji, a w ogólności - aparatowi władzy - sąd NIE PRZYZNAŁBY jej ani grosza i obciążył kosztami postępowania. Jest 21 lipca.
już oceniałe(a)ś
0
0