"Stanął czas zachwycony" - tak w dniu wybuchu powstania warszawskiego zapisała w swoim zeszycie Zofia Krzywińska "Zośka". W Dobiegniewie, gdzie zamieszkała i pracowała po wojnie, byliśmy na jej 100. urodzinach. Odeszła na wieczną wartę dwa lata...
Biała suknia panny młodej, frak pana, ale to nie kościół ani Urząd Stanu Cywilnego, tylko namiot. A ślub był prawdziwy i pierwszy w historii Przystanku Woodstock
- Przyjechałem tu, żeby grać w filharmonii. Czekałem 33 lata - cieszył się Lech Serpina, wówczas dyrektor szkoły muzycznej. Dokładnie 10 lat temu rada miasta powołała instytucję kultury pod nazwą Centrum Edukacji Artystycznej
Gdy wróciłam z internowania, przyszedł do mnie Zbyszek Bełz z kilkoma ludźmi z "Solidarności". Zapytali, czy ja się włączę, bo chcą wydawać pismo, które ma się nazywać "Feniks". Pytanie było czysto formalne. I tak przeżyłam z tym "Feniksem" od...
Ojciec Święty był blisko młodych. Nie zostawił ich samych wobec nieokreślonego świata, z zamazanym systemem wartości i drogami, które nie wiadomo dokąd wiodą - mówi biskup Edward Dajczak. Przypominamy rozmowę Pawła Krysiaka z ówczesnym biskupem...
Zaczyna się ostatni etap remontu Teatru im. J. Osterwy. Ten pierwszy miał jednak miejsce AD 2012. Od tego momentu zmieniał się kolejny fragment teatru. Jak to było siedem lat wcześniej?
Kto by się spodziewał. Zawołani unici: Finster i Luboiński przeszli do Samoobrony... Kulturalnej. A wszystko po to, aby po Rzeczpospolitej Gorzowskiej nie rozległ się lament: - Bar wzięty!
Stilon wyprzedaje swoje lokale w śródmieściu. Nikt nie zagwarantuje, że pod młotek nie pójdzie popularny bar "Agata". W jedynym gorzowskim barze mlecznym codziennie stołuje się tysiąc osób
Bocznymi drogami przemykał się do ewakuowanej wsi, aby łapać kury i kopać wczesne kartofle. - A były wtedy dorodne, każdy jak pięść. Jedliśmy je potem u krewnych w Wiesenau, gdzie przeczekałem powódź - wspomina Günter Jordan, którego dom w 1997 r....
Jak na wiosnę poczuje się nad stadionem ten charakterystyczny zapach spalin po pierwszym treningu, to już się wie. Zaczął się sezon, jest dobrze
W Gorzowie mówią o mnie, że byłem adwokatem, doktorem i Bóg wie czym jeszcze. A ja żadnych wysokich szkół nie mam, tylko wrodzony talent. Mam taką głowę, która potrafi dużo rzeczy wymyślić. Szymon Gięty wspomina swoje życie
Os. Słoneczne w Gorzowie. Piotr Ż. i Krzysztof K. siedzą w areszcie z zarzutami zabójstwa. Przyjaciele Krzysztofa od kilku dni palą znicze na boisku, na którym został bestialsko zamordowany.
Jaka przyszłość czeka gorzowskie Pergo? Używając terminologii sportowej gorzowski żużel znalazł się na "ostrym wirażu". Dzisiaj nikt nie wie, czy wyjedzie na prostą. Bez nowego sponsora Pergo nie spłaci długów i nie zatrzyma najlepszych zawodników.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.